Mondzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2005
- Postów
- 1 961
Mad, nie wiem, co Ci napisać. W swojej 11 letniej praktyce miałam jedną dziewczynkę bardzo inteligentną - jej wiedza o świecie, o zwierzętach, ech... Mama na dobranoc czytała jej encyklopedie dla dzieci. Jako czterolatek zupełnie nie umiała się bawić - jej ulubione zajęcie w czasie zabaw dowolnych, to było fruwanie pomiędzy dziećmi. Ostatnio spotkałam dziewczyny, które chodziły z nią do klasy i bardzo się zdziwiłam, bo jej najlepsza koleżanka z ulgą stwierdziła, że A. poszła do gimnazjum do Krakowa (bo nasze jest dla niej niewystarczające) i że już miały jej dość. Jak patrzę na jej profil na NK, to widzę, że się dziewczę pogubiło. Gdzieś tam te emocje nie zdołały się rozwinąć. A szkoda.
Ja się chyba boję takich dzieci - koleżanki syn w wieku naszych dzieciaków zna wszystkie litery, liczy do milona, a jak go widzę w przedszkolu, to zawsze sam, w coś tam gra. Zabaw tematycznych nigdy u niego nie widziałam, mimo iż spotykamy się często (a przecież one powinny w tym wieku dominować, zwłaszcza, jak dziecko jest z innymi dziećmi). Jeżeli nie gry (a Tymi z nim grać nie chce
), to rzucanie różnymi małymi przedmiotami... Też trochę dziwna zabawa.
Gdyby mi się trafiło dziecko bardzo inteligentne, to stawiałabym przede wszystkim na rozwój tych sfer pozostałych - czyli nie tylko zajęcia z angielskiego, ale przede wszystkim plac zabaw, ewentualnie jakieś zajęcia sportowe. Tak żeby zajęcia umysłowe nie dominowały u dziecka. Również w tym czasie, który Wy spędzacie z Olką - zamiast liczenia, czy czytania, zabawy rozwijające wyobraźnię.
I emocje i rozwój społeczny są jeszcze w fazie bardzo niedojrzałej u naszych dzieci, ale to one teraz w tym wieku są najważniejsze.
No Jula się obudziła, więc chyba to by było na tyle...
Jeszcze całkiem fajny artykulik o tym, co powinny umieć czterolatki...
https://www.babyboom.pl/dzieci_3_5/rozwoj/rozwoj_psychofizyczny_czterolatka.html
Ja się chyba boję takich dzieci - koleżanki syn w wieku naszych dzieciaków zna wszystkie litery, liczy do milona, a jak go widzę w przedszkolu, to zawsze sam, w coś tam gra. Zabaw tematycznych nigdy u niego nie widziałam, mimo iż spotykamy się często (a przecież one powinny w tym wieku dominować, zwłaszcza, jak dziecko jest z innymi dziećmi). Jeżeli nie gry (a Tymi z nim grać nie chce
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Gdyby mi się trafiło dziecko bardzo inteligentne, to stawiałabym przede wszystkim na rozwój tych sfer pozostałych - czyli nie tylko zajęcia z angielskiego, ale przede wszystkim plac zabaw, ewentualnie jakieś zajęcia sportowe. Tak żeby zajęcia umysłowe nie dominowały u dziecka. Również w tym czasie, który Wy spędzacie z Olką - zamiast liczenia, czy czytania, zabawy rozwijające wyobraźnię.
I emocje i rozwój społeczny są jeszcze w fazie bardzo niedojrzałej u naszych dzieci, ale to one teraz w tym wieku są najważniejsze.
No Jula się obudziła, więc chyba to by było na tyle...
Jeszcze całkiem fajny artykulik o tym, co powinny umieć czterolatki...
https://www.babyboom.pl/dzieci_3_5/rozwoj/rozwoj_psychofizyczny_czterolatka.html
Ostatnia edycja: