reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

reklama
Hej Dziewczynki!

My z moim M. właśnie wróciliśmy z Gosford Parku, gdzie pojechaliśmy zaczerpnąć słoneczka, świeżego powietrza, no i zjeść obiadek na dworze:-D Wypad udał nam się wyśmienicie - grill z polskimi kiełbaskami i sałatką grecką (tak mi wchodził jak nigdy, aż się dziwiłam skąd w moim żołądku nagle tyle miejsca:szok:). A po jedzonku poszliśmy połazić po parku - a jest gdzie, bo to bardzo duży, zielony teren z lasem, zamkiem, ogrodami pałacowymi, farmą z owieczkami i ptactwem hodowlanym wszelkiej maści i rodzaju. Pospacerowaliśmy sobie godzinkę, a ja nawet nie poczułam, że jestem tak długo w bezustannym ruchu:tak: A teraz jestem zmęczona, ale szczęśliwa, że wreszcie udało nam się pobyć chwilę razem w miejscu innym, niż kanapa przed tv. No i wspólnie doszliśmy do wniosku, że będziemy częściej spędzać tam niedziele - o ile oczywiście irlandzka pogoda nam dopisze:sorry:

Milkada - super ta Twoja lista, bardzo mi się przyda, bo ja się ciągle głowię, co będzie mi potrzebne. Tylko miałabym prośbę, abyś Ty lub któraś inna bardziej zorientowana ode mnie osoba, napisała, co wziąć dla malucha i w jakich ilościach:sorry:
 
witam was :)
u nas dzisiaj piekna pogoda :-)
bylismy z M na sparerku dwugodzinnym a teraz odpoczywanko ;-)
co do wyprawki to mam wszystko oprócz wanienki...
ale torby do szpitala jeszcze nie mam :baffled:

witaj minutko :-)

pozdrawiam cieplutko :-)
 
hmmm tak czytam o Waszych zakupach i przygotowaniach do porodu, to wygląda mi na to, że jestem jakaś wyrodna... jeszcze kompletnie nic nie mam (ups przepraszam mam listę co muszę kupić.... ;-) ) Chociaż jak o tym myślę to nie ukrywam, że czasami mnie przerażenie ogarnia... Uzgodniłam z moim mężulkiem, że na zakupy pojedziemy w maju (termin mam na 17-tego czerwca) ale w tej chwili zastanawiam się czy nie za późno ;>
 
Rzeczy dla maluszka do szpitala :-).Tylko to zależne jest czy w szpitalu wymagają swoich ubranek czy dają szpitalne.Jeżeli nie wymagają to wystarczą :
-pieluchy jednorazowe
-krem pielęgnacyjny do pupy
-skarpetki bez uciskowe
-rękawiczki nie drapki
-cienki kocyk
-cieniutka czapeczka najlepiej smerfetka :-).
-pielucha tetrowa lub flanelowa 2-3 sztuki
Radziłabym jednak zadzwonić najprzód do szpitala i zapytać się czy trzeba mieć swoje ubranka :-)

Torba dla maluszka jak wychodzimy ze szpitala :-).
-body+kaftanik albo kombinezonik czapeczka cienki kocyk fotelik :-).
 
hmmm tak czytam o Waszych zakupach i przygotowaniach do porodu, to wygląda mi na to, że jestem jakaś wyrodna... jeszcze kompletnie nic nie mam (ups przepraszam mam listę co muszę kupić.... ;-) ) Chociaż jak o tym myślę to nie ukrywam, że czasami mnie przerażenie ogarnia... Uzgodniłam z moim mężulkiem, że na zakupy pojedziemy w maju (termin mam na 17-tego czerwca) ale w tej chwili zastanawiam się czy nie za późno ;>

ja swoje zakupy chciałam zostawić na "po porodzie" :-)
ale tak stwierdziłam ze chyba jak podzielę na części to mniej mnie to będzie kosztować zachodu i uszczuplenia portfela... i w sumie się opłaciło;
na koniec marca pojechałam po ciuszki (te na "dzień dobry") ale od razu kupiłam wszystkie :tak:
bodajże w lutym upatrzyliśmy sobie łóżeczko i stwierdziliśmy ze trudno - co ma być to będzie "kupujemy";
a na początek maja zostawiłam kosmetyki typu kremy, płyny itp
a wózek na koniec czyli gdzieś koniec maja :-) - oczywiście upatrzony, więc mąż pojedzie i po prostu go kupi :tak::tak::tak:

ale jak sie zacznie to nie ma końca - dziś Moja Połóweczka stwierdziła ze jego córeczka musi mieć dres i kupił - wariaciunio :-D
 
Witam się po weekendzie :-)
Stęskniłam się za Wami :-)
Od piątku miałam w domu gości - przyjaciół z Warszawy. Taka była "impreza", że nie było czasu nawet na chwilę do komputera usiąść :happy:
Dzisiaj po południu pojechali, a ja musiałam ogarnąć dom, bo już nawet nie było z czego zjeść :-D Trzy zmywarki naczyń :szok::-D
Potem padłam wyczerpana i właściwie niedawno wstałam :-D i właśnie przebrnęłam przez zaległości na BB :-)

Milkada, Twoje listy (do szpitala i dla Bobasa) bardzo mi się przydadzą! :-) Widzę, że głowę na karku masz :-) Dzięki! :-)
 
Dzień doberek :-)

Widze, że udziela się już nam atmosfera przygotowań na tip-top:tak:. Ja wczoraj spędziłam dzień przy żelazku i prałam kolejną partię rzeczy dla Małej.
Dzisiaj kontynuacja :tak:.

Miłego dnia!!!:-)
 
witam,

witam serdecznie, w pracy zamieszanie do rana i zapowiada się b. pracowity dzień, więc nawet nie sądzę bym miała czas nadrobić zaległości z wekendu ....

chyba pojadę dziś do lekarza i wezmę L4 bo w pracy ciężki okres - chyba cięższy niż ja (hehe) ja już nie mam kondycji sprzed moich +18 kg a jeszcze strasznie dużo mam na strudia (już w ten wekend zdaje pierwszy egznamin i mam 4 zaliczenia - niestety jak chce zdążyć z sesją w maju to nie mam innego wyjścia) i chyba nie dam rady z pracą ....

... z drugiej strony nie chce na L4 ! nie chce siedzieć w domu przez 2 miesiące !!! - ehhhh muszę się na coś dziś zdecydować i szczerze mówiąc nie mam pojęcia co zrobić - mam czas dziś do 15 żeby się na coś zdecyzować ....

milgo dnia dziewczyny !
 
reklama
O to chyba i ja zacznę te prasowania... jakoś nic mi się nie chce od rana:no:
Miałam zły sen, taki na prawdę okropny... :-(
Jakoś dotąd nie narzekałam na bezsenność czy jakieś nocne bóle, dziś dało mi popalić żebro, które boli mnie od kilku dni...
To tak zaczęłam poniedziałek.... może na osłodę coś miłego w wersji z Dr House'em :
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=Er5uuCYi7q4"]YouTube - I Don't Like Mondays[/ame]


Maleństwo
, też już mam +18, ważyłam się w piątek :]
A na ten weekend mam do przygotowania wstępną prezentację i pogadankę obrony pracy mgr...może to nie takie koszmarne jak to o czym piszesz, ale niemiłe ...zwłaszcza, że tą pogadankę będę musiała wygłosić przy całym moim roku. :D
Trzymam kciukasy za Ciebie!
 
Ostatnia edycja:
Do góry