reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

A ja mam wizytę na 18 :-) i również męczę się z kurczami i kłuciami strasznie mnie one niepokoją już nie mogę doczekać się wizyty mam takiego stresa ze do toalety ciągle latam denerwuję się jak przed ważnym egzaminem tym bardziej, że małe nie kopie jeszcze.
 
reklama
Ja wizytę mam dopiero środę (tzn usg) a na czwartek zapisze się chyba do mojej gin. Mnie brzuch nie boli za to z prawej strony pod żebrami tak mnie kłuje i boli że już wyć mi się chce, jak by mnie tam ktoś cały czas nożem dźgał. Moja mama mówi że widocznie mam jakiś ucisk ma wątrobę czy coś bo się w środku robi mało miejsca. Ale wogóle mnie to nie pociesza.:-:)-:)-(
 
hej dziewczyny

piszecie o bolach kluciach i twardym brzuchu.no wlasnie ja tez tak mialam przez 4 dni myslalam ze to normalne chcialam czekac do wizyty i w tedy powiedziec lekarce ale tak na mnie nacisneli i maz i siostra i mama ze poszlam wczesniej i faktycznie dziekuje im za to.bo lekarce sie nie spodobalo to i wyslala mnie do szpitala no i okazalo sie ze ten brzuch faktycznie za twardy i do tego skracajaca sie szyjka macicy.wiec polezalam sobie.teraz jestem w domku mam sie oszczedzac bo jesli sie pogorszy to moga mi zalozyc klamre czy kielich juz tego wszystkiego zapomnialam.no i tabletki lykam oczywiscie.
takze nie ma co lekcewarzyc niczego lepiej sie przejsc do lekarza i skonsultowac jakiekolwiek objawy.pozdrawiam
 
kasia dobrze ze poszłaś przynajmiej wiesz ze musisz lezec i odpoczywac jakos duzo nas lezacych na czerwcu ;(
 
dokladnie i dziekuje rodzinie ze tak na mnie nawrzeszczeli,najpierw bylam zla na nich ale jak uslyszalam szpital to az sie poplakalam.teraz jestem im wdzieczna bo chociaz wiem ze z malentswem jest w porzadku.

a faktycznie duzo teraz kobiet ma problemy w ciazy jakies slabsze jestesmy niz kobiety kiedys.
 
Hejka:-)
Nie miałam od soboty netu, bo córcia narozrabiała, zrzuciła z biurka lampkę, zrobiło się jakieś zwarcie, wywaliło korki no i na skutek tego spaliła się jakaś część odpowiedzialna za połączenie z int. Na szczęście nie miałam dużo do nadrobienia, ale widzę, że choróbska wstrętne Was podopadały i kilka musi leżeć dla dobra dzidziów:-( Trzymajcie się dzielnie kochane, kurujcie się, leżcie, odpoczywajcie, buziaki:-)
 
hej! jestem po wizycie maleństwo ma się dobrze, serduszko ładnie bije, z pomiarów wychodzi, że jest starsze o tydzień. No i lekarz w kartę ciąży wpisał mi, że urodzi się córka:szok: pokazywał wargi sromowe niby je widziałam ale już na nic się przez najbliższy miesiąc nie nastawiam mam mętlik we głowie, mąż się cieszy mówi, ze czuł iż to dziewczynka ale też przymruża oko na to po prostu musimy koniecznie zapisać się na 3D może to będzie rzetelne a ja do brzuszka mówiłam Szymonku pewnie dla tego nie kopało czujecie dziewczynka chyba z ogłaszaniem po rodzinie tej wieści się wstrzymam bo kto wie co mój lekarz powie na kolejnej wizycie, że znowu chłopie;-)
 
Temet twardych brzuszków poruszony - ta ja powiem, że mi też czasem twardnieje, ale tylko na chwilkę.
Wczoraj jak leżałam przyszedł do mnie Z. i położył rękę na brzuszku a tu go nagle ktoś kop, kop, ale było jego zdziwienie.:szok::szok::szok: Teraz najlepiej cały czas trzymał rękę na brzuszku. I wcale nie traktkuje maleństwa jak trzeciego, tylko jak pierwsze. :happy:
Najlepsze wczoraj było to jak wieczorem przyszedł do mnie i pokazuje mi swoj brzuch i mówi ty jesteś czerwcówka a ja majówka i zaczęliśmy się potwornie śmiać z jego brzucha.:-):-):-)
Z samopoczuciem lepiej coprawda dzisaj leciała mi krew z nosa, ale już lepiej troszkę. Za to mój Tomcio się rozchorował najpierw wymiotował do południa, a teraz ma 39st. temperatury:-:)-(
 
reklama
Dobry wieczor,
my wlasnie godzine temu wrocilismy z usg 4d i bedziemy mieli drugiego SYNECZKA:tak::biggrin2: Klejnoty widzielismy w calej okazalosci,wiec pomylka wykluczona:tak:. Wszystkie pomiary idealne, wiec cieszymy sie jak dzieci:tak::biggrin2:. Jestem totalnie wypluta, bo badanie trwalo godzine i juz nie moglam wytrzymac na kozetce. Dostalismy rowniez piekne zdjecia, wkleje, jak bede miala "wene tworcza":tak:;-):-D
 
Do góry