to masz okazje w takim razie prosze o priv z danymi
Właśnie wysłałam:-):-):-):-):-)
Właśnie wysłałam:-):-):-):-):-)
reklama
tusienka
Benio 06/09, Lulka 09/11
Cześć!!
No to ja się stawiam na wezwanie;-) U mnie wszystko w porządeczku. Czytam Was codziennie, ale pisać nie mam o czym. Mdłości już przechodzą, ale nadal potrafią pojawić się wywołane jakimś zapaszkiem. A ja teraz spokojniutko czekam sobie na 24.12 i to nie tylko z powodu Gwiazdki, ale jak gdzieś wcześniej wspominałam będę miała wtedy robione badanie w szpitalu
Fajny prezent pod choinkę dostaliśmy z mężem od tutejszej służby zdrowia, no nie?;-)
Pozdrawiam Wszystkie Mamuśki i życzę mniej stresów, zwłaszcza przed i w czasie Świąt.
No to ja się stawiam na wezwanie;-) U mnie wszystko w porządeczku. Czytam Was codziennie, ale pisać nie mam o czym. Mdłości już przechodzą, ale nadal potrafią pojawić się wywołane jakimś zapaszkiem. A ja teraz spokojniutko czekam sobie na 24.12 i to nie tylko z powodu Gwiazdki, ale jak gdzieś wcześniej wspominałam będę miała wtedy robione badanie w szpitalu
Fajny prezent pod choinkę dostaliśmy z mężem od tutejszej służby zdrowia, no nie?;-)Pozdrawiam Wszystkie Mamuśki i życzę mniej stresów, zwłaszcza przed i w czasie Świąt.
agata077
Czerwcowa mama 2009
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2007
- Postów
- 1 590
Cześć!!
No to ja się stawiam na wezwanie;-) U mnie wszystko w porządeczku. Czytam Was codziennie, ale pisać nie mam o czym. Mdłości już przechodzą, ale nadal potrafią pojawić się wywołane jakimś zapaszkiem. A ja teraz spokojniutko czekam sobie na 24.12 i to nie tylko z powodu Gwiazdki, ale jak gdzieś wcześniej wspominałam będę miała wtedy robione badanie w szpitalu
Pozdrawiam Wszystkie Mamuśki i życzę mniej stresów, zwłaszcza przed i w czasie Świąt.
prosze wezwanie do tabicy podziałało
Odzywaj sie tusienka chociazby jednym słowem ze zyjesz 
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Czesc moje kochane!!!
Jakos nie moge sie zebrac dzisiaj do kupy,,,cala noc meczyly mnie potworne mdlosci i z rana tak samo jeszcze przez pare godzin,niewiem czy to nie zalerzy od tego co jem ale na podwieczorek byl tylko banan i jogurt wiec chyba nie,,,czasami juz ich nie ma pare dni a jak wracaja to ze zdwojonymi silami.
Agatko przykro mi ze twoj maz stracil prace trzymam kciuki aby szybciutko znalazl nastepna...
tusienka rzeczywiscie lepszego prezentu pod choinke nie moglas sobie wymarzyc ja mam wizyte 23 ale tylko kontrolna bez usg
Miczel witaj ponownie
kluseczka no widzisz jaka fajna niespodzianke dostalas,juz jutro zobaczysz swoje malenstwo zazdroszcze,,,:-)
Uciekam zrobic siebie i majej cos do jedzenia a pozniej na jakies zakupy...Pa.
Jakos nie moge sie zebrac dzisiaj do kupy,,,cala noc meczyly mnie potworne mdlosci i z rana tak samo jeszcze przez pare godzin,niewiem czy to nie zalerzy od tego co jem ale na podwieczorek byl tylko banan i jogurt wiec chyba nie,,,czasami juz ich nie ma pare dni a jak wracaja to ze zdwojonymi silami.
Agatko przykro mi ze twoj maz stracil prace trzymam kciuki aby szybciutko znalazl nastepna...
tusienka rzeczywiscie lepszego prezentu pod choinke nie moglas sobie wymarzyc ja mam wizyte 23 ale tylko kontrolna bez usg
Miczel witaj ponownie
kluseczka no widzisz jaka fajna niespodzianke dostalas,juz jutro zobaczysz swoje malenstwo zazdroszcze,,,:-)
Uciekam zrobic siebie i majej cos do jedzenia a pozniej na jakies zakupy...Pa.
tusienka
Benio 06/09, Lulka 09/11
Żyję, żyję Agatko - nie martw się, bo jak to mówią: "złego licho nie weźmie";-)
Ale postaram się odzywać częściej.
Ale postaram się odzywać częściej.
sylwiaa28
Czerwcowa mama 2009
Witajcie
Agatko bardzo mi przykro, tylko się nie denerwuj zobaczysz, że mąż szybko znajdzie dobrą prace trzymam za to kciuki z całych sił.
Meva dobrze, że wszystko w porządku dzięki Boguto, że to nie cukrzyca:-)
Kluseczko ale masz fajnie to pewnie spóźniony prezent mikołajkowy :-) ach te mdłości mogłyby się już skończyć;-) pewnie lada dzień i o nich zapomnisz.
Dominiko ja mam podobnie ciągle czuje się nie wyspana a to wszystko przez te wędrówki nocne do ubikacji dosyć, że mam trudności z zasypianiem to co spacerek męczę się na nowo już czasem nie daje rady a na dodatek jak już usnę to takie tragedie mi się śnią, że na prawdę strach ostatnio moje sny mnie przerażają wcześniej myślałam, że to z nerwów, że nie wiem co z kruszynką ale teraz jestem spokojniejsza ufam Bogu, że dziecko ma się dobrze i nie denerwuję się tak a z skąd te sny nie mam pojęcia.
A ja dziś rządziłam pół dnia w kuchni ugotowałam dwa wielkie garnki bigosiku, zawsze gotuję tyle bigosiku mam później na zapas jak jakiś gotowiec potrzebny jeszcze niech się pogotuje i w słoiki.
Agatko bardzo mi przykro, tylko się nie denerwuj zobaczysz, że mąż szybko znajdzie dobrą prace trzymam za to kciuki z całych sił.
Meva dobrze, że wszystko w porządku dzięki Boguto, że to nie cukrzyca:-)
Kluseczko ale masz fajnie to pewnie spóźniony prezent mikołajkowy :-) ach te mdłości mogłyby się już skończyć;-) pewnie lada dzień i o nich zapomnisz.
Dominiko ja mam podobnie ciągle czuje się nie wyspana a to wszystko przez te wędrówki nocne do ubikacji dosyć, że mam trudności z zasypianiem to co spacerek męczę się na nowo już czasem nie daje rady a na dodatek jak już usnę to takie tragedie mi się śnią, że na prawdę strach ostatnio moje sny mnie przerażają wcześniej myślałam, że to z nerwów, że nie wiem co z kruszynką ale teraz jestem spokojniejsza ufam Bogu, że dziecko ma się dobrze i nie denerwuję się tak a z skąd te sny nie mam pojęcia.
A ja dziś rządziłam pół dnia w kuchni ugotowałam dwa wielkie garnki bigosiku, zawsze gotuję tyle bigosiku mam później na zapas jak jakiś gotowiec potrzebny jeszcze niech się pogotuje i w słoiki.
KluseczkaS
Czerwcowa mama 2009
Hello Again,
Sylwia 28 a moze dalybyscie przepis na bigosik. Ja juz nie wie co am robic w sklepach nadal nie ma wieprzowiny a ja juz nie moge kurczakow zdzierzyc
Beatko to nie jutro tylko w sobote u nas niestety dopiero czwartek ale strasznie sie ciesze.
Miczel/ Tusienka odzywajcie sie czesciej.
Sylwia 28 a moze dalybyscie przepis na bigosik. Ja juz nie wie co am robic w sklepach nadal nie ma wieprzowiny a ja juz nie moge kurczakow zdzierzyc
Beatko to nie jutro tylko w sobote u nas niestety dopiero czwartek
ale strasznie sie ciesze. Miczel/ Tusienka odzywajcie sie czesciej.
sylwiaa28
Czerwcowa mama 2009
No właśnie ile można jeść kurczaczków.
A jeśli chodzi o bigos to robię taki tradycyjny przepis mogę wrzucić do naszych przepisów aby tu nie zaśmiecać:-)
A jeśli chodzi o bigos to robię taki tradycyjny przepis mogę wrzucić do naszych przepisów aby tu nie zaśmiecać:-)
KluseczkaS
Czerwcowa mama 2009
sylwiaa- bylabym bardzo dzwieczna
reklama
Nanya
(Samo)dzielna Mama
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2008
- Postów
- 1 397
Hej dziewczyny!
Agata, bardzo mi przykro z powodu utraty pracy przez Twojego męża. Jakoś się wszystko ułoży i pamiętaj, że nie wolno Ci się teraz denerwować.
No i byłam jednak u laryngologa, bo świecowanie nie pomogło i było coraz gorzej z moim lewym uchem. Okazało się, że mam lekki stan zapalny w... prawym uchu
, w obu spory obrzęk. Dziwiła się, że z prawym jest dużo lepiej niż z lewym. Kazało mi pić wapno, dała jakieś krople do uszu na zapalenie i poleciła psikać wodą morską do nosa. Nie mogła mi dać nic więcej ze względu na ciążę. Jakby się nie polepszyło, mam przyjść za tydzień. Oby było lepiej, bo już prawie nie słyszę własnego dziecka... co czasem ma swoje dobre strony :-)
Mam wielką ochotę na gotowaną marchewkę, obtaczaną w bułce tartej i podsmażoną na masełku... właśnie sobie robię :-) Jak cudownie nie mieć już mdłości!
Agata, bardzo mi przykro z powodu utraty pracy przez Twojego męża. Jakoś się wszystko ułoży i pamiętaj, że nie wolno Ci się teraz denerwować.
No i byłam jednak u laryngologa, bo świecowanie nie pomogło i było coraz gorzej z moim lewym uchem. Okazało się, że mam lekki stan zapalny w... prawym uchu
, w obu spory obrzęk. Dziwiła się, że z prawym jest dużo lepiej niż z lewym. Kazało mi pić wapno, dała jakieś krople do uszu na zapalenie i poleciła psikać wodą morską do nosa. Nie mogła mi dać nic więcej ze względu na ciążę. Jakby się nie polepszyło, mam przyjść za tydzień. Oby było lepiej, bo już prawie nie słyszę własnego dziecka... co czasem ma swoje dobre strony :-)Mam wielką ochotę na gotowaną marchewkę, obtaczaną w bułce tartej i podsmażoną na masełku... właśnie sobie robię :-) Jak cudownie nie mieć już mdłości!
