Serdecznie dziekuje w imieniu Igorka za zyczenia.
Wczoraj sie pożaliłam i nie tylko zrobiło mi się lzej na sercu ale tez Igorek jadł całkiem dobrze. W nocy nie dałam mu mleka i jednak chyba był głodny bo po 4 obudził sie juz całkiem i podałam mu soczek z butli gruszkowy a on wypił 55 ml. Moze nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, ze on nie chce pic z butelki kiedy nie śpi i nie chce soczków ani herbatek. Moze był sprawgniony ale raczej głodny. Ok. 6 zasnął i podałam mleko to jeszcze 140 wypił.
A wieczorem też ciekawostka była - ok 7.00 dostał dodatkowy deser, zjadł cały i o 20 poszedł spać. Zamierzałam dac mu jeszcze mleczko ok 11. A on się zbudził o 22.00 (czyli o godzinie kiedy zazwyczaj dostaje i w płacz, ululałam go i szybciutko mleczko zrobiłam i wypił.
. Niech mu ta zostanie.
Paula dziekuję i zyczę więcej takich spokojniejszych nocek.
Minko zdrówka dla Wiki a zdjęcia super ale masz akrobatkę.
Coletta przytulam
Natka wyżaliłam sie i pomogło.
Lila przytulam, nasze dzieci chyba pzechodza wszystko falami. MAm nadzije, ze Miki szybciutko znowu bedzie grzeczniutkim słoneczkiem.
Asiu owsiki to nie tragedia, wytepicie i będzie po wszystkich. A teściowa ... no cóż współczuje szczerze.
Aletko brawa dla sprytnej Kornelki.
Agast zrób tak jak czujesz po prostu. Każde dziecko jest inne i nie wiadomo czy rozstanie z piersią będzie trudne czy nie. Mój pierwszy synek sam sie odstawił po j11 miesiącach, młodszy zastrajkował w 3 a mnie podobno oderwac nie można było.
Wiolinko masz racje, nie trzeba porównywac, gorszy dzień miałam i dzisiaj juz ok.
Mondzi zdrówka, ja tez na wychowawczym do lata jestem.
Frotko ciesze się , ze lepiej z Totulkiem
Aniu zycze szybkiego pozbycia się chorób
mamamisi powodzenia na teście i zjadanych zupek
A i jeszcze pochwale sie koniecznie - dzisiaj 19 dzien diety i - 7 kg. Wchodze prawie we wszystkie swoje rzeczy a to oznacza, ze zaczynam wyglądac jak człowiek i włosy już sporo odrosły. Że tez mnie podkusiło żeby się tak ostrzyc no ale przynajmniej mogłam się nie czesac po nieprzespanych wtedy nockach.
Wczoraj sie pożaliłam i nie tylko zrobiło mi się lzej na sercu ale tez Igorek jadł całkiem dobrze. W nocy nie dałam mu mleka i jednak chyba był głodny bo po 4 obudził sie juz całkiem i podałam mu soczek z butli gruszkowy a on wypił 55 ml. Moze nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, ze on nie chce pic z butelki kiedy nie śpi i nie chce soczków ani herbatek. Moze był sprawgniony ale raczej głodny. Ok. 6 zasnął i podałam mleko to jeszcze 140 wypił.
A wieczorem też ciekawostka była - ok 7.00 dostał dodatkowy deser, zjadł cały i o 20 poszedł spać. Zamierzałam dac mu jeszcze mleczko ok 11. A on się zbudził o 22.00 (czyli o godzinie kiedy zazwyczaj dostaje i w płacz, ululałam go i szybciutko mleczko zrobiłam i wypił.
Paula dziekuję i zyczę więcej takich spokojniejszych nocek.
Minko zdrówka dla Wiki a zdjęcia super ale masz akrobatkę.
Coletta przytulam
Natka wyżaliłam sie i pomogło.
Lila przytulam, nasze dzieci chyba pzechodza wszystko falami. MAm nadzije, ze Miki szybciutko znowu bedzie grzeczniutkim słoneczkiem.
Asiu owsiki to nie tragedia, wytepicie i będzie po wszystkich. A teściowa ... no cóż współczuje szczerze.
Aletko brawa dla sprytnej Kornelki.
Agast zrób tak jak czujesz po prostu. Każde dziecko jest inne i nie wiadomo czy rozstanie z piersią będzie trudne czy nie. Mój pierwszy synek sam sie odstawił po j11 miesiącach, młodszy zastrajkował w 3 a mnie podobno oderwac nie można było.
Wiolinko masz racje, nie trzeba porównywac, gorszy dzień miałam i dzisiaj juz ok.
Mondzi zdrówka, ja tez na wychowawczym do lata jestem.
Frotko ciesze się , ze lepiej z Totulkiem
Aniu zycze szybkiego pozbycia się chorób
mamamisi powodzenia na teście i zjadanych zupek
A i jeszcze pochwale sie koniecznie - dzisiaj 19 dzien diety i - 7 kg. Wchodze prawie we wszystkie swoje rzeczy a to oznacza, ze zaczynam wyglądac jak człowiek i włosy już sporo odrosły. Że tez mnie podkusiło żeby się tak ostrzyc no ale przynajmniej mogłam się nie czesac po nieprzespanych wtedy nockach.