reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

witajcie

Nocanka o matko , ale historia ja o bym tez tam zaczela fiksowac, szkoda ze nie kazali wam nocowac w windzie :shocked2::dry:
ide zaraz nasatwic pranie, potem wezme sie za wywalanie gratów( po raz kolejny) w ramach robienia miejsca na rzeczy Kornelka:-), a po poludniu maja przyjechac montowac mi drzwi do malego pokoju, mam nadzieje ze przyjada

milego dnia








 
reklama
Cześć Mamusie, u mnie deszcz za oknem i szaro i smutno.

Nocanka ja bym prawdopodobnie zasłabła albo i rodzić zaczęła na Twoim miejscu. Mam klaustrofobię!

Ja też bym wpadła w panikę, mocne nerwy to coś, co mi się ostatnio nie zdarza.

Wczoraj miałam mieć w szpitalu krótką lekcję rodzenia, okazało się że w wyniku jakiejś pomyłki lekcja się nie odbędzie, i aż się popłakałam z tego powodu. Później położna do mnie dzwoniła i przepraszała, i umówiła się ze mną na dłuższą wizytę żeby pogadać o tym rodzeniu.
 
Wiatam was kobietki. U mnie pogoda nawet ładne troche wieje ale jest za to słoneczko :). Pranie juz sie konczy prac, sniadanko zaliczone. Wczorajsze popołudnie całe przelezałam bo myslałam ze mała juz sie urodz, ale dłysmy rade i dzisiaj narazie jest w miare dobrze zobaczymy co bedzie dalej.
 
Hej Laseczki!
Ja od 8 spać nie mogę, ale wstawać mi się nie chce :-D Chyba jednak będę musiała, gdyż żołądek zaczyna się dopominać o śniadanko :-D
Mam jechać do koleżanki, ale czekam jeszcze na listonosza, bo może dzisiaj dojdzie torebka, którą sobie na allegro kupiłam.
A poza tym zakichany ZUS... powinnam dostać wypłatę ok. 24-25 kwietnia, a do tej pory cisza :wściekła/y:Szlag by ich trafił :angry:

Wy nie rodźcie wszystkie w tym maju, bo mi będzie przykro potem samej :-D
Zwłaszcza, że mam termin na koniec czerwca, więc może i lipiec dopiero wypali :-D
 
Mi tam się nie spieszy, ja chcę rodzic w terminie:tak::-)
U nas nie pada i nawet słonko świeci od czasu do czasu, ale wieje łokrutnie:baffled:
Nocanka wspólczuję przygody z windą brrrr:no:
 
Hej Dziewczyny :-D

Dee ja mam nadzieję, że urodzę w terminie:tak:, będę najwyżej nas reprezentować w czerwcu :-D.

Ja też mam nadzieję rodzić w okolicach terminu - czyli w drugiej połowie czerwca. Do wcześniejszego porodu mi się nie spieszy za bardzo, głównie z tego powodu, że ciągle mam wrażenie, że jestem jeszcze absolutnie nieprzygotowana na dzidzię:baffled: Ja mam lenia a niepoprasowane i niepoprane stosy dziecięcych ubranek piętrzą się pod sam sufit:szok:;-) Także chyba jakaś czerwcowa delegacja jednak zostanie, by rodzić w terminie;-);-);-)
 
Ja też właśnie się wybieram, tylko ciut później, za poranną tłumną falą. Też zwykle mam siniaki :baffled: Maggie, może do tej samej babeczki łazimy?...

Heh, no możliwe :-)
Jeśli chodzi o kucie, to ja jestem zupełnie ulux - medowiona, filia na Szernera..., tam mi najbliżej i z domku (Żoliborz) i z pracy (Brudno). :-)
Nie chodzę później, bo strasznie głodna się robię i jeszcze bym kogoś zjadła... i tak od 7 niemal czatuję, żeby mnie już pokuli, a później wyczekane śniadanko. :happy2:
 
Dzieńdoberek laseczki, u nas stało się, wreszcie na dworze szaro i ponuro i jest troszkę chłodniej. Julinkę musiałam ubrać trochę cieplej... a teraz sobie smacznie spi... malo brakło i straciłabym 25% mojej dziadowizny, ale udało mi się sprawę wyprostować i dostanę normalną dziadowiznę w piątek... jak sobie pomyslę to mnie cholera bierze!!! a tak mi się marzy ze się obudze a tu okazę się ze to byl tylko zły sen.. ale by było fajnie...
Kasiu, moja szopa też się pyta o odnowę :-D ale na razie musi poczekać...
Nocanka,o jaaa ale przeprawa kurde mol... ja mieszkam na 7 piętrze a potrafi się cholera zaciąć, ale póki co odpukać nie spotkała mnie ta przyjemność...
Cypisiu, nie stresuj się tak tym zusem cholernym...przeważnie zwłoka jest max do 21 dni ale starają się wszystko o czasie realizować.. może mają poslizg o majówkę...
Irko, ale już lepiej się czujesz? wszystko w porządku?

Pozdrawiam
 
reklama
Hej Wy nie rodźcie wszystkie w tym maju, bo mi będzie przykro potem samej :-D
Zwłaszcza, że mam termin na koniec czerwca, więc może i lipiec dopiero wypali :-D

Mi tez sie wcale niespieszy :sorry2: , mam szczerą nadzieje ze przed 28 czerwca nieurodze :-p choć to nigdy niewiadomo co młodemu przyjdzie do głowy;-)

Witam :-)A ja dzisiaj zmykam do fryzjera, już nie mogę patrzeć na moje odrosty ...
;-)

O fryzjerze to moge tylko pomarzyć , a to z tego zwzględu iż niewysiedze nawet 20 minut w jednej pozycji:no::no::no: i choć moje kłaki niedługo mnie zaczną chyba błagać :-D o jakiekolwiek odnowienie musze poczekać az mały przyjdzie na świat :-p:-p.
 
Do góry