reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Minko- mojej blizny tez nie widac nawet w bardzo skromnych gatkach, ale fakt ze jest paskudna i nie taka jak powinna byc nie daje mi spokoju.

Shirleyka pisze:
Czy któraś z Was się orientuje jak to jest z odmową szczepienia? Czy istnieją jakiekolwiek szanse, żeby sanepid zwolnił nas z MMR, czy będziemy się do końca życia ukrywać jako zagrożenie epidemiologiczne? :(
a co to za szczepienie MMR??
 
reklama
Ja też wrażliwa jestem.Poryczałam  sie dzis jak bóbr podczas oglądania na tvn odcinka Detektywi.Otoż pewne małżenstwo z malym dzieckiem przeżywało kryzys.Mąż zapracowany,żona zajęta niemowlęciem.Mąz podejrzewał ze jest zdradzany,wynajął detektywów.Okazało się ze żona spotyka się z innym mężczyzną.Od dłuższego czasu.Wykonał więc badania ,które wykluczyły że jest ojcem dziecka.Nastąpiła konfrontacja z żoną.Okazało się że żona zaprzecza sugerowanej zdradzie a jej przyjaciel jest gejem.Finał sprawy:ich dziecko zostało pomyłkowo wydane ze szpitala innej rodzinie,a oni wychowywali dziecko innych ludzi.I nikt nie zauważył pomyłki.Zawiniła położna........
Niestety to nie fikcja literacka.


 
shirleyko, to jestem w regularnym szoku z tymi przetworami. w zasadzie (zwłaszcza zwolennikom naturalnego żywienia dzieci) powinno się zalecać od razu podawanie przetworów mlecznych, z pominięciem mleka modyfikowanego. no ale tych teoretycznych rozważań faktycznie pewnie tu nie rozstrzygniemy... ale jeszcze jedno pytanie: rozumiem, ze smok wciąga te jogurty bez żadnych skutków ubocznych? nie ma wysypki? a jak się sprawy mają z kupsztalami? też są ok, to znaczy "niezmienione"?
a co do tych szczepień, to nie słyszałam o przypadku uzyskania zwolnienia, natomiast kiedyś mojej koleżance, która coś tam kiedys przespała przysłali chyba jakieś ponaglenie, cycuś.

blizna. u nas też pielęgniarka "zmierzyła" na oko.
 
Agast MMR to szczepienie odra-świnka-różyczka. Czeka nasze dzieci w 14 miesiącu, czyli już niebawem.

Mad hm, to że jogurty są lekkostrawne to jedno, a czy byłyby w stanie zapewnić wszystkie niezbędne składniki odżywcze noworodkom i niemowlętom zastępując mleko kobiece, to zupełnie osobna kwestia i ja osobiście szczerze w to wątpię ;) Natomiast jestem skłonna przypuszczać, że u dzieci karmionych piersią dłużej niż - powiedzmy - rok, przechodzenie fazy mleka modyfikowanego nie jest konieczne i nie wydaje mi się, żeby były jakieś zalecenia tego rodzaju? Ale może się mylę.
Smok nie wciąga żadnych jogurtów, ponieważ do tej pory był zupełnie bezmleczny i miałam dopiero zacząć je podawać, a zamiast tego wprowadziłam mleko modyfikowane. Z jogurtami spróbujemy za jakiś tydzień, jak już się upewnię na 200% że bebiko jest ok.

Że przysyłają ponaglenia to wiem, nawet grzywna grozi, jeśli nie więzienie ;)
 
Idąc dalej w temacie szczepienia - załóżmy, że bym się nie zgodziła i już, czy mogliby zaszczepić dziecko siłą? Albo czy byliby w stanie odmówić mi wizyt w przychodni na przykład?

Zresztą ta opcja odpada, bo wtedy i tak zrobią szczepienie później w szkole, chyba że te kretyńskie przepisy się zmienią, w co wątpię :mad:
 
Witam :)
Ja znowu po dłuuugiej przerwie. Niestety nie mam czasu na pisanie, na czytanie jeszcze starcza czasami. Jak nie biegamy po lekarzach i szpitalach to znowu pracy mam tyle, że nie wiem co najpierw robić.
Chciałam złożyć spóźnione choć najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co naj dla wszystkich Roczniaków!!!
Sto lat!!!

Również życzę zdrówka chorującym i boleśnie ząbkującym, składam gratulacje chodzącym, posiadaczom nowych ząbków, zdobywcom nowych umiejętności.
Bardzo dziękuję za dobre słowa skierowane do nas, za trzymanie kciuków za powodzenie w badaniu krwi. Pomogły bardzo! Wynik krzywej latozowej w dolnej granicy normy, ale zawsze w normie :)
Niestety wszystkim nie odpiszę, choć bardzo bym chciała, ale zaraz dziecko rozłoży mi drukarkęna części pierwsze i nawet Tatuś informatyk nie poskłada tego do kupy ;)
Aletko, właściwie Twoja wypowiedź o mleku i laktozie skłoniła mnie do napisania. Pisałaś, że Kornelka ma nietolerancję laktozy. Kiedy to wyszło?? Rozumiem, że robiliście badania na krzywą? Możesz mi napisać jakie u Was wyniki wyszły? Podajesz Nutramigen? Przepraszam, że tak wypytuję, ale właśnie przerabiałam u nas tą nietolerancję i ciekawi mnie wszystko co jej dotyczy.
Co do składu mleka, z tego co mówiła moja lekarka laktoza czy to w krowim mleku czy w kobiecym podobno jest taka sama, nawet jeśli matka nie spożywa mleka krowiego laktoza w jej pokarmie jest, i to nawet procentowo więcej aniżeli w krowim (ale kto to wie??)
Mad, trzymam kciuki za powodzenie z HA. My niestety na Nutramigenie, który mimo wszystko nie jest tolerowany tak jak być powinien. Ale że innego mleka nie ma (na soję Skrzat jest uczulony) będziemy walczyć z tym śmierdzącym świństwem. Ważne, że Nadii smakuje :o No i do drugiego roku życia z pewnością mleka krowiego nie spróbuje!
Mamomisi, życzymy zdrówka i trzymamy mocno kciuki.
Co do odczytu blizny po szczepieniu gruźlicy, u nas w przychodni pielęgniarka poinformaowała nas, ze przepisy się zmieniły, nie odczytuje się już tych blizn i nie szczepi ponownie.
Więcej już nie popiszę, bo syrena się włącza. Jeszcze tylko krótko co u nas. Jak już wczesniej pisałam wyniki badań na nietolerancję laktozy wyszły dobrze (dzieki Waszym kciukom) :) choć samo badanie to był koszmar! Nadia na szczęście nie wymiotuje, znaczy zdarza jej sie czasem 2-3 razy dziennie, ale w porównaniu z tymi czasami 20 razami w ciągu godziny to jest po prostu niebo!!! Dieta nadal ścisła, a że Nadia nam zbladła, dzisiaj byłyśmy na kolejnych badaniach. Pobrano jej 3 duże probówki krwi do szczegółowych badań, przez ponad 10 minut dusili jej rączkę (bo krew lecieć nie chciała). Ona cała mokra od płaczu, ja cała spocona, ale przeżyłyśmy. Teraz czekamy na wyniki, niestety dopiero za 3 tyg. będę wiedzieć co i jak.
Na razie, lecę bo moje biedne, pokłute dziecko dopomina się o uwagę. Drukarka ocalała...
 
Aletka pisze:
Skoro piszesz ze laktoza ma ten sam skład no to mowiac szczerze teraz nie wiem CO DOKŁANIE  Kornelie w mleku krowim uczulało, jednakże po odstawieniu serków skóra małej wróciła do normy.
aletko, może najbanalniej w świecie: bialko mleka krowiego...

naya, cieszę się, że calineczka ma się lepiej. te testy zlecił (wykonał) ci alergolog?
 
Czy blizny po szczepionce na gruźlice były sprawdzane u waszych pociech?
Bo mi piguła w przychodni powiedziała że już się nie sprawdza......to co w takim razie się robi...hmmm..?
 
Hejka ponownie

cayo - wielkie dzięki za odpowiedzi
Paulo - a ja sie cieszę bardzo, ze napisałaś o tym mleku krowim bo zaczęłam sie zastanawiać i też porównywać. Ja już kilkakrotnie pisałam, że od pierwszych dni swojego życia byłam karmiona mlekiem krowim i żyję. Z żoładkiem mam wsio ok i zdrowa jestem jak rybka  ;). Osobiscie uważam, ze z tym mlekiem robią za duże halo. Nie wiem jeszcze kiedy zdecyduję się na wprowadzenie zwykłago mleka ale z pewnoscia nie będę czekała do 2 lat. Może za 2,3 miesiące spróbuję i jeśli wszystko będzie ok to już przy nim zostanę. Jeśli nie, nadal modyfikowane.
mamomisi - oby to nie był wirus rota. Zdrówka życzę!
Shirleyko - u nas blizny juz nie odczytują ani nie szczepią ponownie bo się ponoc przepisy zmieniły. A co do odry-różyczki i swinki to o ile mnie pamięć nie myli i znowu czegoś tam nie pochrzaniłam to będąc ostatnio na szczepieniu HIB pielęgniarka poinformowała mnie, że na MMR mam przyjsć po ukończeniu 12 miesiecy ale nie wcześniej niż po 6 tyg od tego HIB. No i teraz dałaś mi do myślenia. Jutro idę z M. do lekarza to sie zapytam kiedy na to szczepią.
 
reklama
ja tylko szybko do Shirleyki.

na noworodku byl niedawno watek o odmowie szczepienia. Znam jedna mame ktora na wlasne ryzyko maluszka nie szczepi. Zaniosla pismo do przychodni i jej to uznali.
 
Do góry