reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Dziekuje Ci Frotko i Aletko za rozmowe na gg. Wiem,ze na takie dziewczyny jak Wy zawsze moge liczyc! Mam nadzieje,ze dobrze bedzie.

Mam teraz inny problem, jakies chorobstwo  u Arka, moze Mikego :( ...

Dobranoc
 
reklama
Ja jeszcze tylko na chwilkę...

Aletko - mam nadzieję, że już dzisiaj mi wystarczyło i jutro tylko lekko nawiąże do tematu. Było w tym trochę mojej winy, ale wg mnie to on też sprawę pokręcił. Mam nadzieję, że jutro wszysko się wyjaśni.
A współpracuję z nim bardzo ściśle i zatem "na dywaniku" w gabinecie bywam bardzo często, zdarza się to nawet kilka razy dziennie. Choc w sprawach "nieprzyjemnych" nigdy jeszcze nie byłam.
A tak w ogóle to super z niego facet, jak dla mnie ideał szefa. Ale Go wychwaliłam, pewnie go uszy pieką  :laugh:

Zmykam. Dobranoc i do usłyszenia  :)
 
Powinnam się szykować do pracy a ja przy kompie siedzę i czytam, niestety po łebkach.

naya - czytałam o kolejnych problemach zdrowotnych Nadii. i powiem tak szczerze Cię podziwiam, ze dzielnie stawiasz temu czoła, ża umieszcz czerpać radość z macierzyństwa i nie załamywać się. Super jesteś babka. Będzie dobrze bo jak inaczej miałoby być? Duża bużka dla Was

Agast - no faktycznie wózior wygląda na super lekki. I oby teraz łatwiej Ci było z autobusami i schodami

Beatusku - dzięki Ci za pocieszenie. Jak karmię mojego niejadka i on wtedy dzikich spazmów wściekłości dostaję to myślę sobie o Tobie i stram się nie tracić sił i fasonu. Jesteś teraz dla mnie wzorem.

Frotko - dzięki za zdjęcia Totulka, moj mąż nadziwić się nie mógł, ze on już u fryzjera był. Bo u naszego Tuśka włoski śliczne ale mało :laugh: I może już o tym pisałaś ale niedoczytałam, co Totulek sobie zrobił w paluszek?

POZNANIANKI - również te nieaktywne - spotkanie trzeba zrobić roczniaków. Może jakiś weekend, bo w tygodniu to u mnie kicha kompletna z czasem. Dajcie propozycje. Może Cytadela, Stary Rynek???

Zmykam do łazienki, życzę miłego dnia
 
I jeszcze żeby bie było - mimo wilekich chęci nie jestem w stanie wszystkim odpowiedzieć bo cierpię na chroniczny brak czasu. Jak tylko mogę odpisuję, no to teraz lecę
 
Natko ślicznie dziękuję za życzenia ;) Kurcze widzę że tu wszystkie wyjeżdzają :( ale smutno będzie na forum :p no ale jak wrócicie to bedziecie przynajmniej miały o czym opowiadac ;D

A JA się szyjukę zaraz do lekarza zWanesią na kontrolę.Dzisiaj mam cięzki dzien,musze wysprzątac chałupę :p idziemy dokoscioła na próbę chrzcin i do spowiedzi....jej to juz jutro ::) ale szybko zleciały te 3 tygodnie az się doczekac nie mogę hihi ,

Dziekuję za odpowiedzi w sprawie garnituru i opuchlizny,id ę do lekarza to zapytam moze ona wie co jest dobre na użądlenia...a spodnie pewno zaniose do [pralni macie racje lepiej nie ryzykowac ::)
 
Witam, tak mało z nas pisze, ze jak nigdy jestem na bieżąco ale jakos mnie to nie cieszy:( dziewczyny hop, hop

Frotko póki co to pogadaj ze Stoenem o ratach. Mi się zawsze z nimi udawało no ale chodziło o nasza firmową nieruchomośc. Mimo wszystko ten rachunek jest za wysoki, a powiedz jeszcze jakiego okresu dotyczy? I powiem Ci, ze pytanie czy stać nas na ten dom (tzn nasz) cigąle chodzi mi po głowie. Fajna rzecz ale bardzo droga i nikt mnie nie przekona, ze dom jest tańszy.Eh. No ale żal tak sprzedac jednak. U nas w królik ma takie atrakcje, wyniosłam go teraz na dwór żeby miał nieco spokoju:)

Aletko dobrze mówiłas w sprawie watku.

Natko trzymam kciuki aby rozmowa z szefem była na poziomie i nie oberwało Ci się zbytnio ale jak mówisz, z eszef w porządku to bedzie dobrze. W sprawie siusiaka opowiem dokąłdnie jak wrócisz. W razie czego przypomnij. Mam juz reraz podwójne doświadczenie, to cos tam moze skorzystasz.

Lila bedzie dobrze i zdrówka dla Arka i żeby Miki nie zachorował. A jak z ręka Arka, lepiej?

Rita zawstydziłas mnie. Niestety wzór ze mnie żaden - nawet nie zlicze ile razy wychodziłam z siebie i byłam załamana. No ale mus to mus.

Asiu na pewno wszystko ładnie wypadnie
 
Heloł!

Fajnie ze wózior Wam się podoba ;D Mi też. Mam nadzieje ze w realu też bedzie taki fajny jak na zdjęciu a dla Ciebie mad link co byś mogła zobaczyc http://www.allegro.pl/item110601588_mars_wozek_spacerowy_pelna_budka_swietne_kolory.html

Aletko- dobrze prawisz kobieto ;)

Lila babo!- dobrze ze daleko mieszkasz bo tak bym Ci nakopała w ten Twój tyłek to może by się wtedy w główce poukładało ;D Napisałaś co myslałaś i kropka. A Mikiemu i Arkowi( mojemu koledze ;)) zdrówka życzę.

Asiu- ja spodnie od garnituru prałam ręcznie ale potem bardzo ciężko mi było je uprasować ::) No i bezwzględnie masz nam pokazać zdjęcia z jutrzejszej uroczystości!!!!

A ja zyczę wszystkim paniom miłego dnia i odliczam godziny do weekendu ( jeszcze tylko 6 godzin ;D) Szkoda tylko ze spędze go bez męża bo ten bedzie na turnieju. Co rawda w warszawie i w zeszłym roku jak Hania była maleńka i mleczarnia była czynna to byłysmy na turnieju razem z tatą, a teraz nie umiem tego zorganizować bo jak wziąsc zupę zeby sie nie popsuła i jak ją potem podgrzać???
 
Agast skoro bezwzględnie to pokażę ;D a portki no sama niewiem a jak nie dam rady ich uprasowac hm...chyba jednak pralnia mnie nie minie..A co do zupy to może zupe w termos wlać? ;)

Beatusku no ba! musi ;D

Lila zdrówka dla Arka i Mikiego i przestan już rozmyslac pisz z nami i niczym się nie martw i nie przejmuj było minęło...

Mondzi wracaj do Nas napewno jest większa wiekszośc która chce bys wróciła..

 
Asiu- też myślałam o termosie ( bo nawet mam taki jeden co trzyma temperaturę przez 24 godziny!!!), ale nie mam pojęcia czy ta zupa mi się nie zepsuje??
 
reklama
Agast myślę ze przez kilka godzin nie ma prawa się zepsuć.Przeciez jak gotujesz w domu zupe to tez do wieczora stoi w kuchni ;) przynajmniej u mnie ja chowam do lodówki na noc.A przynajmniej weekend spędzicie razem ;D
 
Do góry