Cześć DZiewczyny!
nie odzywałam się bo ciągle coś, a to mężą nie było a to wszyscy zagileni i Sylwia przyklejona do mnie, nawet spała tylko na mnie, internet tylko z doskoku albo komórki a ciężko się pisze.
Łukaszek od zeszłego czwartku w domu bo przeziębiony i przeszło na mnie i SYlwię. Łuki już dobrze ale Sylwia się męczy biedna.
są już czerwcówki 2013:-)
Łukaszek wczoraj wołał siusiu na nocnik a dzisiaj juz zapomniał że trzeba

ehh długa droga jeszcze przed nami. Za to już dużo mówi jeszcze nie wyraźnie ale pełnymi zdaniami, czasem w szoku jestem jak coś powie, z dnia na dzień tak się rozgadał i powtarza ładnie więc jestem zadowolona.
Mam nadzieję, że w poniedziałek już pójdzie do żłobka bo mieszkanie w opłakanym stanie
mamakubulki- daj znać co u Ciebie, jak wyniki badań? Co się dzieje bo się martwimy, ze nie dajesz znaku życia!!!! ooooooooo doczytałam właśnie. Kiedy masz wizytę u neurologa?
emalia- e tam będziesz do pracy szła;-)

przestaniesz pisać:-(.żartuję oczywiscie, życzę powodzenia, oby Ci się udało wszysto co sobie zaplanujesz! A jak Ola i Jaś?? Udanej zabawy na weselu.
agi- gratuluję przeprowadzki, patrzę na Twoje zdjęcia to wyglądasz rewelacyjnie, małżeństwo Ci służy hihi.:-).wspaniale że już isę tak nie zapracowujesz, kiedys mogłam siedzieć całymi dniami w pracy i była najważniejsza, zmieniło się jak wyszłam za mąż.
perciu- dasz radę:-). jeżeli ja dałąm radę to każdy da hehehehe. Początki są ciężie ale z każdym dniem coraz lepiej. Nawet sobie nie wyobrazasz jak jest się zorganizowanym przy dwójce dzieci heh. Jak sobie przypomnę jak ja narzekałam że ciężko z Łukaszkiem, że tego i tamtego nie mam czasu zrobić hehe, a teraz śmieję się sama z siebie bo wszystko się da trzeba tylko chcieć.
julia- gratuluję, wielki sukces skoro w nocy nawet bez pampersa. jeśłi chodzi o "to moje" to normalny etap w rozwoju dziecka, nie przeskoczysz tego. Trzeba tłumaczyć. Łukasz też to przechodzi ale to minie.
gosiu- jaki piękny brzuszek
:-) ja mam jakąś słąbość do kobiet w ciąży, strasznie mi się podobają brzuchatki hihi. Duży i silny chłopczyk będzie:-) już się nie mogę doczekać zdjęć

) i baaaaaardzo proszę o esmska :-)plis. Ja też jakoś pod koniec przytyłam w jednym miesiącu 4 kg a potem już wogóle nie tyłam.Już pewnie niewiele przytyjesz, więc waga nie jest duza.
milka- gratulacje dla Olafa, super!!jak Eryczek powaznie wygląda w tych okularkach, hihi, jak siedmiolatek,poza tym mega przystojniak z niego!
mimi- współczuję, mama ndzieję, ze nic się meżówi nie stało
kasiulka- napewno jest Ci ciężko,nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak. Moze faktycznie tak jak radziła milka porozmawiaj z psychologiem. Przytulam mocno, mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej!
nadika- co lekarz powiedział poza ym ze masz brać relanium?? wszystko będzie dobrze zobaczysz!!!!!!
jakieś czarne chmury wiszą nad czerwcówkami,oby szybko przeszły!!