reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Nanya- dzieki za wsparcie :)
Kluseczka- wspolczuje i rozumiem twoj bol, mam podobna dzielnice..chociaz jak sie wprowadzalismy nic sie na to nie zapowiadalo, a teraz gowniarze potrafia co im po reka lezy do ogrodka podrzucic, oczywiscie halasowac poznymi porami itp samochody tez czasem im sie zdazy zarysowac czy z kopa potraktowac i to nie tylko nam ale sasiadom tez, kiedys wpadli do sasiadki do ogrodku i zaczeli skakac na trampolinie...takiej dla dzieci, sasiadka ich przegonila to 3 samochody czyms ostrym przeciagneli ze jest slad na lakierce nasz byl jednymz tych trzech niestety. Ktoregos razu nawet zadzwonil na policje mowiac ze chleja na placyku na przeciw naszego domu, wyzywaja sie, przeklinaja i tylko czekac az zacznie sie burda a policja mi na to ze przeciez dzieciaki maja teraz wakacje/ferie i to normalne!!! ze baluja!:wściekła/y::szok: tak mnie zszokowalo ze nie wiedzialm co temu policjantowi odpowiedziec przez tel... wyrazilam swoja opinie o zapobieganiu wykroczeniom i ochronie spoleczenstwa ale nie zrobilo to na nim wrazenia i tlumaczyl sie tym ze i tak nic im teraz zrobic nie moga....zreszta po szkodzie tez nie!bledne kolo!
ahhh sie rozpisalam, bo jak przeczytalam twoj post to od razu mi do glowy przyszlo co sie dzialo u nas

Kochana mnie ostanio 4 latek zaczal szturchac na ulicy i przedrzezniac bo uslyszal ze rozmawialam z mama po polsku. Dopiero jak sie odwrocilam i po angielsku powiedzialam zjezdzaj maly bo CI zaraz tylek skopie- to zrobil wielkie oczy i zwial. W sobote bylam swiadkiem jak bojki miedzy kobietami- nie wiedzialam ze moga 4 osoby kopac 1 i jeszcze z kolana w twarz przylozyc- pomijajac fakt ze tamta tez nie byla niewinna. A Policja ma to wszystko gdzies
 
reklama
Dziewczynki współczuję sąsiadów i rozumiem wasze odczucia. Ja mam też niewesoło. Ostatnio sąsiad uparł sie na moich rodziców i powiedział cytuję "ja uwędzę te świnie" a jak to robi? Poprostu pali jakies drewno w kanale wentylacyjnym i jak jest już dużo dymu to włącza wentylator i cały ten dym pcha do naszego mieszkania, kanałem wentylacyjnym. Po interwencji w spółdzielni Prezes kazał zadzwonić na policję co tez moja mama uczyniła. Następnego dnia mój tata idzie do pracy i co widzi, że nasz samochód jest kompletnie zdemolowany, przerysowany dookoła jakimś nożem czy czymś i pourywane oba lusterka. Już nie powiem jakie epitety lecą w stronę moich rodziców np że moja mama to pijaczka i całymi dniami leży w barłogu itp. Strasznię się o nich boję bo są juz kłębkiem nerwów, mama chodzi rozdygotana i strasznie ręce jej się trzęsą i cały czas jej się tylko chce płakać :wściekła/y: Ale niestety na głupotę innych nie ma lekarstwa :wściekła/y:
 
Dzisiaj jest maraton "W łonie matki", pokazuja rozwój zarodka itp. Ciekawe, naprawdę. Porod tez pokazywali :baffled:
melduje ze tez ogladalam, najbardziej zadziwila mnie ta mala opercja dzidzi w lonie matki, naprawde dobry film, fantastycznie wszytsko opisywal... odcinka o dwojaczkach, trojaczkach i czworaczkach juz nie dotrzymalam i odpadlam :-)

Wczoraj zauważyłam, że strasznie mnie rwa łydki przy wchodzeniu po schodach. Tak jakbym zakwasy miała. No i po zdjęciu z nóg po całym dniu noszenia skarpetek mam "przewęzenie w miejscu sciagacza. Wyglada to komicznie, ale to świadczy chyba jednak o tym, że nogi mi puchną :eek: Skarpetki wracaja do szuflady.
Tricolor- mam ta sama dolegliwosc lydki bola jak oszalale jak wchodze po schodach, jakbym zakwasy miala, moze to po tych skurczach w nocy...ehhh

Kochana mnie ostanio 4 latek zaczal szturchac na ulicy i przedrzezniac bo uslyszal ze rozmawialam z mama po polsku. Dopiero jak sie odwrocilam i po angielsku powiedzialam zjezdzaj maly bo CI zaraz tylek skopie- to zrobil wielkie oczy i zwial. W sobote bylam swiadkiem jak bojki miedzy kobietami- nie wiedzialam ze moga 4 osoby kopac 1 i jeszcze z kolana w twarz przylozyc- pomijajac fakt ze tamta tez nie byla niewinna. A Policja ma to wszystko gdzies
:szok::wściekła/y::szok::wściekła/y:
szok nic dodac, nic ujac ... jestem przerazona...

malenstwo- gratulacje !!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
cześć babolki... ja mam doła i chce mi się ryczeć mimo, że pogoda u nas fantastyczna...
Maleństwo i Agatka, gratulacje!!!!
Andziu, bardzo mi przykro, współczuję
Kalinka, dziwię się że odpuściłaś, trzeba było wejść i powiedzieć jestem ciężarna!!! jak robiłam badania u mnie w laboratorium, to miałam wstęp bez kolejki mimo że tam ludzie robili badania okresowe, i babki pobieranie krwi mieli w międzyczasie...
Sylwio28, ale Ci dobrze!!! ja kocham wodę mój tata we mnie to zaszczepił, sama jestem wędkarą pełną gębą!!! byłam w gazecie rekordów z karpiskiem 9 kilo!!! :-D brakuje mi tego spokoju, co tam panuje...
Monia, nie denerwujmy się tak bo jedynie to na dzidziach się odbija... mamy mieć szczęśliwe dzieci a nie znerwicowane... a co do sąsiadów... jeśli macie dowody, że on wyrabia wam te szkody, przecież jeszcze jest prokuratura!!!! jeszcze trzeba było policję wezwać i żądać od niego zwrotów kosztu robocizny auta!!! nie ma się co szczypać z dziadem! a w sądzie polegnie z kretesem!!! jedynie się naje wstydu...
Tricolor, co do tego prezentu... moja mama miała w zeszłym roku 50 lat to od nas dostała złoty łańcuszek z Matką Boską ( wiedziałam, że o takim marzy ), w tym roku mój A będzie miał 30 i myślałam o jakiejś wypasionej skórzanej teczce dla niego... mniej więcej nawet znam koszty takiej imprezy :-D a co do zbiorowego prezentu...są, przynajmniej u nas, takie jak książeczki z gipsu, gdzie wypisane są jakieś tam wspomnienia i pisze że w rocznicę np 25 czy 30... moja znajoma, jak jej teściowie mieli 25 lat ślubu, to wymyśliła dosyć oryginalny pomysł... znalazła więlką butlę a w nią wsadziła taki jak folder ze zdjęciami rodziny i wnuków... mówi, że ryczeli jak bobry... zależy od inwencji i usposobienia zainteresowanych...Tricolor, teraz masz całą czapkę pomysłow i zawsze coś wymyślisz... liczę na ciebie!!!
Martusiu, 3 mamy kciukasy za powodzenie na wizycie, i niech wreszcie wyjdzie słoneczko!!!!
Goniap2, masz dla kogo żyć i masz dla kogo się kształcić!!! próbuj do odważnych świat należy!!! będzie dobrze
wszystkim chorowitkom życzę powrotu do zdrówka!!!
udanego słonecznego poniedziałku babolki!!!
 
Ewunia-dzieki za klika motywujacych slow :-)

a moze tak soebie troszke ponarzekam... otoz wczoraj przy pieknej pogodzie wybralam sie z mezulkiem na spacerek do pobliskiego parku...spacerek pare minut a mnie kluje cos w prawym boczku i im wiecej kroczkow tym gorsze klucie... i tyle bylo z naszego spacerku zasiedlismy na laweczce i podziwialismy rodzaca sie do zycia nature :) wiec jak slucham ze niektore z Was daja rade wycieczki urzadzac to azzz ahhh pozazdroscic
 
Laski, jestem w szoku po tym co piszecie o "sasiadach" :szok: Brak mi słów. Ja mam spokojną okolicę ( odpukać ), sasiadow wspanialych, jedyne co mi przeszkadza to jeżdżące dośc często motory crosowe bo strasznie kurza i chalasują.
Od zeszłego roku mam nowych sasiadów przez plot. Został tu wybudowany bliźniak i mieszkaja dwie rodzinki. Ludzie młodzi i wydawało by się w zwiazku z tym otwarci, a tu niespodzianka. Dzień dobry to potrafi powiedziec tylko facet, który mieszka zaraz za płotem ( jego zona juz nie, dlatego dostała ksywkę "Gloria", bo chodzi z wysoko podniesiona głową ), nie wspomnę juz o drógiej rodzince z dwujka dzieci i trzecim w drodze, oni to wcale sie nie odzywają. Szlag mnie trafi na cos takiego i może powinnam być madrzejsza, ale jakos nie potrafię. Zobaczymy co będzie dalej no bo w końcu ladna pogoda się robi, grille niedługo wyjada na ogródki ... Pozyjemy, zobaczymy.
 
Mi to się w głowie nie mieści, że tak mogą wyglądać relację miedzy sąsiadami:szok:. Co to za ludzie? Z tego co piszecie to ci wasi sąsiedzi chyba nie mają nic lepszego do roboty tylko dręczyć innych - jakiś koszmar. Bardzo Wam współczuję sąsiedztwa.
 
Ja musze powiedziec ze do tej pory nie bylo tak zle. Byla cisza spokoj dopiero miesiac temu wprowadzili sie Ci mlodzi. No zostalo na tylko juz jakies 2.5 - 3 miesiace w tej kamiennicy wiec jakos to wytrzymamy a potem mam nadzieje ze uda nam sie znalesc cos poza centrum:tak:
 
Czesc!

U nas dzis dla odmiany zawieja sniezna,dobrze ze wczoraj sie tak dptlenilismy ze na pare dni moze starczy:-D:-D

Jak czytam wasze problemy z sasiadami to powiem wam ze wszedzie znajda sie ludzie i ludziska.U nas jest straszna roznorodnosc narodowa,ja na szczescie nigdy nie spotkalam sie z zadnymi przykrosciami z ich strony ale znam takie przypadki gdzie ludzie np;musza zrezygnowac z pracy,bo ktos sobie bierze za zadanie uprzykrzyc Ci zycie,Tutaj niby nawet obca osoba na ulicy mowi Ci hi ale wszyscy sa jacys tacy zimni i maja cala reszte w nosie.
A najgorsze jest to mlode pokolenie,mam nadzieje ze nasze dzieci uda sie wychowac na normalnych wartosciowych ludzi co w tych czasach wcale nie jest niesstety takie latwe:-:)-(
 
reklama
Czesc!
A najgorsze jest to mlode pokolenie,mam nadzieje ze nasze dzieci uda sie wychowac na normalnych wartosciowych ludzi co w tych czasach wcale nie jest niesstety takie latwe:-:)-(

Dlatego ja tak na prawde nie chce dziecka wychowywac tutaj. DO pewnego wieku owszem tak ale pote wolalaby do Pl. Kiedys jak pracowalam w przedszkolu i na swietlicy szkolej uslyszalam jak 11 latka krzyczy o wychowawczyni- You bitch:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: I nic takiej gowniarze nie mozna zrobic.

A z siadami jak z tesciowymi- im dalej tym lepiej.
 
Do góry