reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

paula, brawo dla zębacza! ale to jeszcze nic przy tym jak ja, wyrodna matka, odkryłam hurtowo 6 nowych zębów. :zawstydzona/y: :eek: no, nie dała sobie wcześniej zajrzeć dobrze do buzi.... trochę więc te historię o tym- jak to było? - o pękaniu główki? - nam nie za bardzo się podobają, ale one chyba z kategorii tych guseł, które można potraktować jedynie jako etnograficzną ciekawostkę. prawda?

Mad no ja mam taką nadzieję, że to tylko jakaś wyolbrzymiona bujda.
Za 2 godziny idę do pediatry szczepić Szymka to się zapytam co ona na to pękanie główki.

Agast cieszę się że Ci lepiej. Nie ma się co czarować chorobę trzeba po prostu wyleżeć i żaden lek Cię nie uleczy w ciągu jednego dnia.
Zapewne doskonale o tym wiesz :-p
 
reklama
Dzień dobry :-)

Muszę się Wam pochwalić, że mam w domu małego aniołka - w nocy śpi siedem godzin bez przerwy, a w dzień ślicznie się bawi (tj. gapi dookoła i krzywi) :tak:
Jedyny problem, to że myli noc z dniem :wściekła/y: Ale póki co jeszcze mam dużo cierpliwości i zaczynamy nad tym pracować ;-)

Ilość komplementów mnie rozbestwiła, więc pozwólcie że się pochwalę jeszcze dwoma arcydziełami sztuki fotograficznej :cool2:

Oto dzisiejszy Grzesiu Poranny:

grzesiu03mi5.jpg


Oraz pierwszy portret Braci :-) (niestety z powodu z bólem rodzących się czwórek, smonia nie udało się wyeliminować ze zdjęcia ;))

grzesiu02ao6.jpg


Szkrabiku taki już los Małych Wielkoludów jak nasze, że muszą dwa razy więcej niż inni się napracować żeby się porządnie odżywić. Mam nadzieję, że Wasze problemy okażą się przejściowe i Amelka będzie rosła jak na drożdżach ;-) (co do tego ostatniego to w ogóle nie mam wątpliwości :tak: )

Co do Bartków to nasze kupował Mąż, kiedy ja byłam w szpitalu, bo gdzieś się zgubiły jesienne butki Łukasza. W związku z powyższym weszliśmy w posiadanie pięknych bucików zimowych za jedyne 170 PLN :szok: No ale Łukaszowi się strasznie podobają - jak je ma na nóżkach to ciągle je ogląda i specjalnie szybciej tupta :tak:

No a przede wszystkim
Aletko! Okropnie mnie zmartwiłaś :-( Całą czwórką mocno trzymamy kciuki za Ciebie i Miniaturowego Mieszkańca Brzucha! Kornelka jest mądrą dziewczynką i na pewno stanie na wysokości zadania umożliwiając Ci spokojne odpowczywanie :tak: Mam nadzieję, że Doktor też się wykaże i szybciutko wszystko wróci do normy.
Będę zaglądać w poszukiwaniu wieści od Ciebie.

Buziaki :)
 
To znowu my :-)

Shirleyko Twoje małe skarby są absolutnie fantastyczne. Gratuluję przesypiania 7 godzin w nocy. Brawo! :-D

Nenyah ciekawa sprawa....

My już po wizycie i szczepieniu. Szymek bez biegunki waży 10,5kg. :-)

A teraz na temat pękającej główki spowodowanej późnym ząbkowaniem.

Otóż jest to wierutna bzdura, nic takiego nie miało i nie ma miejsca.
Dzieci później ząbkujące mają ząbki bardziej zmineralizowane i nic poza tym.
Pediatra zaczeła się zastanawiać skąd taki mit i doszła do wniosku, że kiedyś dzieci z wodogłowiem nie były odpowiednio leczone, a że kości czaszki łączą ciemiączka, które jak wiadomo mają zdolność by się rozszerzać, a następnie zarastać były małe dzieci z wielkimi głowami. Teraz wodogłowie się leczy.
Mamy się nie martwić i wsadzić ten "problem" między bajki.

Zapytałam też o buciki/kapcie po domu. Czy są konieczne.
Nie są, wystarczy, że dziecko biega w skarpetkach. Chyba, że ma jakąś wadę postawy, chodzi w nieodpowiedni sposób, ma jakieś wady w budowie wtedy ortopeda może zalecić odpowiednie butki np. z obcasem Thomasa(nie wiem czy tak się pisze) lub jeśli jest zimno.
Buciki lub kapcie służą temu by nóżki nie marzły i by się nie brudziły.
A na przykład w szkole czy przedszkolu by nie brudzić pomieszczeń piaskiem czy błotem przyniesionym z zewnątrz.

Czuję się uspokojona tą wizytą. Dodatkowo ostatnio pani doktor poprosiła by przynieść zdjęcie Szymka i jest teraz umieszczony w gablotce małych pacjentów.
Za odwagę przy szczepieniu Szymek dostał odznakę Dzielnego Pacjenta ;-)

Ale się egoistycznie rozpisałam, ale MagW prosiła, żebym o nas pisała, więc piszę i chyba mogę czuć się usprawiedliwiona :unsure:
 
shirleyko, piękne zdjęcia, zwłaszcza to drugie, podwójne. łukasz po prostu nieprzyzwoicie przystojny. :-D
na ava chłopaków, na ava!!


aletko, ja też nie mogę się doczekać na dobre wieści. niezależnie od tego, co tam krakałam ostatnio na służbę zdrowia :sick:, jestem pewne, że wszystko będzie przepięknościowo.:-) pisz, pisz zaraz po wizycie.
 
Nenyah, powiem tyle: :szok:

Paula, piękna waga Szymka!

Wojtek mi padł o 16:00, ciekawe jak będzie dzisiaj z zasypianiem...

Aaaa, kupiliśmy buty :-) Są superanckie, naprawdę. Strasznie się cieszę, bo to już niemal koniec zimowej wyprawki - jeszcze czapka, szalik i rękawiczki i możemy śmigać na sankach :-)
 
Aletko, niecierpliwie czekam na wieści trzymając kciuki!!! Strasznie się denerwuję :szok: Musisz mi wybaczyć ten nerwowy post, ale ja na tym punkcie mam totalną schizę... :baffled:


agast, cieszę się,że już lepiej, choć osobiście namawiam na odleżenie, bo to co ostatnio się do mnie przyplątało, jeszcze mi się za dupskiem wlecze :sick: Nie życzę tego samego!!!

Jucia, będzie dobrze. Anie się obejrzysz jak Julek urośnie i już spacerówka będzie do niego świetnie pasować!!! Wiesz, muszą się dotrzeć ;-)

Shirley, Ty kobieto chyba chcesz żebym ja w ciążę zaszła :cool2: No Grześ jest BOSKI i nie ma to tamto!!!

Wpadnę jeszcze wieczorem, bo na razie obiadek musze zaliczyć i jeszcze musimy skoczyć do sklepu :wściekła/y:

Narka!
 
Hej
Shirley pozwolę sobie napisać, że zdjecia dwóch przystojniaków BOSKIE!
Aletko przykra sprawa z tym plamieniem. Kiedyś obiło mi się o uszy, że plamienia na początku ciąży są zjawiskiem normalnym. Coś tam się powieksza czy jakoś tak. NO w każym razie odpoczywaj w miarę mozliwosći i koniecznie napisz nam jak po wizycie


Dzisiaj mam w domu marudę i złośnika strasznego. Obiad został oprotestowany. Nic nie zjadł i wyglada na to, ze głodny nie jest albo znowu go gardło boli. Wolę oczywiscie opcję nr 1.

Mam kilka fotek mojego bladego Smerfa więc pozwolę je sobie zamieścić. Dawno go nie było (oprócz brudnej twarzy cztery) wiec póki mam w posiadaniu kabel do tel to będę Was zdjeciami zasypywać. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie:zawstydzona/y:

mamo co Ty masz na tej głowie?
- sapecjalnie połozona kaczka, żeby móc uchwycieć tego mojego małego perszinga:-D
mamocomasznagen3.jpg


nachucham Wam troszkę;-)
nachuchamwamtroszkkj8.jpg


matka, kopnąć cię w zadek;-)
kopnat1.jpg



Boziiu ale miączy, lecę:szok:
 
A i jeszcze jedno
Szkrabiku Amelka jest naprawdę do Ciebie podobna. Bardzo ładnie wygladasz i gdybym Cię peirwszy raz zobaczyła to bym w życiu nawet nie podejrzewała, ze urodziłaś 3 tyg temu. Figurka rewelacja
 
reklama
Nenyah powtórzę raz jeszcze. "Ciekawa sprawa" ;-) dla normalnych inaczej :laugh2: bo chyba się źle zrozumiałyśmy.
Szymek też ściąga skarpetki :baffled: i nie mam pomysłu jak go tego oduczyć.

Beatko ale Mateusz sprawia wrażenie wielkiego chłopca! Na prawdę!
Przystojniak z niego.
Mam nadzieję, że humorek szybko mu się poprawi.

Mad i dzięki Bogu, że to jakaś "klechda medyczna" :-D super określenie.

Frotko wkleisz zdjątko butków?


Teraz zmykam na pizzę. Co tam, że przytyję!
Już postanowiłam, że po drugim porodzie idę na jakąś zorganizowaną gimnastykę.

Tak w ogóle to gdzie się podziewa MagW?????
 
Do góry