MagW na ostrym dyżuże przepisali kropelki, które stosuje prawie 2 tyg. A mąż po fajnym dzionku dał plamę, nie mogłam go w nocy dobudzić i w rezultacie latałam do dwójki, dobrze że nie równocześnie.
Mad mnie właśnie pytali o wiek i oczywiście nie skłamałam :-(, to mi odpowiadali że takich malutkich narzędzi nie mają... Zarejestrowałam małego dopiero na przyszłą sobotę w jednej takiej przychodni prywatnej bez podawania wieku. No nic zobaczymy.
Magdulek dziś też jest gorączka? Czy to tylko jednorazowo?
Wiolinko no mam nadzieję, że już ponad 3 kg, dziś wieczorkiem co tygodniowe ważonko to sprawdzę
. A okrąglutki ma po kim być
. Pępek, oczko to tylko dodatkowo (nieplanowane), najważniejszy neurolog, ortopeda, rehabilitant. Niedługo usg główki trochę się boję, bo nie wiem czy zostały jakieś ślady po wylewach czy nie?!
Nie dziwię się ze czasami marzysz o spokoju. Ale już niedługo, wytrzymasz a kto wie czy nie będzie Ci brakowało bliskich
Frotko zazdroszczę Ci tych spacerów nad morzem. Dzielnego masz piechura. Buziaki.
Czy ktoś ma pomysł jak przestawić małego na spanie w nocy? Cały dzień spi, a wieczorem do 1 baraszkuje. Najchetniej chce się wtedy przytulać. W ciagu dnia nie potrafię go pobudzić, bo budzi się na jedzonko, po czym w trakcie zasypia i żadne "szarpanie" na niego nie działa :-(