no to jestem
wszyscy pojedzeni, co niektórzy ucinają sobie drzemkę, ale pewnie nie długo
my dziś dzień lenia, odpoczywamy po wczorajszym Dniu Babci i Dziadka w przedszkolu, było jak zwykle świetnie a ja znów się powzruszałam na widok mojego dziecięcia, matko kiedy ona tak malutka była a teraz taka z niej tancereczka, babcie równie zadowolone
izia_tcz oj dawno Cie nie było, pisz pisz..... a mój suwaczek hmmm to fakt już bliżej końca, na szczęście;-)
Olavip oj kochana pakować sie jeszcze nie pakuję, myślę że tak w połowie lutego zacznę, choć pewnie i tak do terminu się wyczekam jak za każdym razem, ale fakt zakupy chyba już wszystkie zrobione ( mam nadzieje ze o niczym nie zapomniałam) zastanawiałam się czy nie kupić sobie jakiś nowych koszul do szpitala ale doszłam do wniosku że na i tak w nich nie śpię a na 2-3 dni pobytu tam to wystarczą mi te co mam, muszę jedynie poprać większe rzeczy typu ochraniacz do łóżeczka, rożki, kombinezon i poprasować cześć ciuszków bo jeszcze mi zalegają po praniu
Julia to faktycznie mało za za takie przyjecie, u nas w tej cenie to przeważnie chrzciny w lokalu są ( tzn obiad, tort, jakies ciasta, sałatki, wędliny, napoje a i tego nie za wiele)
dopiero dziś doczytałam o babci, przykro mi ale ciesze się że juz ma sie lepiej mimo zapowiedzi lekarzy, trzymam kciuki żeby nadal jej sie polepszało, dużo zdrowka dla niej
Kasiulka co za przeżycia, naprawdę nie zazdroszczę, też mam w domu te łyżeczki chyba ze 4 ale jakoś nikt nie chce ich używać, oby Hani nic nie było po takiej przygodzie
Emalia ogromne gratki dla Jasieńka bezsmoczkowego, czyli można powiedzieć że udało się na dobre go pożegnać?
Nadika oj jak bym o moim akrobacie czytała wspinaczki to jest to co uprawia codziennie - krzesła, stół, szafki w kuchni byle wyżej
lenka i jak jesteś już ciocią? wspomnienia pewnie wróciły, mam nadzieję że bratówka jest już po i za bardzo nie wymęczona
Gosiagro a co u Was? jak sie czujecie, przeszło już?
Zyrafka jak Łukaszek?
hop hop a gdzie reszta mamusiek????????????? meldować się tu szybciutko:-)