reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

A ja mam pytanie. Czy są tu mamy które w drastyczny sposób odstawiły malca od nocnego karmienia?? Chodzi mi o to ze dziecko wyje za cycem a mama nie daje??
 
reklama
Aletko, ja też nie pozwalam na zasypianie przy cycu, nawet jak zaśnie to go budzę. Zresztą ilekroć próbowałam go tak na śpiąco odkładać, to się budził i awanturował strasznie. Tymek zasypia całkiem nieźle, to znaczy przy śpiewanych kołysankach, lekko lulany w łóżeczku. I sama nie wiem czy tak tego nie zostawię.

Agast, próbowaliście dawać flachę? Wstawał tata? No bo przecież w nocy słuchać wrzasku i nie reagować, to chyba się nie da. Ja bym nie umiała.

 
Hejka Dziewczyny w Tłusty Czwartek! Smacznych pączków!

Wszystkim zaległym i obecnym solenizantom najlepsze życzenia!

Choraskom zdrówka, a ich mamom wytrwałości. Szczególnie Beatce i Matiemu.

MamoGosi rany ale miałaś szwów! Ja miałam 7 na zewnątrz, a wewnątrz nie wiem ile, sporo tego było bo oprucz nacięcia popękałam do samego tyłka i znam to okropne uczucie ciągnięcia gdy się długo stoi. Niczym nie smarowałam i przeszło po 5 miesiącach.

Lila strasznie to smutne co napisałaś o Twojej koleżance. :(  Będę za nią trzymać kciki.
Co do klopsów to myślę, że możesz spróbować dać Mikiemu, nawet z bułką tartą. Gluten można powoli wprowadzać od 10 m-ca, a Miki osiągnie ten magiczny wiek już za tydzień.  ;)
Co do wynagrodzenia dla koleżanki to popieram to co napisane było wcześniej czyli kaska jeśli nie ma za dużo pieniędzy, a jeśli jest ok to jakiś prezent np. wino, kwiatek, kawa...
Na ostatki nie idę nigdzie.

Wiolinko myślę, że ugotowaną paprykę można spokojnie dawać, co do surowej to wstrzymałabym się do okolicy roku ze względu na ciężkostrawną skórkę. No i podobno wtedy można wprowadzać surowe warzywa(pomidory, ogórki).

Junonko jeszcze tutaj przytulam. Oliwka już na pewno nie pamięta o upadku.
Głowa do góry! Zrobiłaś wszystko by ją zabezpieczyć i nie mogłaś przewidzieć, że obejdzie Twoją barykadę. Najważniejsze, że nic się nie stało.

Mondzi Szymek jest z 22 dnia cyklu.  ;) ale ja łykałam tabletki, a zaciążyłam prawie po roku od ich odstawienia.
Ja bym się bała opierać na metodach naturalnych bo ja mam dziwne cykle, raz nie ma owulacji, raz są dwie podczas jednego cyklu i ustalenie dni płodnych to loteria, a może po prostu ja nie umiem tego właściwie robić, więc wolę nie ryzykować bo nie planuję ciąży w najbliższym czasie.
Trzymam kciuki za Waszą naukę zasypiania. Przeszłam przez to, ale u nas płacz trwał do 6 minut w ciągu których Szymek zasnął.
Wcześniej mieliśmy 2 nieudane podejścia i wiem co znaczy przeżyć okropny zanoszący się płacz.  ::)

Agast ja nie pomogę bo Szymek odkąd zaczął sam zasypiać przestał cycać często w nocy. Budzi się raz nad ranem, ale po to by się napić z cyca. Dzisiaj przespał od 19:40 do 7:05 bez pobudki.
Przy okropnym ryku na pewno bym skapitulowała i dała cyca.

Annka, Wiolinko, Junonko, Mondzi, Świeżynko

Dzięki za pamięć. Nie piszę bo czuję, że się wypaliłam i nie mam o czym pisać. Nic się nie zmienia, dni są do siebie podobne, dlatego nie nudzę opisywaniem w kółko tego samego.
Muszę odpocząć trochę od forum. Jak zatęsknię to wrócę, może odzyskam wenę.
Czytam Was czasem i jestem w miarę na bierząco.
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego!
 
Paula, nareszcie jesteś :)

Nenyah, gratulacje dla Natana!

No i w ramach moich dorosłych dialogów z Tymciem, zaraz po przebudzeniu, zapytałam: "Czy mamusi odwaliło?", a on zamiast swojego koronnego "tak" zaczął się śmiać...
 
Hola, hola ja jeszcze nie próbowałam odstawiac! Dopiero nastawiam sie psychicznie i szukam dobrych rad. Raz tylko kilka dni temu chciałam nie dac cyca ale ryczała i ryczała az wreszcie dałam. Butli nie chciała, tata też był bee  ::)

No i gratulacje dla Natana!!!!
 
agast, ja jak nie chce dac cyca bo mam faze, ze boje sie, ze nigdy nie odstawie pozwalajac zasypiac przy cycu (ostatnio dzieje sie tak bardzo czesto) a nie jest glodny, to nie daje. A jak placze to nosze, spiewam kolysanki, tule. A jak to nie skutkuje to... wkladam do lozeczka i to o dziwo zdecydowanie lepiej na niego dziala niz wszelkie inne moje wysilki. Oczywiscie to sie wiaze z czasem. Bo tego typu usypianie do szybkich nie nalezy. A no i od razu powiem, ze gdybym go wziela na rece i za chwile odlozyla do lozeczka to nic by z tego usypiania nie bylo bo on sie wtedy strasznie wscieka.
 
Być może moje bujane łóżeczko przyczyniło się do naszych problemów z zasypianiem, ale i tak nie kupiłabym innego. Bujanie jest zamiast noszenia, tudzież innych kombinacji przenoszenia z wózka, leżaczka i takich tam. A że do 10 kilo się zbliżamy, to jednak się cieszę, bo plecy mi wysiadają.

No i przeglądałam te najnowsze listy i dużo dziewczyn nie podało swojego numeru tel. i tak się zastanawiam czy dlatego, że nie mają czy nie chcą. Czy może tak jak ja nie wiadomo dlaczego tego numeru nie dały. Chciałam wysłać smsa do Beatki i numeru brak, stąd moje "ajwaj".
 
reklama
Szkarbiku, Lileczko, Evik dziekuje za odpowiedzi w sprawie przerwy nocnej.

Beatko
trzymam kciuki żeby wszystko Wam się szybciutko wykjasniło i żeby Mati jak najszybciej wydobrzał.

Nenyah gratuluje ząbka, odnosnie szczepienia to my mieliśmy dodatkowo HIB, a jeżeli chodzi o mojego doła to jestem na samym dnie i nie umiem wyjśc

Wiolinko ja tez mam skowronka ale sposobu nie mam, posypiam jak mam okazje po prostu.

Wszystkiego najlepszego dla Karolinki

świeżynko mój dziesięciolatek do dzisiaj się do mnie tuli i mówi, ze kocha, chłopaki to straszne pieszczochy, przynajmniej mój

Agast zdrówka duzo

Aletko ciesze się ,ze lepiej Kornelce

Lila przykro mi, to strszne ile tragedii się dzieje i nic nie można zrobic,tym razem musi być dobrze
gratuluje zabka

Frotko ja tam lubie usypainie na rekach, to taka moja rekompensata za to ze nie karmie piersia

Rita brawa dla Wojtusia pełzaczka

Mondzi ja jeszcze nie kupuje nocnika

Paula no co Ty, widzisz, ze dziewczyny pytają, prosze mi sie odzywać, ja tez nie mam niby o czym pisać, chyba że o tym ze Igo je coraz gorzej ale lepiej mi robi jak pisze jednak, no więc jak będzie?
 
Do góry