Mamomisi, oby Tomuś szybko do Was wrócił!
Agast, koszmarne kwotyu za obronę. Wcale Ci się nie dziwię, żeś się wkurzyła.
Idę, bo moje dziecko ostatnio odmawia popołudniowej drzemki. Zaczęłam mu wyjmowac szczebelki z lóżeczka i on sobie z niego po prostu wyłazi i bawi się w najlepsze, zamiast spac. Ciekawe bardzo, kiedy ja mam się uczyc?
A u nas kicha z nocnikiem Kupiłam majtki i próbowaliśmy w ten sposób, że mały po prostu latał po domu bez pieluchy. Guzik, obsiusiał wszystkie pary a o zrobieniu siusiu informował mnie z ogromną satysfakcją, kiedy sama już zauważyłam plamę na podłodze. No obłęd. Ale nie chcę go na siłę zmuszac, siedzi czasem na nocniku, ale niezbyt często, bo to wymaga pozostania w jednej pozycji dłużej, niż trzy sekundy, a Wojtek żywi wstręt do takiego postępowania. Nieważne, idę, spróbuję go wsadzic do tego łóżeczka.
Agast, koszmarne kwotyu za obronę. Wcale Ci się nie dziwię, żeś się wkurzyła.
Idę, bo moje dziecko ostatnio odmawia popołudniowej drzemki. Zaczęłam mu wyjmowac szczebelki z lóżeczka i on sobie z niego po prostu wyłazi i bawi się w najlepsze, zamiast spac. Ciekawe bardzo, kiedy ja mam się uczyc?
A u nas kicha z nocnikiem Kupiłam majtki i próbowaliśmy w ten sposób, że mały po prostu latał po domu bez pieluchy. Guzik, obsiusiał wszystkie pary a o zrobieniu siusiu informował mnie z ogromną satysfakcją, kiedy sama już zauważyłam plamę na podłodze. No obłęd. Ale nie chcę go na siłę zmuszac, siedzi czasem na nocniku, ale niezbyt często, bo to wymaga pozostania w jednej pozycji dłużej, niż trzy sekundy, a Wojtek żywi wstręt do takiego postępowania. Nieważne, idę, spróbuję go wsadzic do tego łóżeczka.