Jesuuuu
Kobiety czy to jakis zly miesiac czy co? - siadlam do kompa - bo mąż chwilowo przed telewizorem , a Szymcio lula ;D , a tu znow kolejna chryja....Kiedy to wszystko sie skonczy??????
Nie wiem za bardzo o co chodzi , zupelnie nie wiem o kogo chodzi (trzese galotami zebyscie nie myslaly ze to ja jakies ploty rozsiewam
) i moze lepiej juz dajmy sobie spokoj i nie zaglebiajmy sie w jakies debilizmy wypisywane przez idiotki ...ehhhh
Basiu - no wreszcie ! juz sie doczekac nie moglam az sie rozdwoisz ;D Gratuluje :-*
Lileczko - kochana ty moja - olej to babsko piszace "cos" >
Nie tak dawno morze ogladalas , piwko zapilas z kolezanka , wiec po co te piekne wspomnienia psuc - daj na luz - a miki to widze ze taki sam etap przechodzi jak Szymek - dla nas tragedia to malo powiedzane...łotry z tych dzieciakow sie robia i rozrabiaki do kwadratu - ale pocisze was - TO NORMALNE :laugh: (potem bedzie jeszcze gorzej
)
Asiu - ja ciebie bardzo lubie - fajne masz dzieci , maz chyba ok - wiec sie nie przejmuj jakimis glupotami ! Wracaj i pisz
Agast - hmmm ...a jak to wyglada ? chodzi mi o nozki Hani - co cie zaniepokoilo? Mam nadzieje ze te 3 miechy zaowocuja i wyszystko bedzie juz dobrze
Coletta - wypoczywaj sobie kobieto 8)
szkrabiku - ty to moze wpadnij do mnie troche sie malym pozajmowac , bo widze ze energia cie rozpiera ;D i bardzo dobrze :-*
czarnulko - jak bylo na lodach?
Beatusku - udanego wypoczynku zycze
Naya - jak wyzej ;D
paula - straszczenie sie ciesze ze twoj Szymcio tak ladnie przybiera na wadze - i wcale on taki malutki nie jest
Mojego stworaka niestety nie udalo mi sei zgodnie z zalozeniami piatkowymi zaszczepic...wysypke ma...po tej cholernej marchewce mlodej- a mama mowila ze to czysta chemia :
...musimy czekac do srody i wtedy zobaczymy...
Nie pamietam za duzo - ten tydzien pracuje po 10h dziennie , wiec wybaczcie slaba glowe , a na dodoatek maz wlasnie streczy mi za plecami.....wrrrrrrrrrrr
milego wieczorka zycze i przypominam sie o zdjecia ! Prosze , prosze , prosze...