Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 960
A ja zrobiłam sobie lekki french u rąk zeby płytka była widoczna a na nogach tylko bezbarwnyNajgorsze jest to, że ściągnęłam moje żele które miała z 4 lata;(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A ja zrobiłam sobie lekki french u rąk zeby płytka była widoczna a na nogach tylko bezbarwnyNajgorsze jest to, że ściągnęłam moje żele które miała z 4 lata;(
Jeszcze zobaczymy, czy w ogole bedziesz chciala ^^ Raczej bedziesz wolala uciac sobie krotka drzemke ;] Zreszta, ten czas tak Ci szybko zleci, ze nie zauwazysz kiedy nawet ;]
Inna sprawa - Twoja praca moze miec bardzo powazne problemy, jesli ktos udowodni im, ze pracowalas na macierzynskim - tak jak zreszta i teraz, jak masz L4 i pracujesz.
No, to ja sie zabieram za przygotowywanie materialow -- w sobote mam zaliczenia i egzaminy .. raczej na nich jeszcze bede ;D ;P
i tak dobrze, że ściągnęłąś :-) ,bo w szpitalu słyszałam historię o dziewczynie, która trafiła na porodówkę z długimi tipsami i potem żeby zająć się dzieciaczkiem musiała je pozrywać. bleA ja zrobiłam sobie lekki french u rąk zeby płytka była widoczna a na nogach tylko bezbarwnyNajgorsze jest to, że ściągnęłam moje żele które miała z 4 lata;(
i tak dobrze, że ściągnęłąś :-) ,bo w szpitalu słyszałam historię o dziewczynie, która trafiła na porodówkę z długimi tipsami i potem żeby zająć się dzieciaczkiem musiała je pozrywać. ble
dzisiejsi synowie nie znaja litosci dla matek;p
Z praca na macierzynskim faktycznie chyba nie jest juz tak restrykcyjnie - ale na L4 wiem ze u mnie w firmie bardzo na to uwazano, bo "w razie gdyby" - mieliby straszne kary .. jeszcze - praca zdalna to ok, ale "na miejscu" to absolutnie nie.Zdec, Gryzka ma racje... uważaj kochana bo takich złośliwych ludzi nie brakuje, i ktoś "uprzejmy" może Ci zaszkodzić.