reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Hm .. w powietrzu czuc juz wiosne - przynajmniej tak mi sie wydaje ;) Snieg lezy wszedzie, jeszcze nic zielonego sie nie przebija - ale wiosna jak nic ^^ :] Az okna umylam - wreszcie jest na plusie, a na nie juz patrzec nie moglam .. i tylko od srodka je "ratowalam". A ze corcia lubi oblepiac raczkami kazde okno - to owego ratowania wymagaly dosc czesto ;D

Z ciekawostek - w ten weekend mam sesje, nieduzo, ale musze cos sie pouczyc i .. wczoraj wieczorem stwierdzilam ze "koniecznie" i "natychmiast" musze zreperowac male pianinko zabawkowe Malgosi .. jeden klawisz cos sie przycinal i "przelacznik trybow" juz wlaczal tylko 1 tryb i nic wiecej ;> .. siedze, wszedzie dookola srubki .. dlubie tam, dlubie .. maz przechodzi ,patrzy zdziwiony , a ja " a wiesz .. czego to czlowiek nie zrobi, byleby sie do sesji nie uczyc" ;] przestac sie smiac nie mogl dluuugo ;) szkoda tylko, ze obylo sie bez lutownicy - w sumie szybko mi sie je udalo naprawic ... ;D

A wracajac do tematu "wiosny" - mam nadzieje, ze w niedziele bedzie ladnie i sie chociaz pospaceruje ;D W ostatnia ladna pogode lezalysmy obie rozlozone - i ja i mala .. i wzychalysmy do sloneczka za oknem :/
 
reklama
Cześć
My dzisiaj pospalismy dłużej, PIotrek strasznie kaszlący, więc nie posłaliśmy go do przedszkola....Ale czuję, że tym razem bez antybiotyków się nie obędzie.... :-(

Wskoczyłam tylko na chwilę, zaraz lecę po kuzynkę na dworzec, jak ona przyjeżdża to trudno mi być z Wami na bieżąco, bo cały dzień gadamy :-)

Krakowianko, Gniesha- moje myśli są nadal z Wami
gosiagro- dużo siły Wam życzę, wierzę, że po tej terapii wszystko wróci do normy...Jestem pewna, że nie będzie takiej potrzeby, ale w razie czego skontaktujcie się z centrum onkologii w Bydgoszczy- mają chyba najlepszą opinię w Polsce, wiem, że wielu pacjentów przyjeżdża tu z innych nawet dużych miast, gdzie tam nie dawali im szans, a stąd wracają zdrowi....
Zdec- normalnie mnie też szlag trafił jak przeczytałam Twojego posta- cholerne złodzieje :wściekła/y:
Nemezaki- będzie dobrze, skoro lekarz spokojnie odesłał Cię do domu to znaczy, że nie jest tak źle :tak: Tylko dbaj o siebie Kochana

Lecę na dworzec, na razie
 
Hm .. w powietrzu czuc juz wiosne - przynajmniej tak mi sie wydaje ;) Snieg lezy wszedzie, jeszcze nic zielonego sie nie przebija - ale wiosna jak nic ^^ :] Az okna umylam - wreszcie jest na plusie, a na nie juz patrzec nie moglam .. i tylko od srodka je "ratowalam". A ze corcia lubi oblepiac raczkami kazde okno - to owego ratowania wymagaly dosc czesto ;D

Okna??? No oszalała nam kobita:angry: jak jesteśmy w ciąży to od tego są faceci !!!:angry:

Dobre z tym pianinkiem :-D
 
ale to tylko z zewnetrznej strony - i tylko w kuchni i u malej.. no i u nas - reszta poczeka ;) Z glupim odkurzaniem czekam juz tydzien na mezowskie "bede mial czas", a co dopiero o okna ;D Fakt faktem - wraca pozno - i tego czasu rzeczywiscie mu brak... bo jak mala spi to juz z odkurzaczem czlowiek nie pohasa ;).. ale zawsze mozna ponarzekac ;D
 
ale to tylko z zewnetrznej strony - i tylko w kuchni i u malej.. no i u nas - reszta poczeka ;) Z glupim odkurzaniem czekam juz tydzien na mezowskie "bede mial czas", a co dopiero o okna ;D Fakt faktem - wraca pozno - i tego czasu rzeczywiscie mu brak... bo jak mala spi to juz z odkurzaczem czlowiek nie pohasa ;).. ale zawsze mozna ponarzekac ;D
:-D:-D:-D:-pTeż coś wiem na temat narzekania:zawstydzona/y:Ale co tam ,tyle naszego:-D
 
kurcze tak usnęłam po śniadaniu,ze nawet nie słyszałam jak maż wyszedł do pracy...budzę się a tu po 12:-D:-D normalnie jak na początku ciąży, spałabym prawie cały czas:-):-)
zaraz zobaczę co tam napisałyście od rana :tak:
 
Hej dziewczyny!
Dzisiaj wreszcie odespałam trochę ostatnio zarwane nocki :-) a na dworze odwilż:szok: Może wreszcie idzie wiosna?
W związku z planowanym zakończeniem zimy zabrałam się trochę za porządki - i wiecie co? zrobiło mi się trochę lepiej na duszy. Nawet bezy robię dla dodatkowej osłody:tak:

gosiagro - trzymam kciuki za męża!!! Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba kiedyś pisałaś,że to guz germinalny - one na szczęście bardzo ładnie reagują na chemię. Będzie dobrze!

Gryzka - mam dokładnie taki zam problem z mężowskim odkurzaniem:eek: Znając mnie w końcu zrobię to sama:wściekła/y:...

Nemezizaki - spokojnie - leż maksymalnie dużo i absolutnie niczego nie dźwigaj - mój gin zabrania podnoszenia czegokolwiek 2 kg. Gdyby było źle wysłałby Cie do szpitala na obserwacje lub założenie szwu, albo sam założył pessar od razu.

Zdec - grrrr....cholerni złodzieje....

Gratuluję dziewczynom wczorajszych dobrych wieści z wizyt!!! Tego nam wszystkim potrzeba :happy:

Idę trochę pobrykać z psem na dworzu -oczywiście w graniach rozsądku :-p
 
Być może już ten temat był poruszany, ale ja nie kojarzę... A więc, pytanko do dziewczyn które biorą Luteinę dopochwowo: Czy też macie takie nadmierne upławy? Mam wrażenie że cały czas się ze mnie leje... takie to nie przyjemne... ciągle latam do toalety żeby sprawdzić czy to coś innego się czasem nie leje... trochę to uciążliwe. Poza tym, jak wkładam sobie te tabletki, to wnętrze mojej pochwy wydaje się takie dziwne... tak jakby coś się tam obniżyło i zaciaśniło... czy tak właśnie ma być:eek:? Do lekarza dopiero za tydzień a ja się niepokoję...
 
Witajcie, widze ze u was wiosna rowniez powoli sie pojawia ;-)

gosiagro badzcie dobrej wiary, oby te 5 dni w szpitalu jak najszybciej minely i przyniosly dobre rezultaty, trzymam mocno
Kajdusiu to przyjemneg weekendu zycze z kuzynka :-) I oby Piotrus sie nie rozchorowal na powaznie :confused2:
zdec no co za chamstwo... mnie az w dolku sciska jak takie rzeczy czytam...macie juz auto ubezpieczone?
ewus kuruj sie i nie daj chorobsku!

Krakowianko, Gniesha badzcie silne, jestesmy myslami z wami!

przepraszam jesli kogos pominelam ale wracam do rozpakowywania kartonow, mam nadzieje ze do konca lutego uda nam sie przeprowadzic i do konca umeblowac ;-) papa milego dnia!
 
reklama
Nemezizaki - tylko spokój może Ci tu pomóc, nie denerwuj się i nie snuj czarnych wizji bo to nie pomoże, Wszystko się dobrze pewnie ułoży - tylko dbaj o siebie i Maleństwo
Gosiago - Trzeba być dobrej myśli, siła umysłu jest niezbadana, pozytywne nastawienie potrafi cuda zdziałać, więc wiele wiary Wam życzę i dołączam same dobre myśli
Ewuś - kuruj się!
Marta_w - super , że z Malutką wszystko ok, niech rośnie zdrowo!
liliti - dobrze, że wieści po wizycie takie pozytywne!
Eagle - gratuluję zdrowego synka, dobrze, ze niektórzy chłopcy się uchowali , bo tak to same dziewczynki by w czerwcu były.
Gryzka - z tym zabieraniem się do nauki przed sesją to coś jest :-) Ja będąc na studiach zawsze znalazłam mnóstwo "ważnych"" rzeczy, które akurat trzeba było zrobić w czasie kiedy egzaminy były za pasem. Pamiętam, że moje kwiatki wtedy rosły najlepiej bo wciąż koło nich chodziłam, a brat się zawsze śmiał, że wyznacznikiem zbliżającego się egzaminu było moje gruntowne mycie mikrofalówki :-)
Co do okien to ja się nawet nie zabieram, mam kategoryczny zakaz od mojego W.
Jakiś czas temu miałam z zamiarze odśnieżyć balkon - w czasie kiedy takie ogromnie ilości śniegu spadły - jak tylko o tym wspomniałam to dostałam niezły wykład, ale potem W sam go odśnieżył :-). Wczoraj zaś spojrzał na balkon i zapytał czy mi aby do głowy nie przyszło aby go odśnieżać, jednak wczoraj tak pięknie świeciło słonko, że samo się odśnieżaniem zajęło.
Co do wiosny to ja też już ja chcę, jednak dziś była u mnie Mama i powiedziała, że słyszała, że to jeszcze nie koniec zimy :no::eek: Może jednak się ktoś pomylił w prognozie, póki co trzeba korzystać z pogody dziś prawie 8 stopni ciepła i aż chce mi się wyjść z domu - co ostatnio się nie zdarzało.

A z tym zarażaniem to coś musi być :) W grupie znajomych, w tym roku kalendarzowym urodzi się pięcioro dzieci - póki co bo są jeszcze szanse na narodziny w tym roku.;-)

Zmykam na spacer i zakupy a potem zabieram się za obiadek.
Kochane miłego dnia!
 
Do góry