Witajcie Dziewczyny!
Widzę, że niezła dyskusja się rozpętała.
Nie byłabym sobą gdybym nie dorzuciła swoich 3 groszy ;-)
Za poród nie zapłaciłam ani grosza, za to wybrałam szpital moim zdaniem najlepszy(i zdaniem mojego lekarza i położnej z mojej poradni K, mimo, że mój gin jest lekarzem w innym szpitalu).
Miałam super wyposażoną salę porodową, rodziłam z mężem, gdy poprosiłam o zniczulenie miałam też opiekę anastezjologa, a przy samym wypieraniu Szymka na świat miałam też pediatrę neonatologa. Miałam nacinane krocze, ale z tym się liczyłam. Wszystko za darmo!
Nie leżałam na pojedynczej sali, ale ja bym nie chciała, wolę mieć towarzystwo innych mam. Pielęgniarki przychodziły na każde zawołanie nawet w środku nocy, żadna nie sprawiała wrażenia, że robi mi łaskę.
Dzięki jednej położnej karmię piersią, to ona nauczyła mnie jak Szymka karmić(nie chciał ssać).
Drugie dziecko też będę tam rodzić.
Przyszłam normalnie, z ulicy nie mając żadnych znajomości.
Uważam, że kiedy nie trzeba płacić nie należy tego robić, pomimo, że byłoby nas stać na opłacenie porodu. Tylko po co? Skoro mogę mieć świetną opiekę zupełnie za darmo nie narażając w ten sposób zdrowia czy życia.
Również uważam, że to sami pacjencji pogłębiają korupcję. Zauważam mnóstwo przykładów osób, które chcą płacić za coś co im się należy bo płacą ogromne składki ZUSowskie co miesiąc. Tego się nie zmieni.
Nie krytykuję osób, które potrzebują zapłacić dla spokoju psychicznego.
Do gina chodzę do poradni K bo jest super lekarzem, nie czekam w kilometrowych kolejkach bo wizyty są na godziny. Fakt że gdy nic pilnego się nie dzieje trzeba czekać na wizytę ok. miesiąca, ale w razie jakichkolwiek problemów lekarz zawsze przyjmie nawet jeśli będzie musiał siedzieć w pracy 2 godziny dłużej(sic!).
Szkrabiku cieszę się że jest lepiej i trzymam kciuki by Tymek dzisiaj wyszedł ze szpitala!
Magdulku witaj spowrotem. Badzo się cieszę!
Mondzi super foteczki z Turcji.
Zdrówka dla Tymka. Nie wiem czy ta infekcja mogła pozostać utajona, ale chyba mogła zostać nie doleczona i teraz na nowo się pojawić. Lepiej skonsultuj się z lekarzem
Aletko zdjęcia Kornelki superowe!
Lila myślę, że Mikiemu nic się nie stało. Ucałuj go ode mnie i obserwuj.
Świetne zdjęcia.
Shirleyko cieszę się że już masz skierowanie.
Agast może to jakieś kolejne ząbki Hani idą?
Nadrobiłam, poszalałyście Dziewczyny.
Teraz muszę uciekać.