reklama
emili78
mama czerwcowa 2009
Cześć mamunie u mnie też nic juz jeden termin mam za sobą KTG jeszcze tu nie miałam może w czwartek mi zrobią bo mam wizytę w szpitaluMój synek ma ręke w gipsie tak przywita siostre a co będzie dalej jak wakację się jeszcze nie zaczeły
Witajcie :-).We Wrocławiu pogoda okropna,deszcz pada,duszno...
A Ja już drugi dzień po terminie,wczorajsze sprzątanie i chodzenie po mieście nic nie dało,tylko ból pleców przez noc .Mogło by się coś ruszyć :-).
Dzisiaj mam wizytę u lekarza na 16 :-).Więc mam nadzieje że pan doktor powie mi że szyjka skrócona i gotowa do porodu :-).
AjajAj .. jak ja się już nie mogę doczekać mojego synusia :-).
Pozdrowionka Miłego dnia :-).
A Ja już drugi dzień po terminie,wczorajsze sprzątanie i chodzenie po mieście nic nie dało,tylko ból pleców przez noc .Mogło by się coś ruszyć :-).
Dzisiaj mam wizytę u lekarza na 16 :-).Więc mam nadzieje że pan doktor powie mi że szyjka skrócona i gotowa do porodu :-).
AjajAj .. jak ja się już nie mogę doczekać mojego synusia :-).
Pozdrowionka Miłego dnia :-).
Tau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2008
- Postów
- 403
Rany, dziewczyny ja wam nie zazdroszcze ;-). Ja juz dawno zapomnialam jak to jest byc w ciazy! :-)
Jedne mowia, ze po porodzie brakuje im brzuszka i calego tego stanu... ja powiem, ze jak bardzo lubilam swoj brzuszek, tak ciesze sie ze juz go nie mam i brzuszek grzecznie sobie spi w lozeczku ;-).
Owszem, nie wysypiam sie tak samo jak w ciazy, ale przynajmniej obrocic sie bez problemu moge, paznokcie u nog moge pomalowac, nie puchne, a pchanie wozka jest zdecydowanie lzejsze niz noszenie dziecia w brzuchu .
Jedne mowia, ze po porodzie brakuje im brzuszka i calego tego stanu... ja powiem, ze jak bardzo lubilam swoj brzuszek, tak ciesze sie ze juz go nie mam i brzuszek grzecznie sobie spi w lozeczku ;-).
Owszem, nie wysypiam sie tak samo jak w ciazy, ale przynajmniej obrocic sie bez problemu moge, paznokcie u nog moge pomalowac, nie puchne, a pchanie wozka jest zdecydowanie lzejsze niz noszenie dziecia w brzuchu .
Dzieki Tau :-)
Moja zazdrosc siega juz chyba zenitu
Ja tez bym juz chciala. Najgorsze ze mam jakies bole caly czas, cos zaboli, cos zakuje. I masa glupich mysli w glowie, jak by tu go zachecic do wyjscia, ba, zmusic, a on nie, stwierdzil ze sobie posiedzi Niby do terminu mam jeszcze pare dni, ale lekarz mowil ze na pewno przed urodze to i tak czekam od 2 tyg jak glupia
Zycze wam dziewczyny i sobie duzo wytrwalosci, bo sie na pewno przyda. :-) Milego dnia.
Moja zazdrosc siega juz chyba zenitu
Ja tez bym juz chciala. Najgorsze ze mam jakies bole caly czas, cos zaboli, cos zakuje. I masa glupich mysli w glowie, jak by tu go zachecic do wyjscia, ba, zmusic, a on nie, stwierdzil ze sobie posiedzi Niby do terminu mam jeszcze pare dni, ale lekarz mowil ze na pewno przed urodze to i tak czekam od 2 tyg jak glupia
Zycze wam dziewczyny i sobie duzo wytrwalosci, bo sie na pewno przyda. :-) Milego dnia.
Tau, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości
Choć jeszcze jestem w wersji z brzuchem, to mam dość tego, że ze mnie taki zwapniały, niedołężny emeryt się zrobił. Dokładnie tak, jak mówisz - nie wysypiam się itak, więc niech się ten mój Brzuch już pojawi po drugiej stronie brzucha... przynajmniej forma powróci
Mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością za swoje słowa, że ciąża jest przereklamowana!
Ja się tak przejęłam, że muszę urodzić, że jak się zabrałam za sprzątanie wczoraj, to skończyłam o 2 w nocy A kręgosłup to mnie tak potem nawalał, że ruszyć się nie mogłam. Nie zaowocowało to niestety żadnym skurczem
Jak łykałam fenoterol, to się kurczyłam kilka razy dziennie... a jak odstawiłam, to cisza :-( Trochę to bez sensu
Choć jeszcze jestem w wersji z brzuchem, to mam dość tego, że ze mnie taki zwapniały, niedołężny emeryt się zrobił. Dokładnie tak, jak mówisz - nie wysypiam się itak, więc niech się ten mój Brzuch już pojawi po drugiej stronie brzucha... przynajmniej forma powróci
Mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością za swoje słowa, że ciąża jest przereklamowana!
Ja się tak przejęłam, że muszę urodzić, że jak się zabrałam za sprzątanie wczoraj, to skończyłam o 2 w nocy A kręgosłup to mnie tak potem nawalał, że ruszyć się nie mogłam. Nie zaowocowało to niestety żadnym skurczem
Jak łykałam fenoterol, to się kurczyłam kilka razy dziennie... a jak odstawiłam, to cisza :-( Trochę to bez sensu
Tacjana
Czerwcowa mama
TAu !!!! ale jestes!!! grasz nam na nerwach !!!ja tez zazdroszcze, brzuszka, po drugiej stronie!
a wczoraj jeszcze gadalam z kuzynka przez skypa, karmila akurat malą, mala ma juz tydzien a mialaysmy z kuzynka ten sam termin porodu
chcialam wczoraj po raz kolejny dodam, za porzadki, ale kregoslup mi nie daje , wiec leze odlogiem,
jedyne pocieszenie to ze wczoraj przyszlo nosidelko z allegro , fajna okazja nowe kosztuje ok 130 zl a ja kupilam za 40 z przesyłka, Takie to na brzuch do noszenia, mam nadzieje ze potem niunio bedzie chcial w tym siedziec..
a wczoraj jeszcze gadalam z kuzynka przez skypa, karmila akurat malą, mala ma juz tydzien a mialaysmy z kuzynka ten sam termin porodu
chcialam wczoraj po raz kolejny dodam, za porzadki, ale kregoslup mi nie daje , wiec leze odlogiem,
jedyne pocieszenie to ze wczoraj przyszlo nosidelko z allegro , fajna okazja nowe kosztuje ok 130 zl a ja kupilam za 40 z przesyłka, Takie to na brzuch do noszenia, mam nadzieje ze potem niunio bedzie chcial w tym siedziec..
basiaw1983_23
Czerwcowa mama 2009
Ale super by było pomalować sobie paznokcie u nógno ale dobrze że nie mam terminu na wrzesień
Zazdroszczę strasznie rozpakowanym!!!
Zazdroszczę strasznie rozpakowanym!!!
reklama
Witam.
No nie powiem,zebym z uśmiechem na twarzy czytała o tęsknocie za brzuszkiem. Ja nie należe do tych kobiet,które tak dobrze przebyły ciąże. Dla mnie każdy dzień się ciągnie, chodzę połamana, ciągle jęcze mojemu Lubemu. Dziwię się,że jeszcze nie uciekł. Naprawdę szczerze wolę się już niewysypiać przy maluszku, niż nocą obracać się z bólem z boku na bok.
ADAŚ WYŁAŹ!!!!!!
No i na dodatek czeka jeszcze ten szpital brrrr- wolałabym rodzić w domu!
No nie powiem,zebym z uśmiechem na twarzy czytała o tęsknocie za brzuszkiem. Ja nie należe do tych kobiet,które tak dobrze przebyły ciąże. Dla mnie każdy dzień się ciągnie, chodzę połamana, ciągle jęcze mojemu Lubemu. Dziwię się,że jeszcze nie uciekł. Naprawdę szczerze wolę się już niewysypiać przy maluszku, niż nocą obracać się z bólem z boku na bok.
ADAŚ WYŁAŹ!!!!!!
No i na dodatek czeka jeszcze ten szpital brrrr- wolałabym rodzić w domu!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
Podziel się: