reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Kluseczka i Sunniva, wlasnie niedawno mialam tel z kasy chorych i mam sie zameldowac u nich w piatek i powiedziec, czy przedluzone mam zwolnienie. Siedze teraz w internecie i szukam informacji, bo facet mi wiele powiedziec nie chcial, ALE....wychodzi na to, ze idac na kolejne zwolnienie kasa chorych bedzie mi placic tylko 75% netto, a pracodawca juz nic.
/quote]

CArmi pociesze Cie - ja mam platne tylko 3 dni chorobowego - bo tak jest na umowie potem nawet panstwo mi nie oplaci chyba. Wiec moge sobie pomarzyc o zwolnienie.

Kluseczka - kochana, jeśli jesteś tu dłużej niż 2 lata, to za zwolnienie płaci Ci social welfare, tylko musisz im przedłożyć odpowiedni druk zwolnienia od lekarza.

Basiaw - trzymam kciuki

Magni - gratuluję Bruna i powodzenia w szpitalu

Sunniva - a miałaś mi pogodę zaklepać;-) No cóż , mam nadzieję, że nie odwołają lotów przez ten śnieg.


 
reklama
Mi wczoraj gin. powiedziala zeby nie dopuszczac do bolow brzucha i w razie w brac nospe. Generalnie nie mam ale dzisiaj w nocy zbudzilam sie i trzymalo mnie od rana. Gdyby nie fakt ze mialam otworzyc biuro pewnie by mnie tu nie bylo.

ale jak nie dopuszczac?? :confused: mnie po 5-6 godzinach lapaly codziennie i nie puszczaly przez najblizsze kilka godzin, az nie wrocilam do domu i sie nie polozylam.
Dobrze, ze chcociaz mozesz czasem zostac w domu, jak cos jest nie tak.

Ja chyba jednak w czwartek wroce do pracy....nie wiem, ale nie moge sobie pozwolic na tak mocne skrocenie zarobkow.
 
Annya ale ja mowie o taki zwolnieniu - 1 tyzdien np.lub 2- A na takie dlugie to trzeba pracowac w miejscu gdzie istnieje zagrozenie dla dzidzusia.

Carmi - kochana no ja takich bolow nie ma juz codziennie- ale rozuiem doskonale co czujesz
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki,

my juz po badaniu polowkowym :) Z Amelka wszystko dobrze i to sa dobre wiesci, ale ja ogolnie jestem troche zawiedziona... chyba glownie moja Pania Doktor, ktorej sie zawsze bardzo spieszy - a dodm, ze chodze prywatnie i dosc sporo mnie to wszystko kosztuje.
Badanie USG polowkowe w sumie trwalo bardzo szybko... moje kolezanki spedzily na nim po okolo 30 min - w moim przypadku bylo to 10 min. Wszystko bardzo szybko i wszystko bylo w normie - to mnie bardzo cieszy, ale zastanawiam sie na ile mozna zaufac takim szybkim badaniom ?

Dodatkowo mam jeszcze do Was jedno pytanie.
Jak czesto macie robione badania krwi? Bo ja mialam robione miesiac temu i niby wszystko bylo w normie i Pani Doktor stwierdzila, ze w tym miesiacu nie potrzebuje tego badania, a slyszalam, ze powinno sie je robic co miesiac?

Drugie pytanie - kiedy mialyscie (w ktorym tygodniu) robione badania na obciazenie glukoza? Ja bede miala pierwsze badanie dopiero w 25-26 tyg. ciazy i wydaje mi sie, ze to nieco pozno?

Mam tez jeszcze jedno pytanie odnosnie badania dolperem. Czy moze mi ktos przyblizyc ten temat? Ewentualnie podac jakis link?? Na czym polega takie badanie?
Bo oczywiscie moja Pani Doktor nie miala czasu, zeby wytlumaczyc.

Bede Wam bardzo wdzieczna za informacje.
Sciskam i zycze powodzenia kolejnym Mamusiom na badaniach :)

Ja mialam robione badanie krwi juz przeszlo dwa m. temu ,i mam nadzieje ze jutro dostane skierowanie ponownie,zeby sprawdzicmiedzy innymi poziom zelaza bo wtedy mi wyszedl bardzo niski.
Co dobadania glukozy to u nas robia dopiero pierwsze kolo 28 tyg. ijesli wychodzi dobrze to juz wiecej nie robia.;-);-)
 
Witajcie kobietki w ten piękny zimowy dzień. Melduję się po wizycie u ginki i po badaniu USG. Dzidzia pięknie pozowała do zdjęcia i mamy jasność będzie SYN czyli Bruno. Dołączam więc do drużyny piłkarskiej. Zdjęcie mojego przystojniaka zamieszczam w odpowiednim wątku.
Teraz troszkę mniej miła wiadomość. Dostałam skierowanie do szpitala z powodu zbyt wysokiego ciśnienia.:no:Maja mi zrobić szczegółowo wszystkie badania więc parę dni mnie nie będzie. Wybieram się tam jutro Jak tylko wrócę to się do was odezwę.

Gratuluje SYNKA :-) No, a tym szpitalem to sie nie denerwój. Bedzie dobrze, bo musi byc :-) Kilka dni pod opieka lekarską dobrze Ci zrobi, odpoczniesz no i bedziesz czuła sie bezpiecznie, a i gotowanie obiadów i sprzatanie w domu Cie omina ;-)

Kluseczko, poki malenstwa nie ma na swiecie to i pieniazkow troszke wiecej zostaje. Zdaje sobie sprawe, ze od czerwca bedzie trudniej, wiec poki co probuje obkupic sie na najblizszy rok, przynajmniej w te drozsze rzeczy :-D:-D:-D.
Moj M jak przyszedl elastyk, zapytal sie tylko czy na tym koncze, czy planuje jeszcze jakas chuste kupic :-D:-D:-D. Uspokoilam go mowiac ze na tym koniec!

No najlepiej wydatki rozłozyc na raty bo jak by sie jednorazowo mialo wszystko kupić to duuuuuuuuuuuzy debet na koncie by sie pojawil :baffled:

Dziewczynki, ja też należe jeszcze do pracujacych mamuś, mam wrażenie, ze z dwójka dzieci jeszcze sie w domku nasiedze i puki brzuszk malutki i prawie ne widać postanowilam chodzic do pracy...dosc dobrze sie czuję...fakt jestem troszke zmeczona bo małe dziecko w domku o pracy to jakby drugi etat...ale jakos daje radę
Za 10 dni mam tydzień urlopu i jak lekarz pozwoli pojedziemy w góry..ja na odpoczynek...a mój m na snowboard, uzbierałao sie nas 4 pary z małymi dziećmi i bedzie chyba fajnie :-) bo mamusie z pociechami maja codziennie wejściowke na basen na zajecia dla maluchów, potem dla chetnych sa jakies zabiegi w spa...mam nadzieje, z wypoczne i że tym razem przed wyjazdem sie nie rozchorujemy i pojedziemy :-)
za tydzien usg...ech juz sie nie moge doczekać...

Ale masz fajnie z tym wyjazdem :-) Oby Ci sie udał, z korzyścia dla Ciebie i dzidzi :-)

Witajcie dziewczyny,

Widze, ze w czerwcu 09 sporo chłopców przyjdzie na świat :)
Ja tez będę miała SYNKA, choć szczerze mówiąc było to dla mnie nie lada zaskoczenie, ponieważ objadłam sie na słodyczami, czekoladkami etc. Ale jak widać takie przesądy nie maja chyba większego znaczenia :-p
W każdym razie nie możemy sie doczekać naszego słodkiego MIKOŁAJK

Gratuluję Mikolajka :-)

;-)Witam Ja również się dopisuje;-)

Witaj :-)

Z tymi nalesnikami to jest tak, ze ostatnio moge jesc je codziennie i jeszcze mi sie nie znudzily! Jak dla mnie, to szybko i smacznie!

Jak znajde to wtsatwie na watek z przepisami przepis na placki z roccotty. Sa pyszne i podobne do naleśników. Na sniadanie idealnie sie nadaja :-)

[Dużo nas w tym tygodniu ma wizyty, zwłaszcza środa to będzie ważny dzien :-D]
Oj środa to dla mnie też bardzo ważny dzień, ale nie z powodu wizyty, ale mam obronę pracy magisterskiej, dlatego Czerwcóweczki Trzymajcie kciuki:eek::errr:!!!

Trzymam kciukasy bardzo mocno !:-) Na pewno sie obronisz takim wsparciem forumowych kolezanek nie mowiąc juz o maleństwie, które powinno robic za suflera ;-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzidzia pięknie pozowała do zdjęcia i mamy jasność będzie SYN czyli Bruno.
Gratuluje synka :-) A szpitalem sie nie przejmuj, na pewno wszystko bedzie ok...3mam kciuki

Witajcie dziewczyny,

Widze, ze w czerwcu 09 sporo chłopców przyjdzie na świat :)
Ja tez będę miała SYNKA, choć szczerze mówiąc było to dla mnie nie lada zaskoczenie, ponieważ objadłam sie na słodyczami, czekoladkami etc. Ale jak widać takie przesądy nie maja chyba większego znaczenia :-p
W każdym razie nie możemy sie doczekać naszego słodkiego MIKOŁAJK

Witaj i gratuluje synka:-)

;-)Witam Ja również się dopisuje;-)

Witaj wsrod nas:-)

Mi zakupki zawsze poprawiają humorek i te male i te szalone , niestety dawno już nie buszowałam po sklepikach -stąd też ciągle mam foha:-D:-D:-D- nawet do spożywczaka mój mężuś łazi ,a mi karze leżeć w łóżeczku:baffled:

To ja chyba tez musze isc na zakupy jakies bo ostatnio jakis dol mnie dopadl i nie chce odejsc:-( a moze jak wydam troszke kasy to mi sie lepiej zrobi...musze o tym pomyslec:-)

[
Oj środa to dla mnie też bardzo ważny dzień, ale nie z powodu wizyty, ale mam obronę pracy magisterskiej, dlatego Czerwcóweczki Trzymajcie kciuki:eek::errr:!!!

3mam...na pewno wszystko bedzie dobrze...z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze obrona to formalnosc, tak wiec uszy do gory:-D

Z Amelka wszystko dobrze i to sa dobre wiesci, ale ja ogolnie jestem troche zawiedziona... chyba glownie moja Pania Doktor, ktorej sie zawsze bardzo spieszy - a dodm, ze chodze prywatnie i dosc sporo mnie to wszystko kosztuje.
Badanie USG polowkowe w sumie trwalo bardzo szybko... moje kolezanki spedzily na nim po okolo 30 min - w moim przypadku bylo to 10 min. Wszystko bardzo szybko i wszystko bylo w normie - to mnie bardzo cieszy, ale zastanawiam sie na ile mozna zaufac takim szybkim badaniom ?

Dodatkowo mam jeszcze do Was jedno pytanie.
Jak czesto macie robione badania krwi? Bo ja mialam robione miesiac temu i niby wszystko bylo w normie i Pani Doktor stwierdzila, ze w tym miesiacu nie potrzebuje tego badania, a slyszalam, ze powinno sie je robic co miesiac?

Drugie pytanie - kiedy mialyscie (w ktorym tygodniu) robione badania na obciazenie glukoza? Ja bede miala pierwsze badanie dopiero w 25-26 tyg. ciazy i wydaje mi sie, ze to nieco pozno?

Ciesze sie ze z Amelka wszystko dobrze...co do Twoich pytan to: badanie krwi i moczu robie co miesiac na kazda wizyte - takie jest zalecenie lekarza, test obciazenia glukoza robi sie miedzy 24 a 28 tygodniem ciazy...ja bede robila w tym tygodniu, jezeli wszystko bedzie ok to chyba juz sie go nie powtarza, jezeli wyniki nie beda dobre to dietka i chyba powtroka badania za jakis czas.

A ja wlasnie szamie 4-tego nalesnika z kapusta i grzybami...mniami
 
rany, chore to jest....ja wlasnie mysle nad natychmiastowa zmiana lekarza. Nawet polozna i lekarz zakladowy uwazaja, ze takie bole sa ryzykowne dla zdrowia dziecka i matki, a ten durny lekarz ma wszystko w dupie i nie chce wystawic zakazu pracy, ktore jest platne przez kase w 100%, tylko podpisuje te glupie niespelna 2-tygodniowe swistki....Ten lekarz, co jest odpowiedzialny za nasz zaklad, powiedzial mi juz dawno, by zmienic lekarza, ale ten moj jest chyba w miescie najlepszy i walczylam dalej. Teraz martwie sie, ze juz jest za pozno....

Carmi no to zmieniaj szybko tego lekarza, bo rozumiem, że przy innym zwolnieniu będziesz miała płacone 100%?

Hej Dziewczynki,

my juz po badaniu polowkowym :) Z Amelka wszystko dobrze i to sa dobre wiesci, ale ja ogolnie jestem troche zawiedziona... chyba glownie moja Pania Doktor, ktorej sie zawsze bardzo spieszy - a dodm, ze chodze prywatnie i dosc sporo mnie to wszystko kosztuje.
Badanie USG polowkowe w sumie trwalo bardzo szybko... moje kolezanki spedzily na nim po okolo 30 min - w moim przypadku bylo to 10 min. Wszystko bardzo szybko i wszystko bylo w normie - to mnie bardzo cieszy, ale zastanawiam sie na ile mozna zaufac takim szybkim badaniom ?

Dodatkowo mam jeszcze do Was jedno pytanie.
Jak czesto macie robione badania krwi? Bo ja mialam robione miesiac temu i niby wszystko bylo w normie i Pani Doktor stwierdzila, ze w tym miesiacu nie potrzebuje tego badania, a slyszalam, ze powinno sie je robic co miesiac?

Drugie pytanie - kiedy mialyscie (w ktorym tygodniu) robione badania na obciazenie glukoza? Ja bede miala pierwsze badanie dopiero w 25-26 tyg. ciazy i wydaje mi sie, ze to nieco pozno?

Mam tez jeszcze jedno pytanie odnosnie badania dolperem. Czy moze mi ktos przyblizyc ten temat? Ewentualnie podac jakis link?? Na czym polega takie badanie?
Bo oczywiscie moja Pani Doktor nie miala czasu, zeby wytlumaczyc.

Bede Wam bardzo wdzieczna za informacje.
Sciskam i zycze powodzenia kolejnym Mamusiom na badaniach :)

angelika najważniejsze, że z Amelką wszystko w porządku:tak: Badanie krwi ja robię raz w miesiącu, bad. na obciązenie glukozą mam zrobić w 24tc a jeżeli chodzi o doppler to na każdej wizycie moja ginka sprawdza nim tętno płodu i wtedy mogę posłuchać serduszka mojego skarba:-)

basiaw trzymam mocno kciuki:tak:
 
reklama
Carmi no to zmieniaj szybko tego lekarza, bo rozumiem, że przy innym zwolnieniu będziesz miała płacone 100%?

dokladnie, na dodatek przepisy sa tak niejasno sformulowane, ze w sumie kazdy lekarz moze wystawic bez problemu zakaz pracy, a jednak wola zwolnienia.
Tyle ze ze zmiana tez bedzie problem, bo mam na to gora 2 tygodnie, a dostac termin moge dopiero za miesiac moze nawet. W chwili obecnej nie moge juz dzwonic po lekarzach, bo wszystkie gabinety, gdzie przyjmuja kobiety, sa juz nieczynne :wściekła/y:
Poczytalam troche i dalsze zwykle zwolnienie nie wchodzi w gre, bede musiala zasuwac spowrotem do pracy, bo potem macierzynskiego bedzie jednak mniej, a i tak zarabiamy w sumie najnizsze krajowe prawie ze :no:

na to 3d u niego tez sie specjalnie nie ciesze, bo czlowiek sie nawet glosno uradowac nie moze, zaraz strzela jakies glupie komentarze (np. jak sie ucieszylam, ze dzidzia na usg raczka machnela, i ze sie rusza, a on na to: jasne, ze sie rusza, jakdy sie nie ruszala oznaczaloby ze nie zyje :no:), ale tak jak pisalam, nie moge tak zwyczajnie pojsc do innego lekarza, bo mnie nie przyjmie ot tak, na 1 raz, a i z terminami nielatwo.
 
Do góry