reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Ewa dziekuje za zaproszenie ale ja do pl sie nie wybieram raz ze ceny sa masakryczne dwa jest tyle miejsc na swiecie ktore chcialabym zobaczyc wiec majac do wyboru urlop w pl a np w hiszpanii wybieram hiszpanie naszczescie moj M tez tak podchodzi do sprawy Gorzej z najstarsza córką bo ona ostro chce jechac na wakacje

Zielona czesc anonimową masz na otwartym wątku po to zakladalismy zamkniety zeby przestać być anonimowymi osobami Rozumiem twoja decyzje i mam nadzieje ze liczysz sie z faktem utraty dostepu do zamknietego Zasady są zasadami i musimy ich przestrzagać ...

w zwiazku z taką sytuacja podjełam decyzje o zmianie w regulaminie od dnia dzisiejszego o dostepie do zamknietego bedzie decydował ogół naszego podforum prosze prośbe o dostep do zamknietego umieszczać w poczekalni po otrzymaniu aprobaty od wiekszosci bede podejmowała dalsze kroki ...

Jezeli jest jakiś sprzeciw co do zmian prosze o PW
 
reklama
Ewa dziekuje za zaproszenie ale ja do pl sie nie wybieram raz ze ceny sa masakryczne dwa jest tyle miejsc na swiecie ktore chcialabym zobaczyc wiec majac do wyboru urlop w pl a np w hiszpanii wybieram hiszpanie naszczescie moj M tez tak podchodzi do sprawy Gorzej z najstarsza córką bo ona ostro chce jechac na wakacje

Zielona czesc anonimową masz na otwartym wątku po to zakladalismy zamkniety zeby przestać być anonimowymi osobami Rozumiem twoja decyzje i mam nadzieje ze liczysz sie z faktem utraty dostepu do zamknietego Zasady są zasadami i musimy ich przestrzagać ...

w zwiazku z taką sytuacja podjełam decyzje o zmianie w regulaminie od dnia dzisiejszego o dostepie do zamknietego bedzie decydował ogół naszego podforum prosze prośbe o dostep do zamknietego umieszczać w poczekalni po otrzymaniu aprobaty od wiekszosci bede podejmowała dalsze kroki ...

Jezeli jest jakiś sprzeciw co do zmian prosze o PW

Agatko, ale kiedyś... zawsze masz świadomość że się polecam hihihi ja też jakbym miała wybrać Hiszpanię to też bym tam uderzyła hihihi... mimo to zaproszenie w mocy :-D
 
A ja to tak sobie myśle, że wszedzie dobrze gdzie nas nie ma :-) Tez bym sobie pojechała gdzieś daleko ... ale chyba bym bez rodziców moich nie wytrzymaa dlugo :sorry::-D Taka ze mnie córekczka mamusi i tatusia :-D
 
A my ostatnio doszlismy do wniosku ze chcielibysmy mieszkac wlasnie w irlandii. Jest zupelnie inaczej niz w Polsce - ludzie sa inni, bardziej przyjazni niz w Polsce. Tam trawa ma inny kolor i chmury inaczej wygladaja! No i przede wszystkim jest czym oddychac. Rok temu jak wysiadlam na lotnisku, a pozniej jak na alejach w krakowie czekalam na autobus to myslalam ze sie udusze z braku powietrza! :-(
No i co najwazniejsze... nie chcialabym Tymka wychowywac w duzym miescie.

Dziewczynki zapraszamy!!!! Irlandia jest rzeczywisie sliczna ale ta pogoda:no:. Teraz swieci slonko ale lato bedzie pewnie takie sobie:( A ja znowu Tau zawsze chcialam ieszkac w Krakowie:tak:
 
I na koniec taka moja mała refleksja - mi osobiście było by bardzo miło gdybym bedąc kiedys gdzieś w Polsce mogła zadzwonić do którejś z czerwcówek i wprosic sie na kawę :-) Mam nadzieję, że podobnie myślących dziewczyn na tym forum jest chociaż 90% :-)

Ja Cię w Polsce zaprosić do siebie nie mogę - z powodów oczywistych;-) Ale jak będziesz kiedyś przejazdem w Irlandii Północnej, to mieszkam w naprawdę urokliwym miasteczku, które warto zwiedzić:tak: Także zapraszam serdecznie:tak: Zresztą nie tylko Ciebie, ale każdą z Was, która ma na to ochotę:tak:

Agata- a do Ire wpadniesz bo y tu amy maly klub ciezarowek :p czerwcowek. :tak:

Szkoda, że ten Dublin jest tak daleko, bo chętnie bym Was osobiście poznała - no chyba, że oferta wstąpienia do "dublińskiego klubu ciężarówek" jest aktualne tylko dla Agaty...:eek:

A my ostatnio doszlismy do wniosku ze chcielibysmy mieszkac wlasnie w irlandii. Jest zupelnie inaczej niz w Polsce - ludzie sa inni, bardziej przyjazni niz w Polsce. Tam trawa ma inny kolor i chmury inaczej wygladaja! No i przede wszystkim jest czym oddychac. Rok temu jak wysiadlam na lotnisku, a pozniej jak na alejach w krakowie czekalam na autobus to myslalam ze sie udusze z braku powietrza! :-(
No i co najwazniejsze... nie chcialabym Tymka wychowywac w duzym miescie.

Ja też tak myślałam kiedyś, a teraz jak mieszkam w Irlandii już drugi rok, to mi jakoś tak tęskno do Polski, daleko do Rodziny, najgorzej jest w Święta:zawstydzona/y: I mam nadzieję, że szybko uda nam się wykonać plan minimum i zarobić kasę na jakieś choćby małe gniazdko w PL i wrócić:tak: A w dużym mieście też nie mam ochoty mieszkać, ale jakby się znalazła jakaś działeczka pod Toruniem, w takiej urokliwej okolicy, jaką zamieszkuje Tricolor, to będę w siódmym niebie:-D
 
reklama
Tricolor swietny pomysl :p

Tusienka a coz to za pomysl ze tylko dla Agaty:szok: Wszystkie oczywiscie jestescie mile widziane:tak:

Tau- z tym sloncem nie wychodzacym przez tygodnie to cala Irlandia, a lato 2007 to byla masakra jakas. Moja bidna szwagierka tak sie pochorowala wtedy ze z lozka przez tydzien nie wychodzila.
 
Do góry