Świeżynko rozumiem Twoje zabieganie bo na prawdę masz sporo na głowie, ale w miarę możliwości wpadnij czasem i napisz co u Was słychać tak jak dzisiaj.
Masz śliczne zdjątko w podpisie!
Przykro mi, że urlop tak się skończył.
Easy no coś Ty? Jakie baty?
Ja lubię wyjaśnić do końca wszystkie sprawy i problemy i mam takie samo zdanie jak Ty.
Nie wiem co ma na celu ukrywanie sprawcy takich brzydkich zagrań.
Ale też podobnie jak Szkrabik mam ważniejsze sprawy na głowie niż kolejna afera i włączam ignora.
Szkrabiku a czy ja napisałam że się nie cieszę, że Szymek waży tylko 10kg?
Otóż cieszę się cieszę bo mój kręgosłup skrzypi i przy tych kochanych 10kg, które na codzień podnoszę kilkanaście razy.
Już Ci kiedyś napisałam, że jesteś niesamowita, ale powtórzę to jeszcze raz!
MagW witaj po urlopie!
Ja też żałuję, że nie udało nam się spotkać, ale będę Cię trzymać za słowo- przy następnej okazji się spotkamy.
Beatko przykro mi z powodu guza Matiego. Dobrze, że to nic poważnego.
Przytulam mocno! Nie jesteś w stanie uchronić go przed każdym upadkiem, potknięciem czy guzem.
Buziaki dla niego! :-*
Rita, Szkrabiku a dajecie Waszym malcom dużo soczków? Słyszałam, że lato + soczki równa się dużo kupek, nawet się biegunką może skończyć podobno.
Dobrej nocki!