M
Megan27
Gość
Hej :-)
Mondzi, trzyamam kciuki, żeby zabieg był szybki a efekty trwałe. No i gratuluję mądrego synka... Przykre bardzo z tym chłopcem z Twojej grupy :-(
Paula, Szymek śliczny! Ja zaraz spróbuję wstawic jakiegos w miarę aktualnego Piotrusia ;-)
Junonka, oby dzisiejsza nocka była ok!
Beatko, poprawy nastroju!!!
Nenyah, ja też uwazam, że to minie. To wg mnie jest próba sił a nie cos wymierzonego konkretnie i złosliwie w Ciebie. Głowa do góry!
No a ja byłam na wykładzie, w zasadzie potwierdziło sie to, co juz wczesniej słyszałam od naszego fizjoterapeuty-rehabilitanta, stópki dziecka powinny byc jak najmniej skrępowane, po domu absolutnie wystarcza skarpety z abs-em, płaskostopie nie grozi.
Co do butów, to konieczność usztywniania kostki, to mit i jest to całkiem niepotrzebne, wazne natomiast, żeby stopa była dobrze trzymana w śródstopiu a but nie za szeroki. Kupowanie o numer za duzych butów tez ponoc jest błędem, bo stopa wtedy slizga się w środku i palce odruchowo pokurczają, w związku z tym traci swoją ruchliwosć i elastyczność.
But ma przede wszystkim dobrze trzymać śródstopie (co już pisałam) i zginać się (podeszwa) tam, gdzie naturalnie zgina się stopa, czyli około 1/3 długości od czubka. Nie w połowie, jak to bywa w wielu przypadkach. Buty zimoe, które z zasady są ponad kostkę powinny też być elastyczne właśnie w kostce, tak aby dziecko mogło np. usiąść na piętach i wygiąć nogę w tym miejscu. Mocno usztywniana pięta tez nie jest konieczna.
Co do Bartków, to potwierdziła się opinia, którą słyszałam, że niektóre modele sa ok, ale bardzo dużo jest zbyt "topornych" i np zginających się właśnie w połowie. Natomiast powiedział, że zimowa kolekcja tegoroczna jest bardzo dobra i poleca
Reasumując wykład był bardzo ciekawy i jak dla mnie całkowicie przekonujący. Nie jestem w stanie streścić całości, ale jeśli któraś miałaby pytania, to służę :-)
Mondzi, trzyamam kciuki, żeby zabieg był szybki a efekty trwałe. No i gratuluję mądrego synka... Przykre bardzo z tym chłopcem z Twojej grupy :-(
Paula, Szymek śliczny! Ja zaraz spróbuję wstawic jakiegos w miarę aktualnego Piotrusia ;-)
Junonka, oby dzisiejsza nocka była ok!
Beatko, poprawy nastroju!!!
Nenyah, ja też uwazam, że to minie. To wg mnie jest próba sił a nie cos wymierzonego konkretnie i złosliwie w Ciebie. Głowa do góry!
No a ja byłam na wykładzie, w zasadzie potwierdziło sie to, co juz wczesniej słyszałam od naszego fizjoterapeuty-rehabilitanta, stópki dziecka powinny byc jak najmniej skrępowane, po domu absolutnie wystarcza skarpety z abs-em, płaskostopie nie grozi.
Co do butów, to konieczność usztywniania kostki, to mit i jest to całkiem niepotrzebne, wazne natomiast, żeby stopa była dobrze trzymana w śródstopiu a but nie za szeroki. Kupowanie o numer za duzych butów tez ponoc jest błędem, bo stopa wtedy slizga się w środku i palce odruchowo pokurczają, w związku z tym traci swoją ruchliwosć i elastyczność.
But ma przede wszystkim dobrze trzymać śródstopie (co już pisałam) i zginać się (podeszwa) tam, gdzie naturalnie zgina się stopa, czyli około 1/3 długości od czubka. Nie w połowie, jak to bywa w wielu przypadkach. Buty zimoe, które z zasady są ponad kostkę powinny też być elastyczne właśnie w kostce, tak aby dziecko mogło np. usiąść na piętach i wygiąć nogę w tym miejscu. Mocno usztywniana pięta tez nie jest konieczna.
Co do Bartków, to potwierdziła się opinia, którą słyszałam, że niektóre modele sa ok, ale bardzo dużo jest zbyt "topornych" i np zginających się właśnie w połowie. Natomiast powiedział, że zimowa kolekcja tegoroczna jest bardzo dobra i poleca
Reasumując wykład był bardzo ciekawy i jak dla mnie całkowicie przekonujący. Nie jestem w stanie streścić całości, ale jeśli któraś miałaby pytania, to służę :-)