reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Kaśku - Kochana :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:**:*:*:*:*:**:*:*:*:**:*:*:**:

Nadiczko- Kochana dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A szyjka na pewno jest!:)

Przepraszam że tak mało ale nie mam weny dzisiaj do pisania... Wczoraj byłam na wizycie i po pierwsze - muszę zmienić lekarza bo wczorajsza wizyta trwała 7 minut z badaniem... Pan dr nie miał znów czasu by założyć mi kartę ciąży.... wszystko w biegu i jestem zniesmaczona... Poza tym niestety od razy wypisał skierowanie na CITO do hematologa bo fibrynogen mam prawie 200%normy:( Udało się umówić na dzisiaj na 19 I pewnie znów czekają mnie codzienne zastrzyki z heparyną do końca ciąży....
 
reklama
Kaśku - Kochana :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:**:*:*:*:*:**:*:*:*:**:*:*:**:

Nadiczko- Kochana dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A szyjka na pewno jest!:)

Przepraszam że tak mało ale nie mam weny dzisiaj do pisania... Wczoraj byłam na wizycie i po pierwsze - muszę zmienić lekarza bo wczorajsza wizyta trwała 7 minut z badaniem... Pan dr nie miał znów czasu by założyć mi kartę ciąży.... wszystko w biegu i jestem zniesmaczona... Poza tym niestety od razy wypisał skierowanie na CITO do hematologa bo fibrynogen mam prawie 200%normy:( Udało się umówić na dzisiaj na 19 I pewnie znów czekają mnie codzienne zastrzyki z heparyną do końca ciąży....
Palant jakiś:wściekła/y: daj spokój masz rację idz do innego lekarza,jeju już 17tydzień....szok:szok: i karty dalej nie masz???:szok: Perciu dużo Wam zdrówka

Nadika dasz radę!pewnie na strachu się skończy i spokojnie dotrwasz do 37tyg:tak:

Kasia Tobie również wesołych:*


A ja już wpadłam w szaleństwo wypieków:-D zrobiłam już 140szt kapelusików na grzybki, i resztę zestawu:-D zostanie tylko poskładać i napełnić masą, mniam mniam:tak: (oczywiście ta ilość to do podzialu dla mamy i teściowej,no i troc
hę dla nas:happy:)
śnieg sypie że jeju,dobrze że mieszkamy przy krajowej drodze bo bysmy byli zmuszeni jeść ziemniaki same:-D
no to tyle uciekam bo bliźniaki juz szaleją,papapap mam nadzieję ze przed świętami jeszcze tu wpadnę,pzdr
 
Kasiek buziaki, Wam tez spokojnych i radosnych Swiat

nadika pewie jeszcze przenosisz;-)

milusiu a co to za grzybki?
ja z wypiekami czekam do weekendu

percia jescze bez karty? zmieniaj jak najszybciej

a jutro mam pierwszy dzien pracy, juz czuje stres w brzuchu
 
Dzięki dziewczyny :) ale tak naprawdę czuję się coraz gorzej, dzisiaj w nocy bardzo bolały mnie pachwiny, nie mogłam się przekręcić nawet na drugi bok. Od rana brzuch twardniał, do tego Natan dzisiaj ma jakiś zły dzień bo co chwilę marudzi i nic mu się nie podoba. Teraz poszedł do babci więc trochę odpocznę i poleżę. Szkoda mi Natanka bo wiem, że dla niego też to trudny czas, gdy ja nie moge się nim zając takjak kiedyś. Dzisiaj bardzo chciał na ręce, ale ja oczywiście odmówiłam no i chyba pierwszy raz mu się zdarzyło że bardzo się popłakał ;/ jeszcze troche i mu to wszystko wynagrodzę :)

Perfecta co za lekarz ;// jak się uda to poszukaj innego. Ale Tobie te tygodnie też lecą, już 17 :szok:
Klementinka i jak minął pierwszy dzień w pracy??
milusia a Ty jak zwykle w kuchni szalejesz :) a u mnie już brak śniegu, temp na plusie więc śnieg się roztopił i u nas nie pada.
 
Witajcie :-)

U nas wszystko ok, na dworze zimno, ale śniegu brak. Pozdrawiamy serdecznie

27wt9hl.jpg

2ahwgug.jpg

f2lk52.jpg
 
reklama
Witajcie:-)

u nas ok. Karolina nie odstępuje mnie na krok od czasu mojego przyjazdu. Każde moje wejście do łazienki kończy się piskiem i krzykiem "mama choć, mama wróć ". a jutro jadę znów do Warszawy bo do pracy idę.
jak dobrze pójdzie to od lutego zacznę pracować w Radomiu:-)
 
Do góry