reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2009

ahhh... tusiensko ja tu juz sobie nadziei nie robie :-( raczej nastawiam sie na to wywolanie zeby pozniej nie byc rozczarowna, a jak sie zacznie to najwyzej bede mile zaskoczona, bo sil mi juz brak za kazdym razem jak mysle ze sie zaczyna to przechodzi bokiem ale kiedys to przeciez musi nastapic!!! Oli.B mnie i Ewuni to chyba nie chca na porodowce !!!
A ja trzymam kciuki za siebie i wszystkie nie rozpakowane czerwcowki zeby wytrwaly do konca w tych ciezkich chwilach na ostatnich nogach... swoja droga zastanawiam sie jak bedzie wygladalo podium od konca, moze sie zalapie.....
 
reklama
Eeee, Dziewczyny, prawidłowo ciąża trwa 40 tygodni plus/minus 2 tygodnie, tak więc żadna nie jest tak naprawdę przeterminowana ;-)

Ja urodziłam dokładnie tego dnia, którego postanowiłam marudzenie zamienić na radosne oczekiwanie! :-D:-D:-D
 
No tak ale te 2 tyg po tej magicznej dacie to taka wiecznosc... :-(

Zgadzam sie kazdy dzien po terminie to wiecznosc.Ja tez liczyłam od poczatku ciazy ze na 100% urodze wczesniej , a tu prosze mnie akurat udało sie dokładnie w dniu terminu urodzic.
Dziewczynki głowa do góry i tak juz blizej niz dalej do rozpakowania:-)
 
Zgadzam sie kazdy dzien po terminie to wiecznosc.Ja tez liczyłam od poczatku ciazy ze na 100% urodze wczesniej , a tu prosze mnie akurat udało sie dokładnie w dniu terminu urodzic.
Dziewczynki głowa do góry i tak juz blizej niz dalej do rozpakowania:-)



Mi jak powiedzial lekarz 18 maja ze tygodnia nie przetrwam 2w1 to bylam przekonana ze do terminu urodze a tu prosze juz 3 dzien po i konca nie widac
 
Minutka a co to za magia w tej dacie? Jeśli masz cykle co 28 dni z owu w dniu 14, to ok - możesz być rozczarowana, że nic się "w terminie" nie wydarzyło. Ale jeśli Twoje cykle różnią się od tego "standardu", to tak na prawdę, ta data jest dla Ciebie i lekarzy jedynie orientacyjna. Właśnie dlatego, że nasze cykle różnią się od siebie i od powszechnie uznanego za normę, tylko kilka procent porodów odbywa się w terminie. Ja od samego początku byłam nastawiona na to, że "przenoszę", ponieważ miesiączkuję nieregularnie, więc i owu nie potrafię dokładnie określić. A teraz dzięki temu nie panikuję, że jeszcze nic się nie dzieje, bo wiem, że powinno zacząć się trochę później, niż przewidział to lekarz.:tak:
 
a ja po wizycie u gin jestem..
a u mnie nic sie nie dzieje,lekarz powiedzial, ze maly daleko w lesie, lekarz kazal jutro przyjsc na ktg, i w poniedzialek, a jak nic sie nie bedzie dzialo to w nastepnym tyg, chce robic test z oksytocyna, bo powiedzial ze nie ma co czekac , tym bardziej ze cukry mialam wysokie,

i zgadzam sie z Minutka ze po tej " magicznej dacie " to sie dluzy ...








 
reklama
Witam:-), mimo późnej godziny widzę,że jestem pierwsza;-)

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, jadę dziś do kliniki do Opola, dzwoniłam rano i mam sie zgłosić od razu na izbę przyjęć-nie wiem co mnie czeka, czy odeślą do domu czy zostawią, w szpitalu w moim mieście mnie olali, kazali chodzić jeszcze z tydzień a najlepiej to do 3 lipca:wściekła/y::no:-mozna oszaleć, nie śpie juz drugą noc, boje się czy z małym wszystko w porzadku, byłam w środę na ktg, ale u nas nawet lekarz go nie ogląda tylko siostra-niby wszystko w porzadku, ale porównywałam do wczesniejszych i wyniki sie różnią:baffled::confused:

Pozdrawiam:-)
 
Do góry