DOROTA.D.-L.
Fanka BB :)
Tak moja mama też potrafi zaskoczyć mnie jakąś swoją "nietypową" wypowiedzią na temat tego,że zostanie babcią. I boli mnie to potem wszystko strasznie gdzieś w sercu.Dorotko nasze mamy chyba tez przechodza ciezki okres przyzwyczajania sie do slowa babcia. Chyba musimy im dac troche czasu. Moja mama juz od pieciu lat-poczatku malzenstwa- robila nam uwagi kiedy wreszcie sie zdecydujemy. A to co powiedziala ostatnio zwalilo mnie z nog. Kupila prezencik dla malego a ja chcialam powiedziec cos milego i powiedzialam ze dostalismy ladny komplecik od babci. A ona na to ze nie jest jeszcze zadna babcia.
Ja wlasnie przeprowadzilam sie do kraju mojego meza i teraz licze na pomoc tesciowej, ktora znacznie spokojniej podchodzi do wszystkiego niz moja mama i zebym sie tylko nie mylila...Ale tu ludzie maja taka spokojna mentalnosc.
Dziewczyny co do reki tatusiowej to u nas tez tak samo. My mowimy, ze tatus go uspakaja jak sie za duzo wierci.
Wiesz co jest najgorsze,ze wszyscy w około się ekscytują i cieszą z mojej ciąży tylko moja mama nie umie okazać choć za grosz jakieś radości.
Całą ciążę chodzę taka jakaś zła na nią za to.
Dodatkowo dochodzi u nas fakt,że moja mama nie zabardzo się w ogóle cieszy,ze mieszkamy z mężem u niej. Ale to już dłuższy temat...