reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Megan - ja na poczte wejsc nie moglam, czekam, az mi sie otworzy,a zdjecia wkleilas tutaj,o ja durna:laugh2: Sliczne!!Piotrus duzy cholpczyk:-)

Wszystkich, do ktorych poszedl link cos tam o Kaczynskim przerpaszam,nie ja wysylalam, nawet nie wiem co to, przyslala kolezanka, nie moglam otworzyc, jakies przekierowanie czy co. Mialam to Wam juz wczesniej napisac, pisze teraz,bo zapomniaalam.

A teraz ide spac, dobranoc
 
reklama
Cześć Dziewczyny!

Megan śliczne zdjęcia, Piotrusiowi urosły włoski i jest do Ciebie jeszcze bardziej podobny niż zwykle :-) Wklejaj więcej fotek!
Czyli wykład na temat butków potwierdził to co mówiła moja pediatra.
Dziękuję za relację.
A w Irfanview nie próbowałaś zdjęć zmniejszyć? i wtedy jeszcze raz załadować do żaby i do podpisu?

Beatko wygląda na to, że z rodziną wychodzi się dobrze na zdjęciach :-(Żadne to pocieszenie, ale ja żyję w podobnej atmosferze rodzinnej i doskonale rozumiem Twój nastrój.
My mamy w drzwiach okrągłe klamki(gałki), więc na razie Szymek ich nie otworzy. Haczyki to dobry pomysł byle były wysoko, poza zasięgiem małych rączek. Widziałam tylko w sklepach takie piankowe zabezpieczenia na drzwi, żeby dziecko sobie palców nie przytrzasneło(takie w kształcie rogalika, albo podkowy).

Mondzi szybkiego rozwiązania problemów zdrowotnych życzę.
Bardzo przykra sprawa z chłopczykiem :-(

Junonko Szymek zafundował mi dzisiaj bardzo podobną noc.
Myślę, że to jednorazowy wybryk i już dzisiejsza noc była normalna. Była?

Evik powodzenia w szukaniu bucików. Wiem jakie to trudne bo chyba 1,5 miesiąca szukałam dla Szymka butów na zimę.

Co do bicia po twarzy nigdy mi się to nie zdarzyło, a gdyby się zdarzyło to Szymek spotkałby się z bardzo stanowczą reakcją zapewne.
Próbował mnie kiedyś gryźć, ale stanowcze odstawienie od siebie, sroga mina i stosowne do sytuacji słowa karcące zadziałały i mały gryzoń nie zrobił tego po raz drugi.
Co do wymuszania, oczywiście, że Szymek próbuje, płaczem, krzykiem, jękiem, rzucaniem się na podłogę, ale już się nauczyłam być stanowcza i takie akcje zdarzają nam się sporadycznie.
 
Oj widze ze moje dziecie chyba najbardziej rozpieszczone no coz rozpusciłam sobie synusia ale wkoncu ostatni jest ja juz wiecej dzieci nie bede miec a wy macie jeszcze czas na rozpieszczanie najmłodszego;-);-)
porownujac jak corki byly male a teraz gdy konrad to one tez nie byly terorystkami, ale ciagle wydawalo mi sie ze on jeszcze malutki do tego tyle było problemow wiec to takie oczko w głowie mamusi:tak:
Wiecie co konrad wczoraj nabroil otoz było to tak
miałam wczoraj kilka spraw do pozałatwiania w miescie wiec ubralam małego siebie ,(wczesniej dziecko chodziło i bawilo sie kluczykami od domu)wiec jestesmy juz gotowi do wyjscia Konrad siedzi juz w wozku a ja szukamn tylko kluczy zeby zamknąc dom ale klucze zapadły sie pod ziemie nie ma wcieło...wyciągnelam malego z wozka pytam gdzie dałes kluczyki,on mi zaglada pod wozek patrze ale tam nic nie ma no nic zadzwonilam do meza zeby podesłal mi kogos z jego kluczami i tak ponad godzine wybieralismy sie do miasta nob ale w koncu udalo sie wyszlismy z domu,pozalatwialam sprawy i poszlam do pracy,pozniej kazalam corkom poszukac tych kluczy okazalo sie ze klucze byly jednak pod wozkiem bylam pod wrazeniem ze niby taki maluch a pamietal gdzie dal klucze i wiedzial o co mi chodzi
dziewczyny !!! czy ktoras z was miala wycinany wyrostek bo mnie troche pobolewa brzuch po tej stronie gdzie wyrostek ale niewiem czy to napewno to? niewiem tez na ile mozna chodzic z pobolewaniem? a kiedy trzeba pojsc do lekarza zeby sie cos nie narobilo?
pozdrawiam
 
Easy, wysłałam. Dzięki.

Mały wyjec mnie terroryzuje więc chyba się nim zajmę chociaż mam taki nastrój, że najchętniej to położyłabym się do łóżka i basta.
 
Cześć babeczki
Dzisiejsza noc nie była najlepszą jakie miałam ,ale nie była też taka jak wczorajsza.Dziś wstawałam do niej chyba z 5 razy bo ryczała przez sen.O co małej chodzi nie mam pojęcia :confused:

Megan miło się Ciebie czyta,a Piotruś poprostu :szok: jaki duży śliczny chłopczyk z Niego sie zrobił.Buziaki
I co do bucików to my własnie dlatego kupujemy Gufo.I ja jestem bardzo zadowolona.Oliwia ma już 4 parę i jak dla mnie one wlasnie niczym nie odbiegają od bartków.A nawet kiedy byliśmy z mężem w Smyku i gotowi zakupić owe bartki zraziło mnie to ,ze Oliwia nie za dobrze sobie w nich radziła ,powodem okazała się mało jak dla mnie elastyczna podeszwa.Z Gufo tego problemu nie mamy.No i dla mnie cena 140-160 zł za buty na 2-3 miesiace ciut za wysoka.Ale moze jakby mnie one powaliły to bym kupila.Jednak nie powaliły...

Co do bicia to ja niestety jestem w grupie matek okladanych.Ale to się nie dzieje często i kiedy tłumaczenie nie pomogło,Oliwia dostała klapsa.Poskutkowało.Ale ostatnio znów coś jej do głowy strzeliło.ale po moim stanowczym sprzeciwie przytuliła się.Nie wiem jak będzie dalej.Mam nadzieję ,ze już jej minęłol bo ja raczej sobie nie pozwolę na takie "zabawy" a tłuc jej też nie mam ochoty.Mam nadzieje,że to było na zasadzie wyprubowywania na ile moze sobie pozwolić i ,ze jednak zobaczyła granice.

Beatko głowa do góry.Będzie dobrze:tak:

Agast jak zdrówko?

A ja dzisiaj późnym popołudniem jadę do Chirurga.Kurde ponad miesiąc temu uderzyłam się tak w palec ,ze podejrzewałam ,ze jest pęknięty nawet bo ból ,ze ja piernicze.Pojechaliśmy do lekarza ,któr stwierdził bez prześwietlenia( chyba ,ze ma rtg w oczach) ,ze palec lekko zbity zapisał maść i tyle.A palec boli jak jasna cholera.Więc tym razem maż umówił mnie do tego naszego znajomego.Wetdy akurat miał urlop i lipa.Jestem ciekawa co z tym moim paluchem się okaże ,bo ból jest naprawdę niezły.Jak okaże się inna diagnoza niż u tamtego to go odwiedzę i powiem mu co myślę :wściekła/y: .Jejku jak mnie ta cała słuzba zdrowia wnerwia......
A musze z Oli na szczepienie iść i też mi się wogóle nie chce :baffled: .Nie cierpię lekarzy wrrrr.

teraz lecę bo zmiana pieluchy wskazana :cool2: u małej.Papa
 
zQo nie pomogę z wyrostkiem, ale z tego co wiem to nie wolno chodzić z bolącym tylko lepiej od razu iść do lekarza.
Szymek też mnie tak zaskakuje. Z naszych dzieciaczków są mali gniusze tylko jeszcze nam wielu rzeczy powiedzieć nie umieją.
 
Właśnie miałam napisać i zapomniałam... Mondzi, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli!!! Zdrówka!!!
Junonko, mam nadzieję, ze palec jednak nie okaże się pęknięty!!!
agast, czy Ty myślisz, że wysłanie zdjęć upoważnia CIę do znikania z forum, hę??? Pisz mi tu zaraz czy ten beznadziejny katar choć trochę się zmniejszył! Bo jak nie tooooo...
 
Junonko a może to jakaś zmiana ciśnienia, pogody?
Szymek też się budził co chwilę w nocy z płaczem.
A mnie wczoraj głowa bolała.
Mam nadzieję, że z palcem to jednak nic poważnego...
Pocieszy Cię fakt, że nie jesteś odosobniona w nic nie chceniu?
 
reklama
Hejka,

U nas bicia po twarzy nie ma, jesli juz to po rekach, nodze, gdzie siegnie,ale to bylo dawno i ten raz co mowilam, trzy dni temu??

zQo - z pobolewaniem nie powinno sie chodzi dlugo,bo sie moze rozlac i dopiero bedzie problem, nie miaalm wycinanego, moj maz mia, tak go pobolewalo z tydzien, poszedl do lekarz i do szpitala. Mowili,ze w ostatniej chwili,ale to roznie u roznych ludzi. No i czy to napewno to.
Junoko - napisz co powie chirurg.
 
Do góry