reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Coletta łączę się w bólu...te teściowe no ale moja też wykrakała wiedzma jedna Waneska ma owsiki!.No i niestety teściowa miała racje(ale mnie boli jak to pisze).Akurat weszła jak sprawdzałam Wanesi kupke i lipa..ależ była szczęsliwa :mad: wrrrr.Powiedziałam że jutro pójdziemy do lekarza po leki dla mnie i męża i musze wiedziec jak to teraz z robertem czy moze leki wziąśc,bo to jednak trucizna,a jezeli Waneska ma to wszyscy muszą to wziąść.No ale moja tesciowa jak zwykle że mam powiedzieć lekarzowi że to ona odkryła że to o owsiki chodzi(chora kobieta) i to Ja oczywiście pewnie pozarażałam.Mówię że męża boli brzuch i pewnie on moze z pracy przyniósł,ale nie ja i koniec jej synuś???? chyba niepowazna jestem.Co za pojebane to wszystko to słów mi brak
No i teraz muszę przestać karmić,bo przy tych tabletkach nie wolno karmić :( ale ja jeszcze chcę buuuuuu a to tydzien nie wolno karmic więc Robert pewnie się odzwyczai.Tak mi żle jest aż płakać mi się chce.I do tego tyle roboty przy owsikach jest muszę wygotowac prasowac krochmalic posciel,wyprac firanke,wyjkładzine,zabawki cały dzien roboty,codziennie posciel zmieniac ::)
Najbardziej jest mi przykro z powiodu karmienia i że tesciowa teraz chodzi jak paw tak mi żle...... i ciekawe czy tylko to jest Wanesi czy jednak coś jeszcze musze jak najszybcije załatwic te badania

 
reklama
Agast co do mrozu to aż się boję,i jak zwykle moja tesciowa jak dzisiaj była to juz od jutra ZABRONIłA! mi wychodzić,powiedziała że ajk mnie z dziećmi na miescie zobaczy to ona inaczej to załatwi co za @#%&&@& .Znacie możego dobrego płatnego zabójce? :laugh:
 
Asiu- owsiki to nie tragedia. Którz ich nie miał jako dziecko?? Pamiętam ze ja miałam ale mama nie dezynfekowała z tego powodu całego mieszkania ::) Jutro sie wypytam dokładnie. Tylko dziwi mnie to troche bo pisałas ze Waneska duzo je a przy owsikach to dziecko raczej nie ma apetytu... hmmm
A teściowa- szkoda słów :mad:

Lila- głowa go góry! To na pewno zęby. Jak Miki chce cyca to mu daj. Ja jak Hanka w niedziele marudziła to jej dawałam mimo ze juz jej nie karmiłam w dzień, a dzisiaj jak juz jej sie polepszyło ( chociaz chrypa jest nadal) to cyca nie dostała w ciągu dnia.

Aletko- gdzie jestes?? Cos zaniedbujesz forum ostatnio, nie ładnie!
 
No właśnie Agast Wanesia bardzo dużo je jak nigdy...jakbyś mogła to zapytaj ja zawsze tak robiłam że dezynfekowałam wszystko.WEiem że owsiki to nie tragedia ale chodzi o to że teraz nie wiem czy to owsiki czy jeszcze coś mam nadzieje ze nie,no i moja teściowa teraz jaka to dumna bo ona miała racje a nie Ja,co ze mnie za matka że nie wyczułąm że to owsiki :(
 
Wogóle do dupy ze mnie mama nie zauważyłam tego chociaz miała takie widoczne objawy
-obgryza paznokcie,jest niespokojna,mówiła nawet ze dupka ją w nocy swędzi,jest blada ma podkrązone oczka
Tak mi żleeeeee
 
Aletko kochana a TY jeszcze o tej porze? Lila ja robię tak jak radzi aletka i karmie przez sen w sumie i zawsze jestem prawie wyspana.Co do spania to juz chyba czas na mnie,mąż w pracy to Asia harcuje hehe
 
Asiu Nie martw sie, owsiki szybko wytepicie i trzyamam kciuki, zeby przyczyną złego samopoczucia Waneski były tylko one, a nie coś innego. I najważniejsze, ze już wiadomo, co jest Wanesce , a nie kto tego dokrycia dokona, więc sie nie przejmuj gadaniem teściowej!
Lileczko Zobaczysz, jak Mikiemu wyjda ząbki, to nocki sie unormują! Popatrz Wiki nie ma ani jednego a w nocy i tak sie budzi ;) Wprawdzie teraz jest chora, ale przed choroba tez sie budziła. Spróbuj może jak sie Miki zbudzi dac smoka, chyba, ze tak robisz?

Taka jestem zdolna...
taka_jestem_zdolna.jpg

... i taka bezzębna ;D
i_taka_bezz_bna.jpg

 
No witam z rana. Ja znowu w pracy  :(

Wszystkim swiętujacym wczoraj i dzisiaj dzieciaczkom składam najlepsze zyczonka  ;D

A u nas NOC KOSZMAR!!! Po kąpieli pięknie zasnęła i spała nieprzerwalnym snem do 24. Obudziła sie jak zwykle na karmienie i jak sie przyssała do cyca to nie mogłąm sie uwolnic do 1, a potem zaczęła wrzeszczec bo mleko nie chciało leciec  ::) No to ja ją do leżaczka i chce bujać, a ta wrzeszczy! (Chrypa jeszcze gorsza w wyniku tego) No to pomyslałam ze może głodna bo skoro z cycków juz wszystko wyssała a chciała nadal... To poszłysmy do kuchni zrobić butle, ale zanim sie woda zagotowła, zanim ją ostudziłam to ta się tak rozbudziła ze o spaniu nie było mowy  ::) Zjadła mleko z butli czyli głodna była, ale teraz chce sie bawic bo wyspana i najedzona jak mops. Dawaj ją do leżaczka a ta sie gapi i śmieje. Wymiękłam. Mąż zaczął bujać. Usnęła o 2... 2.50 pobudka!!!!  :mad: Moje wburwienie sięgnęło zenitu. Wzięłam ją do nas do łóżka dalam smoka, dostała szału. Dałam cyca- usnęła. 6.30 pobudka do pracy a panienka śpi jak anioł. To tyle.

Minko- Wiki urocza ;D
 
reklama
Hej :) Magdulku, przytulam wirtualnie! Asioczku, żeby tylko 100 razy! Ale zagwozdkę mam, bo kuchnia niewymiarowa :( Chciałam kupić gotową, tylko szafeczki sobie dobrać, ale nie wiem czy się uda. A tak mi się podoba akurat TA kuchnia buuu. Junonko, to mnie zmartwiłaś. Bo ja chcę taką ok. 6 kg. Ale pewnie dopiero w sklepie podejmę decyzję. Beatusku, przytulam wirtualnie! Frotko, ja już teraz nie mogę się doczekać wprowadzenia, ale mam dość wybierania różnych rzeczy. Najgorsze, że nie mam jeszcze mebli kuchennych, nawet ich nie zamówiłam jeszcze :| Chciałabym, żeby było już po przeprowadzce i żeby cały dom był już urządzony  ::) Lila, gratuluję ząbka Mikiego :D Który to już? Co do jedzonka, to Tymek zjada rano i wieczorem butlę, po południu obiadek, przed obiadkiem 2 deserki (Nestle mus z mlekiem modyfikowanym i sam mus, takie małe kubełki), po obiadku kaszka. Do prawie każdego posiłku pije soczek albo herbatkę. Naya, ale masz łobuziarę  ;D Przepraszam, będę paskudna, ale cieszę się, że chociaż ktoś ma większego wiercipiętę od mojego :D Choinki mi nie rozbiera na razie tfu tfu! I uwielbia kapcie, moją torbę, komórkę, pilota, laptopa itd. Norma  8) Jeju całe szczęście, że się mąż od wojska wymigał. Fajnie, że się odezwałaś :) Świeżynko, współczuję i rozumiem. Takie sytuacje były jednym z powodów, dla których odstawiłam Tymka. Beatko24, gratuluję ogromnie! I pierwszego ważnego słowa i pozycji do raczkowania ;) Hm Tymek raczkuje, ale mama to nie powie. Ewentualnie kiedy płacze to wtedy woła "mamamama", ale to raczej odruch. Za to namiętnie woła tatę i powoli zaczynam się robić zazdrosna  :p Natko, zobacz co do Lili napisałam. Ja też daję więcej jeść mojemu synkowi ;) Minko, ale superanckie zdjęcia zamieściłaś  ;D

Na koniec życzę wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantów i zmykam z czystym sumieniem, bo nadrobiłam :D

PS. Aletko, uściślając: jeszcze nie rozpoczęłam starań...
 
Do góry