Czesc kochane!
No dobra teraz nadrobie...Choc jestem szczesliwa,ze tak sie na watku dzieje, ze tak sie udaje,ze tyle tu radosci, to jakos tak gdzies w srodku mi smutno,ze ja jeszcze nie, ze niewiadomo ile bede musiala czekac, starac sie:-( Lipiec bylby akurat,bo skonczylabym juz szkole i moglabym rodzic.
Mondzi ja caly czas na powaznie, tylko nie mowie tak o tym, nie mam wykresu i suwaczka z cyklem, przytulamy sie w dni plodne wedlug moich slabych,bo slabych,ale jakichs tam wyliczen i narazie echo,a miesaic po miesiacu mija:-( Mysle,ze w koncu nadejdzie moj czas, czekam, byleby nie za dlugo,bo ile mozna:sick:
Ech...Dziekuje za kciuki
MagW, Juciu, Natko, Beatko, Wiolinko, Mondzi ( chyba wszystkie wymienilam??) Takze
Aletce, Pauli, Junoce,bo wiem,ze Wy trzymalyscie juz dawno, trzymacie i teraz - buzka!
Mondzi - no super z tymi obiadkami!!Coz za sliczny zimowy Tymcio!!Napisz co i jak po wizycie U Patrycji,ciesze sie,ze u niej juz lepiej, ja u nas chodze i pytam o ta ciastoline,ale u nas to drogie,ze hej
A wczoraj smutny dzien fakt, ja jakos caly dzien myslalam o tej Monice, nawet znicza kupilam dla jej Aniolka i zapalilam:-(
Cola - kombinezon mamy po kuzynie, nie wiem na ile on jest,ale tez jest za duzy. Co do warstw ubrania to rajtuzki, spodenki zwyczajne, dzis byly dzinsy, butki zimowe, kurteczka zimowa, pod spodem bluza i body z dlugim. Pod szyjke chustka polarowa i czapa z polarkiem pod spodem, rekawiczki. Na wozek juz ma nalozony spiwor na nogi, ten jesienny,a pod nim cienki kocyk na nozki. Wczoraj jak szlismy na cmentarz mial posmarowana buzke kremem. To chyba tez Ty pytalas o krem, taki za 5zl, to bardziej masac, robiona, bardzo tlusta,ale nazwy nie znam
Agast - zdroweczka slicznej Hani zycze!
MagW - u nas smoczek tylko do spania, potem wypluwa, albo na sniezce,zeby byl i zeby czasem Miszkowi nie zachcialo sie wyc na szczycie Sniezki
Bardzo mi sie spodobalo Twoje stwierdzenie,ze test,a potem juz nigdy nic nie bylo takie same...To prawda...Ale jakie cudowne bylo
Easy - zdroweczka dla slicznotki Marysienki!!
Tilli - nie ma za co dziekowac!! Ciesze sie,ze lepiej sie czujesz!
Beatko - takie cos powiedziec mlodej dziewczynie???O mamo!!Straszne!!Co wtedy czulas??Jak wyobrazalas sobie przyszlosc??
Biesy - pozdrawiam!
Rito - Miko nie oddycha przez buzie, chyba,ze ma katar,no albo w nocy, czasami, tez czasem charczy jak Tymus
Mondzi. Podaje cebion sama, teraz na jesien, czasami, nie codziennie. W kapciach bryka caly czas, czasami chwile w rajtkach, po spacerku, przed kapiela. Na oczko sol fizjologiczna ( tak to sie zwie??). Co do kup to nie mam pojecia,ale na odparzona pupe Clotrimazolum, dziala rewelacyjnie! Najbardziej Miszko lubi omlety, parowki, kotleciki, zupy,no ogolnie duzo rzeczy lubiale nie wszystko.
Wiolinko - wow!!Gratuluje odwagi, ja bym sie baal,chociaz jak Mik raz otworzyl bramke to nie schodzil sam,tylko stal i czekal, no ale jak ja nie mam sie bac, jak ja sama dobrze po schodach schodzic nie potrafie
Evik - Mikolaj czasami za mocno zadlubie w nosku to mu krew troszke zaschnie w nim,ale odrobine, nawet nie cieknie.
Mondzi - swietny Tymek!!
Jakies zdjecia na poczcie sa??Ide ogladac:-)