reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Kasiulka- współczuje. Masakra normalnie. A jakiej firmy ta łyżeczka ku przestrodze?
Julia- trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Nadiczka- co u was?

Jasiek śpi już od pół godziny!!!!!!!!!!!!!! Bez smoczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
emalia dziękuje :) jakoś nie ma weny do pisania, tylko podczytuje i trochę odpisuje :)
Natanek zdrowy, ale łobuzuje że czasem nie daje rady, wdrapuje sie wszędzie gdzie się da, na krzesła, z krzesła na stół...
w lutym wybieramy sie z mężem na bal cieszę się bo wkońcu od dawien dawna się rozerwiemy.
a jak Twoje sprawy z eks-teściową się rozwijają?? nie doczytałam więc nie wiem czy pisałaś czy nie :)
 
Nadika- Jasiek tak jak Natka włazi gdzie się da. Chyba taki wiek :) A gdzie to się kochana będziesz balować? Zazdroszczę. Mi to się wesele marzy ale nikt w rodzinie nie chce się chajtać :)
A co do eks to miałam w piątek spotkanie u prawnika z eks szwagierką i przekazała mi liste "żądań". Na jedną działkę się nie zgodziłam ale w zamian dałam (zaproponowałam) więcej i nawet prawnik powiedział "że mam gest". Szwagierka miała przekazać wszystkie info eksom i dać odpowiedz do 2 dni. Do dzisiaj cisza. Aż mi deprecha wraca. Bo im dłużej myślą to tym więcej wymyślą. A i tak jak by doszło to do sądu to nic innego niż to co zaproponowałam nie dostaną, bo ja decyduje co ma wejść w masę zachowku. Debile i tyle.
 
Kasiulka- współczuje. Masakra normalnie. A jakiej firmy ta łyżeczka ku przestrodze?

To była łyżeczka która była dołaczona do paczuszki z HIPP którą kiedyś dostałyśmy pocztą - coś takiego jak załączyłam na zdjęciu. Kurde rozumiem, ze dają GRATIS ale mogłaby być bardziej wytrzymała. Póki Hania jej nie wydali będę żyła w strachu, bo nie wiadomo jak to się skończy :-(

hipp.jpg
 
hej ja tylko na chwilkę;)
Wczoraj po pracy spędziłam 3 godz na pordówce bo brat był w trasie a bratowej wody zaczęły się sączyć!!!

Emalia porazka tescioweie...w sumie to juz byli!!!
Kasiulka a moze idz jeszcze raz do lekarza??
 
Ostatnia edycja:
Dziekuje za trzymanie kciukow! babcia przezyla noc,w co lekarze nie wierzyli,wczoraj bylam sie zegnac:( podczas zabiegu ratowania zyl,dostala kolejny zawal...:( wchodzac do niej musialam udawac ze jest wszytsko w porzadku!:( nnikt jej niepowiedzial o zawale,i ze lekarze powiedzieli ze nieprzezyje nocy...
Ale udalo sie! abcia nadal jest z nami:):):) lekarz jest w szoku ze taka poprawa jest z sercem, a jednak cuda sie zdarzaja!!!:) oby tak dalej
 
cześć
ja też sie witam porannie

młoda odstawiona do przedszkola, drugi młodzieniec wcina pączka jako śniadanie numer nie wiem który ( wcześniej była butla mm, pół mojej bułki i teraz poprawia)
ja nieco sie ogarnę ze śniadankiem dla siebie i wracam do Was z kaweczką to cos poczytam i popiszę:-)
 
no to jestem
wszyscy pojedzeni, co niektórzy ucinają sobie drzemkę, ale pewnie nie długo

my dziś dzień lenia, odpoczywamy po wczorajszym Dniu Babci i Dziadka w przedszkolu, było jak zwykle świetnie a ja znów się powzruszałam na widok mojego dziecięcia, matko kiedy ona tak malutka była a teraz taka z niej tancereczka, babcie równie zadowolone

izia_tcz oj dawno Cie nie było, pisz pisz..... a mój suwaczek hmmm to fakt już bliżej końca, na szczęście;-)

Olavip oj kochana pakować sie jeszcze nie pakuję, myślę że tak w połowie lutego zacznę, choć pewnie i tak do terminu się wyczekam jak za każdym razem, ale fakt zakupy chyba już wszystkie zrobione ( mam nadzieje ze o niczym nie zapomniałam) zastanawiałam się czy nie kupić sobie jakiś nowych koszul do szpitala ale doszłam do wniosku że na i tak w nich nie śpię a na 2-3 dni pobytu tam to wystarczą mi te co mam, muszę jedynie poprać większe rzeczy typu ochraniacz do łóżeczka, rożki, kombinezon i poprasować cześć ciuszków bo jeszcze mi zalegają po praniu

Julia to faktycznie mało za za takie przyjecie, u nas w tej cenie to przeważnie chrzciny w lokalu są ( tzn obiad, tort, jakies ciasta, sałatki, wędliny, napoje a i tego nie za wiele)
dopiero dziś doczytałam o babci, przykro mi ale ciesze się że juz ma sie lepiej mimo zapowiedzi lekarzy, trzymam kciuki żeby nadal jej sie polepszało, dużo zdrowka dla niej

Kasiulka co za przeżycia, naprawdę nie zazdroszczę, też mam w domu te łyżeczki chyba ze 4 ale jakoś nikt nie chce ich używać, oby Hani nic nie było po takiej przygodzie

Emalia ogromne gratki dla Jasieńka bezsmoczkowego, czyli można powiedzieć że udało się na dobre go pożegnać?

Nadika oj jak bym o moim akrobacie czytała wspinaczki to jest to co uprawia codziennie - krzesła, stół, szafki w kuchni byle wyżej :baffled:

lenka i jak jesteś już ciocią? wspomnienia pewnie wróciły, mam nadzieję że bratówka jest już po i za bardzo nie wymęczona

Gosiagro a co u Was? jak sie czujecie, przeszło już?
Zyrafka jak Łukaszek?

hop hop a gdzie reszta mamusiek????????????? meldować się tu szybciutko:-)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry:)

Ja na zwolnieniu z Łukaszkiem. Wczoraj spuchło mu troszkę oczko i powieka zrobiła się czerwona i poszliśmy do lekarza. Jak zwykle od kataru poszło na oczy i lekarz kazał zostać w domu zeby Łuki nie miał kontaktu z żłobkowymi zarazkami.

julia- niestety wogóle nie mam pojęcia na temat cen ślubno - weselnych. 50-60 osób to już nie takie "kameralne" przyjęcie

trzymam mocno kciuki za babcię!!!
gosiu- strasznie wam współczuję choroby! mam nadzieję, że już lepiej się wszyscy czujecie! daj znać co u Was!

kasiulka- napewno wszystko będzie dobrze, oby łyżeczka się szybko ewakułowała z brzuszka Hani!! Te łyżceki zrobione są z jakiegoś gównianego plastiku.

nadika- mój Łuki też często łobuzuje, chyba taki głupi wiek teraz, często się obraża i wtedy potrafi wyć przez pół godziny, nie można do niego nic powiedzieć ani dotknąć go.


eagle- ciekawe jak ja będę płakać jak mojedziecko zacznie występować :))) Na świnoujśkiej stronie www był filmik z balu karnawałowego w żłobku, takie tylko króciutkie urywki i był Łukaszek, chyba z 5 sekund to piszczałam jak jakas wariatka hehehe; co do koszul do szpitala to ja właśnie zamówiłam sobie na allegro, zobaczyłam przy okazji szukania czegoś całkiem innego niedrogie koszule i zamówiłam bo poprzednim razem miałam ogromne jak namiot i nie chciałabym znowu ich użyć.
po porodzie pewnie przez jakiś czas będę ich używać karmiąc piersią. a Łukasek tak jak napisałam wyzej :(

bardzo mało dziewczyn się udziela :-( ja też nie zawsze odpisuję, ale codziennie czytam:)
 
reklama
Gosiagro a co u Was? jak sie czujecie, przeszło już?

gosiu- strasznie wam współczuję choroby! mam nadzieję, że już lepiej się wszyscy czujecie! daj znać co u Was!

ja z J. czujemy się już dobrze
Majusia wczoraj zwymiotowała 2 razy do tego była lekka biegunka, dzisiaj biegunki nie ma, ale rano zwymiotowała mleczkiem:-( za 2 godziny idziemy do lekarza, niech ją obejrzy, rano nie chciała jeść i pić, teraz na szczęście trochę zjadła i poszła spać mam nadzieje, że tego co zjadła nie zwymiotuje:no:
przepraszam ze tak tylko o sobie, ale kompletnie nie mam weny:-(

wszystkim chorującym dużo zdrówka bo to najważniejsze!
 
Do góry