Witajcie kochane babolce ;D
Starym zwyczjem pojawiam się znowu znienacka,ale taka już moja uroda
Wobec tego:
SKLADAMY ZALEGŁE NASERDECZNIEJSZA ŻYCZENIA WSZYSTKIM 9-CIO I 10-CIO MIESIECZNIAKOM ORAZ ŻYCZYMY MNOSTWO ZDROWKA WSZYSTKIM CHORASKOM ORAZ SAMYCH PYSZNOSCI I WILCZEGO APETYTU NIEJADKOM I CHUDZINKOM
Jako że nie będe w stanie odpisać szczególowo każdej z was,z racji dłuższej absencji na forum,będe egoistką i napisze pokrótce co u nas 8) (aczkolwiek staram się czytać was regularnie,gorzej z pisaniem :-[ )
Mikołaj ma się bardzo dobrze,co dzień zaskakuje mnie jakimiś nowościami w jego wykonaniu :laugh: Od kilku dni ładnie raczkuje,zaczął w podobnym czasie co
Miki Lileczki i Wojtuś Rity Co prawda najlepiej wychodzi mu to na dywanie,bo na panelach nóżki mu się rozjeżdzają i wtedy pełza jak mała gąsieniczka
Sam już siada z różnych pozycji,a dziś zaczął wstawać wspinając się po poduchach z kanapy. Jestem w szoku że wszystko dzieje się tak szybko i z dnia na dzień
I cieszę się z tego powodu baaardzo. Ale ząbków jak nima tak nima. Byliśmy u doktora się skontrolować i wszystko jest oki. Miki waży 8700g,a więc kluski z niego raczej nie będzie
Od 07 grudnia przybrał 1100g,wg pediatry prawidłowo,nie mam się czym stresować. Piszę tak,ponieważ wkońcu zmieniłam lekarza,bo ta babka co badała wcześniej Mikołaja, ciągle czepiała sie jego wagi i przyrostu usilnie wpasowując go w te siatki centylowe
A teraz mamy super Pana,który ma świetny kontakt z dziećmi,dokładnie obejrzał małego,o wszystko pytał,czyli podszedł profesjonalnie i po ludzku do nas
No i do siatek nawet nie zajrzał
Cieszę się bardzo,i odpukać(tfu tfu) mam nadzieję że do roczku uda nam się dobrnąć bez ani jednego chorubska. Bo jak narazie od urodzenia Mikołaj ANI RAZU nie był na nic chory,juuppii!!! ;D Na koniec tego chwalenia,powiem tylko że Misiu nauczył się bić brawo i kosi kosi(tzn u niego to jedno i to samo
) i gada sobie po swojemu.Najczęsciej jak chce nas zawołać,albo zwrócic na siebie uwagę woła E! Szkrab mały
Dobra koniec tego chwalipięctwa,czas zejść na ziemię
Aletko dziękuję bardzo za maile z Kornelką w roli głównej,są boskie. Strasznie wesołą i pocieszną masz tą córcię
Aha,próbowałam dziś wysłać do ciebie filmik z Mikim,na próbę,bo się własnie tego uczę
,ale dostałam jakiegoś maila po angielsku,że mali nie dotarł do ciebie...Czy to jest to "odbicie" maila? Masz pełną skrzynkę poprostu??Napisz bo niekumam :-[
Mondzi bardzo poruszyły mnie twoje ostatnie posty o tej Agniesi.....Oczy mi sie spociły,i w takich momentach zaczynam wątpić w sens istnienia i naszego ziemskiego bytu..Co taka mała dziewczynka mogła "nabroić" i podpaść Panu Bogu że zabrał ją tam do siebie????Zadając tyle cierpienia rodzicom i wszystkim wokół....Brak mi słów poprostu.Wyrazy głębokiego współczucia dla twojej koleżanki i jej męża :-[ A dla Agniesi [ * ] [ * ] [ * ]
Shirleyko szkoda mi bardzo twojego Smoczątka,bidak ma się z tym rzygankiem...Ale jego problemy bardzo przypominają mi Nadię Nayi..Ona ma takie same objawy jak Łukasz...Też ma wilczy apetyt,super się rozwija,ale nekają ją te wymioty na tle alergicznym..Pogadaj z nią,ona przechodziła przez te wszystkie badania z Nadią,napewno ci coś podpowie
Życzę wam duuuużo zdrówka,ucałowania dla Smoka i Mikrosmoczątka ;D
Asiu24 dla twoich dwóch szkrabów także przesyłam mnóstwo zdrowiejących fluidków,napewno się teraz przydadzą. A u nas na Pomorzu świeci słoneczko,ale wieje bardzo chłodny wiater
Czyli pogoda niezbyt sprzyjająca spacerkom,bynajmniej ja nie cierpię zimnego,przenikającego do kości wiatru
Paulo to super że Szymuś ma się świetnie,a wyniki nic niepokojącego wg mnie nie wskazują
Do anemii ma jeszcze daaaleko
I te podwyższone AST na pewno da się jakoś racjonalnie wyjasnić
Także bez obaw,będzie dobrze. No igratki z okazji 1000 posta.WOW ;D Ja to przez dwa lata tyle nie naklepie
Czarnulko dzięki za fajoską "kartkę" świąteczną. ;D Nie ma to jak Wielkanoc w Kaczogrodzie
Mamomisi odnośnie dołów pracowych,niestety nie pomogę,gdyż jak narazie tkwię w domciu na kuroniówce i o pracy pomyslę pewnie po wakacjach :
I wtedy zapewne to ja będę kwękać jak mi źle i smutno i wogóle 8) Ale szczerze zyczę ci jak najlepszego samopoczucia i dobrego humorku ;D
Frotko Wojtusiowe kapkowo-niekapkowe wyczyny zwaliły mnie z nóg :laugh: Dowcipniś z tego twojego synka
No i wiedział jak mamę udręczyć
A tak wogóle to gratki z okazji tak wspaniale zapowiadających się wakacji.Tylko pozazdrościć. 8) Nam póki co,zostaje potaplanie się w Bałtyku,i modlitwy o pikną pogodę ;D
Easy Marry na ostatnich fotach wprost wystrzałowa,no uwielbiam te jej minki :laugh: jest kofana i w nowych buciorkach prezentuję się cool 8)
Aha,widzę że ostatnio przewijała się kwestia bucików..Ja narazie zakładam Mikołajowi rózne adidaski,skórzane i materiałowe,papucie itp. On i tak narazie nie chodzi więc są raczej ozdobą niż użytkiem. Tyle co w wózku w nich pojeździ. Ale dobrze że już temat przedyskutowany,bo będe wiedzieć w co wyposażyć smyka jak postawi pierwsze kroczki
No i pora się żegnać, pralka skończyła wirować,czas wrócic do domowych obowiązków
Ale napewno niebawem się znów ujawnię ;D Do następnego raza foremeczki :-*