Dziewczęta, tak gnacie, że pół niedzielnego wieczora pędziłam z wywieszonym jęzorkiem żeby przeczytać Waszą produkcję
I już nie dałam rady odpisać... Próbuję teraz:
Szkrabiku, fajnie że Syn dorósł do przesypiania nocek. Powodzenia w dalszym szukaniu niani!
PaulaC - dołączam do
Megan z tymi kroplami i skałą. U nas to czasem jedyna metoda, bo mam w domu upartego osła
A ten tekst o kobietach co żyją dłużej superowy
Czarnulko - zdrówka dla Ciebie i Wiki! Mam nadzieję że obie szybko wyzdrowiejecie. Pomyśl sobie, że Wiki będzie to miała za sobą, a nas czeka trudna decyzja: szczepić tę ospę czy nie? Ja nie wiem...
Asiu, buziaki dla Waneski. Masz może rodzinę gdzieś nad morzem albo w górach? Podobno czasem pomaga zmiana klimatu... Jak byście wyjechały razem na np. miesiąc to może by jej się poprawiło? Tak było np. z moją ciocią, która miała w dzieciństwie astmę i pojechała z babcią nad morze i nagle przestała się w nocy dusić itd. Babcia pytała lekarza czy może powinna się przeprowadzić a ten na to, że to po prostu zmiana klimatu i żeby np. za pół roku czy rok znów przyjechała...
Spóźnione
STO LAT dla
Basi! Czemu tak wcześnie wstajesz do pracy? Dla mnie to środek nocy!!!
Shirleyko - indyk w roli warzywa bardzo mnie rozbawił! Daj ode mnie cmoka dla Smoka! My kojca nie będziemy kupować, więc nie pomogę.
Mad, super że z bioderkami OK.
Minka, oby z tą wodą wszystko było dorze jak najszybciej, bo ja chyba kąpałabym Agnieszkę co drugi dzień przy takich szopkach
A zdjęcie półrocznej Wiki piękne
Beatko, doskonale Cię rozumiem z tą chęcią poleżenia 'do góry brzuchem'. Mimo całej miłości do Agnieszki i tego, że dobrze nam razem, to marzy mi się taki dzień, żeby mieć wszystko w d... i robić to, na co JA mam ochotę, wyspać się, wstać wtedy kiedy to JA będę chciała i w ogóle pomyśleć tylko o sobie... Ale ze mnie egoistka
Jeśli chodzi o
imiona to co do Niny to mam inne skojarzenie - z Niną Andrycz oczywiście. A to babka z klasą
Mi pod koniec ciąży do gustu przypadła... Sara. Ale mąż nie był zbyt zachwycony
Easy, a Staś to mój Tata, więc to imię bardzo mi bliskie
Acha. Kilka dni temu na kompie zaczęliśmy oglądać RING, ale po jakichś 15 min. nawet Adam stwierdził, że nie ma na to dziś ochoty, więc nie obejrzałam. Może ten japoński kiedyś obejrzę? Nie przepadam za horrorami...
Agast, jak się dziś czujesz? Jesteś w pracy? Ja tam się nie przejmowałam za bardzo i Strepsils jadłam.
Frotka, jak minęła nocka? Napisz koniecznie!
Tili, hehe, mi najbardziej do gustu przypadł punkt nr.4
Co trenuje twój mąż? Bo u nas jak nie siatka to tenis... Ja nie wyrabiam normalnie. A ostatnio przyniósł całe pudło zapoconych strojów całej drużyny! Normalnie szok! Podobno pierzemy za zmianę... No i ja byłam pierwsza... Ciekawe kiedy "rundka" się skończy i znowu do mnie wrócą...
Kasiu77, to musimy się koniecznie spotkać
Pewnie w tygodniu, co? U mnie w tym tygodniu czwartek i piątek odpadają, ale może jutro lub w środę?
W nas dziś coś nie bardzo, bo nie mogłam się zdecydować i Młoda też nie, co z tzw. 'poranną' drzemką, która przypada zwykle gdzieś miedzy 10 a 11. Zasnęła ok.11.45... A ja chciałam zacząć wychodzić z nią wcześniej, tzn. 12-13... No i ciekawe ile teraz pośpi i o której wyjdziemy... A wszystko to dlatego, że nie chcę za bardzo aby spała na dworze jak już robi się ciemno. No i żeby nie zasypiała przy cycu. Wczoraj tak wyszło, że jak ją troszkę przetrzymałam i nie było porannej drzemki to zasnęła przy karmieniu jak zabita
Dała się ubrać (sweterek
przez głowę, czapeczka, spodenki, kombinezon), zapakować do wózka i się nie obudziła! Nie pamiętam kiedy jej się to ostatnio zdażyło, normalnie byłam w szoku!
No nic, zobaczmy co naskrobałyście w czasie, kiedy pisałam te wypociny...
Ratunku, nieeeeeeeeeeee!!!!!!!!!! 20 nowych postów!!! Odpiszę później. Idę wyprać swetry.
Tylko no właśnie: gdzie się podziewa
Mondzi?