Agentka_RR
Zaangażowana w BB
trzeba wywiesic np brudne ubranko czy pieluche na słońce wtedy plama zniknie![]()
Już myslałam, że sobie ze mnie żarty robicie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
trzeba wywiesic np brudne ubranko czy pieluche na słońce wtedy plama zniknie![]()
głos oddany
HhheeheWitajcie
Byłam dzisiaj z Gają u pediatry bo w nocy zrobiła 4 kleksy w ciągu godziny!!Od 6 zrobiła tylko 3 więc chyba się wszystko normuje lekarka nie wie od czego mówi, że po prostu jakiś wirus jest i tyle!!!Mam podawać Lacid i orsalit i to wszystkoJeszcze się śmiałaże ona na chorą nie wyglada zaczęła ja osłuchiwać a ta jej buch za słuchawkę
I się cieszy żmijka mała
Ale dużo nowych dziweczyn aż dziwnie to uciekam na zamknięty![]()
WitajWitam, można dołączyć?![]()
dziś napewno nie bo rano nie miałam czasuMoże już zagłosowałaś
Dziewczyny potrzebuję napisać fajny list motywacyjny macie jakiś wzór??
Jak to na słońcu?![]()
dokładnie tak Sok i marchew - Usuwanie plamtrzeba wywiesic np brudne ubranko czy pieluche na słońce wtedy plama zniknie![]()
vrf ybgvfdcf nyhgggggggggfcu nyhbvvnnnm6y67665ybhjui8yuhjn bucb5r6ttf hbyg
dziś pobudka o 7:30 wiec to nie przypadek wczoraj tylko Niunia postanowiła przesypać juz całe nocki :-)
Gosiargo ja bylam na sniadanie do lozka
Gosiagro dzieki, noc minela super, Jas zasnal kolo 23 i spal do 7, wtedy tez dopiero dostal jesc wiec jestem dzis naprawde wyspana
Ja mam cicha nadzieje ze kiedys bede mogla nad takim pokazem pracowac![]()
A zapomniałam napisać że dziś dzień pluszowego misia moja córcia wzieła ulubieńca do przedszkola będą mieli misiową imprezke
Ja miałam noc koszmarną
Tzn Polcia spała ładnie od 19.00 do 5.15...ale za to mamusia od 23.30 w kibelku....Nie wiem czy czymś się zatrułam czy jak...ale koszmar!!!! Na szczęście po jakis 2 godzinach przeszło.....
a jednak sie nie pomyliłam , odebrałam wynik kupki małej i ma ROTAWIRUSA ! stąd te luźne kupki, nie ma gorączki i wymiotow i tylko brak apetytu bo była szczepiona naszczescie. a zaczetwienione gardło też sie okazuje od rotawirusa a nie od przeziebienia jak twierdzila lekarz !!! wrrrrr jestem wsciekła ze jak mówie lekarce co podejrzewam to ona mnie wysmiewa i mówi ze to ona tu leczy a nie ja i co??? zmieniam od poniedzialku klinike i pediatre mam dosc ani mądralińskiej! od poczatku sama robie prywatnie badania, nie dostałam od niej skierowania nawet na badanie krwi......
musze małej wprowadzic diete, herbate z opru, marchwianke i kleik ryzowy nawodzie + probiotyk i powinno wkrótce przejsc
Witam, można dołączyć?
)
bylismy na spacerku godzinke, piekne slonce, lekki mrozik
chce najpierw Jaska troche zahartowac zanim ruszymy na swoje trasy
do jakiej temp mozna z dzieckiem wychodzic? mama mi mowi ze do -5, potem jest niebezpiecnie dla pluc
My wrócililiśmy włąsnie od lekarza bo Polcia ma katarek i kaszlała w nocy...Lekarz ja osłuchał i na szczęście wszystko ok! Przy okazji odebrałam jej wyniki krwi...Wszystko w normie...W końcu trafiłam na lekarza który chętnie mi powiedział czego i ile mamy...ale najważniejsze że w końcu dowiedziałam się czy miałam małopłytkowośc przed ciąża czy to też efekt ciązy....I okazuje się że to efekt ciązy...bo w 9 tyg. ciązy miałam tych płytek 323tys....a pamiętacie ile miałam jak wylądowałam w Instutucie - 2tyś płytek!!! a dziś ich mam 143tyś (w normie ale norma zaczyna się od 140tyś...aczkowiek normy nie miałam od pół roku więc ok....płytki powoli ale rosną)...Także dobre wiadomości i u Polci wszystko Ok!!!!
a jednak sie nie pomyliłam , odebrałam wynik kupki małej i ma ROTAWIRUSA ! stąd te luźne kupki, nie ma gorączki i wymiotow i tylko brak apetytu bo była szczepiona naszczescie. a zaczetwienione gardło też sie okazuje od rotawirusa a nie od przeziebienia jak twierdzila lekarz !!! wrrrrr jestem wsciekła ze jak mówie lekarce co podejrzewam to ona mnie wysmiewa i mówi ze to ona tu leczy a nie ja i co??? zmieniam od poniedzialku klinike i pediatre mam dosc ani mądralińskiej! od poczatku sama robie prywatnie badania, nie dostałam od niej skierowania nawet na badanie krwi......
musze małej wprowadzic diete, herbate z opru, marchwianke i kleik ryzowy nawodzie + probiotyk i powinno wkrótce przejsc
Witam, można dołączyć?
Jestem mamą Już prawie 6 miesięcznej Tośki, urodzonej 9 czerwca (w dniu urodzin jej tatusia a mego męża), ważyła 3350 i mierzyła 56 cm
.
Mam nadzieję, że przyjmniecie mnie do swego grona czerwcowych mam
Pozdrawiam)
My wrócililiśmy włąsnie od lekarza bo Polcia ma katarek i kaszlała w nocy...Lekarz ja osłuchał i na szczęście wszystko ok! Przy okazji odebrałam jej wyniki krwi...Wszystko w normie...W końcu trafiłam na lekarza który chętnie mi powiedział czego i ile mamy...ale najważniejsze że w końcu dowiedziałam się czy miałam małopłytkowośc przed ciąża czy to też efekt ciązy....I okazuje się że to efekt ciązy...bo w 9 tyg. ciązy miałam tych płytek 323tys....a pamiętacie ile miałam jak wylądowałam w Instutucie - 2tyś płytek!!! a dziś ich mam 143tyś (w normie ale norma zaczyna się od 140tyś...aczkowiek normy nie miałam od pół roku więc ok....płytki powoli ale rosną)...Także dobre wiadomości i u Polci wszystko Ok!!!!
Coś z tym linkiem masz nie tak
Może już zagłosowałaś
Dziewczyny potrzebuję napisać fajny list motywacyjny macie jakiś wzór??
Cześć Laseczki :-)
Gosiu, Zdec, Hefi - fajnie było was znowu zobaczyć i obejrzeć fajny film w fajnym towarzystwie :-)
Nie było mnie na forum pare dni i raczej nie ma szans na nadrobienie wszystkich postów.
U nas ok Kacperek rozrabia, zaczął pełzać i ogólnie radosny z niego dzieciaczek :-), Szymek zadowolony śmiga do przedszkola a ja dochodzę do siebie. Miałam ostatnio dwa razy napady jakiegoś bólu w okolicach serca i dwa razy byłam w szpitalu na szczęście tylko na 3-4 godziny. Dostawałam kroplówkę i wypuszczali mnie do domu. Ale mowie wam co się strachu najadłam jak mnie pierwszy raz złapało , zrobiło mi się słabo a ja sama z Kacperkiem w domu :-(.
No i tyle pisania Kacperek co prawda już spi :-), ale teraz trzeba obowiązkowo książeczke Szymkowi przeczytać :-)
Cześć Laseczki :-)
Gosiu, Zdec, Hefi - fajnie było was znowu zobaczyć i obejrzeć fajny film w fajnym towarzystwie :-)
Nie było mnie na forum pare dni i raczej nie ma szans na nadrobienie wszystkich postów.
U nas ok Kacperek rozrabia, zaczął pełzać i ogólnie radosny z niego dzieciaczek :-), Szymek zadowolony śmiga do przedszkola a ja dochodzę do siebie. Miałam ostatnio dwa razy napady jakiegoś bólu w okolicach serca i dwa razy byłam w szpitalu na szczęście tylko na 3-4 godziny. Dostawałam kroplówkę i wypuszczali mnie do domu. Ale mowie wam co się strachu najadłam jak mnie pierwszy raz złapało , zrobiło mi się słabo a ja sama z Kacperkiem w domu :-(.
No i tyle pisania Kacperek co prawda już spi :-), ale teraz trzeba obowiązkowo książeczke Szymkowi przeczytać :-)