reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

A ja wlasnie wrocilam z usg,powiedziano mi tylko tyle ze jest to normalna zdrowa jedenasto tygodniowa ciaza,badanie trwalo doslownie 10 minut, a wymiary poznam dopiero za tydzien bo badania przesla do mojego gina.Przestawilam suwaczek bo teraz dzidzia jest o tydzien mlodsza,ale ja wiedzialam ze tak bedzie bo zawsze jest troche pozniej niz od@ Troche mnie uspokoila ta wizyta bo wogole to fatalnie sie dzisiaj czulam,chyba znow zlapalam grype zoladkowa,bo nonstop wymiotuje,no chyba ze objawy mi sie nasilily.Nastepne usg bede miala kolo 20 tyg i kto wie czy nie ostatnie.Pozdrawiam Was goraco dziewczyny i ide spac bo u nas juz dochodzi 11 w nocy.
 
reklama
Sylwia28..ja tez po tego typu przejściach...jak widac walcze :-) o drugiego dzieciaczka...może tym razem sie uda....:-)

Cypisia....napewno bedzie dobrze, trzymam kciuki za usg. ja ide dopiero po 14 grudnia, przeciez co ma byc to bedzie, natury nie da się przechytrzyć....a od 2 grudnia planuje pójsc na L4 na 2 tyg. by odpocząć...to tylko dwa tygodnie :-) i dwa dni pracy...a dokladnie 12 dni pracy tylko hehehe...potem wróce przed świętami i pobędę do Wigilii i znowu na L4 do nowego roku, potem ze 2 tyg w pracy i tak w kratkę .... by się nie przemeczyc za bardzo....
 
Witam cieplutko wszystkie nowe mamusie:-)
Ja mialam dzisiaj okropny poranek wstalam do kibelka zrobic siu...i nie moglam spowrotem do pokoju dojsc bylo mi niedobrze i slabo i na dodatek oblal nie jakis goracy pot na czole....mialam wrazenie ze nie mam czym oddychac...okropne:-( dopiero jak otworzylam drzwi balkonowe i polezalam troche to przeszlo...
MalaM-z tymi spodniami to na serio smieszna sprawa bo ja wchodze w kazde(z mniejszym lub wiekszym trudem)ale tylko przed sniadaniem....potem jest problem...ja mam 180cm wzrostu i tu w anglii rozmiar 12...tylko nie wiem czemu jak szyja spodnie to im wiekszy rozmiar to krotsze nogawki...za cholere nic nie kupie...chyba ze rybaczki;-) ale to kiepski pomysl na zime...:-(
Pixella77-kombinatorze kochany...masz racje oszczedzaj sie!!!:-)
 
Dzienoberek dziewczynki,

A u mnie mdlosci sie nasilily. Tak jak wymiotowalam 3 razy w tyg tak teraz codziennie po 2 razy- bleee. Ale coz zrobic

Isia ja tak mam coziennie jak Ty tylko w autobusie masakra.

Pixella podsunelas mi pomysl musze sprawdzic czy i tutaj cos takiego sie da zrobic to moze chociaz jeden dzien w tygoniu sobie wezme off bo juz nie wyrabiam.

Beata 1980 ciesze sie ze z dzidzia wszystko ok. Ja ostatnio slyszalam ze w Kanazie masz rok maciezynskiego po porodzie :) Fajnie Ci

MalaM- znam ten bol. Tez wolalam wybrac Polskiego lekarza pomimo ze bez problemu ogadam sie po ang i musialam zrobic awanture w przychodni bo mialam wizyte na 11 a przyjeto mnie o 13.00 na dodatek kobiety ktore prz\ychodzily do przychodni po 12 wchodzily przedemna:angry:

Sylwia28/ Cypisia- sporo tu nas po takich przejsciach wspieramy sie na wzajem i wierzymy ze wszystko bedzie ok chociaz obawy zawsze sa to w grupie razniej

Meva- Ty juz w 12 tyg jestes to juz chyba czas zeby powoli ustepowaly :)

Kroliczku- odpoczywaj duzo. Trzymamy kciuki

Trzymajcie sie cieplutko babeczki
 
Pixello77 i KluseczkoS macie racje, że musimy się wspierać.
Kochane kobietki musimy być bardzo silne i nie dać się zwariować, nie możemy tak się stresować to szkodzi naszym dzieciom wiem, że to trudne, a zwłaszcza dla nas tych które są po przejściach, które straciły swoje kruszynki zawsze będziemy spanikowane nawet gdy na pozór wszystko wygląda ok to my i tak będziemy się nakręcać ,,a może z dzieckiem coś nie tak doszukujemy się czemu dziś...czuję się tak czy tak'' ja też tak robię, ale nie możemy tak! dziecko odczuwa każde nasze zdenerwowanie nie możemy go stresować musimy cieszyć się ciążą i wierzyć, że urodzimy zdrowe dzieciaczki. Życzę togo wam wszystkim i sobie BUZIACZKI :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam

Dziewczyny macie juz ksiazeczki (karty) ciazowe :confused::confused:
Ja poprzednim razem dostalam w 6 tc. Zeskanowalam sobie i mam do dzis pamiatke na kompie, bo ksiazeczke zawsze trzeba oddac przy porodzie.
Tym razem tez zeskanuje :tak::-)


beata1980 ciesze sie ze u Was wszytsko w porzadeczku :tak:

Kurcze chyba tylko ja jeszcze nie mialam zadych badan i USG :dry:
W poniedzialek mam wizyte i mam nadzieje, ze wszytsko zrobia jak nalezy :tak:


Trzymajcie sie i oby wszystkie dolegliwosci juz zaczely Wam sie konczyc :tak:


Udanego dnia
 
U mnie dziś równe 10 tygodni;-)
Tak się zastanawiam czy dolegliwości mi pomału mijają bo mdłości jakby troche słabsze a i wizyty w kibelku od tygodnia są sporadyczne
Za to wczoraj spać poszłam już po 20tej byłam taka zmęczona jakbym ogródke przekopała:-D
Dziś mam troszkę gorszy dzień, jakoś więcej obaw mam dziś, właśnie też przez to że mdłości mniej to boję się że coś jest nie tak
Czułam że tak będzie, że przez cała ciąże będę żyła w strachu, staram się myśleć pozytywnie i cały czas wmawiam sobie że tym razem się uda, że widziałam już jak serduszko pięknie bije i że teraz na pewno będzie dobrze, ale po tym co przeszłam to i tak ta ciąża nie jest już taka jak pierwsza, gdzie nie byłam nawet świadoma tylu niebezpieczeńsw jakie grożą naszym fasolkom, ale niestety nie zawsze jesteśmy w stanie ustrzec się przed tym
Wierze też w to że Pan Bóg wyznaczył nam drogę w życiu i widocznie tak miało być
Oj kochane rozpłakałam się jakiś ten dzień dziś dziwny jest
Idę zobaczyć do moich gołąbków bo dziś mąż sobie zażyczył na obiad a i synek zje z apetytem a on troszke niejadek jest
 
Dilajla a co ja mam powiedzieć? apetytu dzis brak, mdłości nie mam...tylko lekką zgagę...jestem tylko padnieta i chce mi sie płakać ale to zrzucam na konto szalejących hormonków...
Postanowiłam sie dzis zapisać do dobrego lekarza na usg po 12tc...ale to jeszcze ponad miesiac buuuuu a do tego czasu tyle złych rzeczy sie może wydarzyc...
 
pixella77 i dilajla - starajcie sie myslec pozytywnie kiedy to tylko mozliwe, nerwy i stresy jeszcze bardziej moga zaszkodzic. Sa dni kiedy mamy wszystkie objawy ciazy a sa takie, ze nie ma ich wcale i czujemy sie swietnie ale znow martwimy, ze cos jest nie tak.

Trzymam kciuki za kazda ciezarowke i za dzien w ktorym zaczniemy opisywac jak minely porody i pokazywac zdjecia naszych juz duzych fasolek :tak:
 
reklama
Do góry