reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Tak sobie ciągle o tym prezencie myślę, no i na razie wymyśliłam dwie rzeczy:
- portmonetki
- ramki na zdjęcia, te interaktywne
No ale kurka, najgorsze jest to że wolałabym aby ktoś jeszcze się "wypowiedział" w sprawie. Co byście myślały o takich prezentach, gdyby ktoś Wam to zaproponował? Koszt składki na osobę wyniósłby ok. 35-40 zł.
 
reklama
U nas Deszczowo od samego rana, wlasnie wrucilam (nogi mam cale mokre bo mi buty przeciekaja:baffled:) od kolezanki bo wyjezdza na urlopik i chciala byc uczesana,Miki spi, i przed chwila mialam krotka wymiane zdan z moim M,moja mama idzie jutro do szpitala i chcialam do niej jechac zeby jej cos pomuc i pogadac ale M juz sie umowil z tesciem ze gdzies z nim pojedzie do klienta,jak sie zapytalam czy nie moze mnie zawiesc i puzniej pomnie przyjechac to powiedzial ze wymyslam i on jedzie o godz 19.30 i niema pojecia o ktorej wruci ,a teraz jest zmeczony i musia sie wypoczac,bbbbrrr:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A w naszej BB " rodzince" znow zaczynaja sie choroby ? !(przy tej pogodzie to nic dziwnego) -Zdrowka dla wszystkich
 
Spacer 3h zaliczony, wróciliśmy i zaczęło padac :-) Może będą lepiej spali... :sorry:
Dzagud ja nie doradzę, bo jestem na bakier z takimi prezentami - jestem na nie i tyle :-p Nie widzę powodu, dlaczego kwiaty miałyby nie wystarczyc :no: Oj, będą ze mną mieli użeranie jak Trzoda pójdzie do szkoły :-D
A co do rodzinki. Cóż, wiem że to nie do końca dobre rozwiązanie - ale na Twoim miejscu nie puściłabym Weroniki. Trudno. Madzia niedługo będzie na tyle duża, że będzie rozumiała, że coś jest nie tak. Ja pamiętam z dzieciństwa jak mojemu bratu było przykro, że on jest tym "niechcianym" wnukiem :baffled:
Natomiast akcję "daj dzieci i spie..laj" znam aż za dobrze :-D Teściowie czegoś takiego spróbowali - ale tylko raz. Teraz widują dzieci pod naszą pełną kontrolą albo wcale :cool2:
 
Dzagudku rameczki fajny pomysl ale ja bym sie nie zlozyla,jestem tego samego zdania co Esia,dlaczego kwiatki to juz za malo?!
Jak nasze bable do szkoly beda chodzic to trza sie bedzie na jakas bryke skladac :/
Kwiatki,sliczna bombonierka i dziekuje...

Goska to ja od Ciebie sie zarazilam! :p Zdrowka!!!!

Wlasnie zaleglam w lozku i zaraz kimne sobie,Mela spinka,obiad gotowy,tylko burdello w domu :(

Esia tez idz spac!Ja to po takiej pobudce bladym switem to nie mam sily palcem u nogi ruszyc a Ty jeszcze na spacerze bylas 3h!!!!!! :O

Igor silny chlopina!Gratki!!!!
 
Witam, wczoraj po wizycie padłam - pierwszy raz wybrałam się sama z dwoma chłopakami do lekarza - zmęczyłam się nieludzko :rofl2: U Tymka jakiejś znacznej poprawy nie ma dalej trochę pokasłuje, jedynie gardło z bardzo czerwonego zrobiło się trochę zaczerwienione, no ale najważniejsze że osłuchowo dobrze i żadnych nowych dolegliwości nie ma. Poza tym je za dwóch i rośnie w oczach - wygląda podobno na trzymiesięczne a nie trzytygodniowe niemowlę:-D
Czarek wczoraj sikał do majtek i pieluch kiedy się majty skończyły, ale dzisiaj (odpukać) nastąpił przełom, bo od rana trzy razy napełnił nocnik i żadnych mokrych gaci . Co prawda nie woła, tylko robi gdy go wysadzam, ale zawsze to jakiś postęp.:-)
Nawiązując do dnia mamy -mój małż kupił sobie motor, a ja na tym skorzystałam bo zamieniliśmy się z tej okazji na samochody i będę sobie z trzódką wygodnie podróżować:-)

Dzagud
ja w kwesti prezentow jestem tego samego zdania co Olla i Esia. Moja siostra pracuje w przedszkolu i szkole z maluchami i też jest tego samego zdania, że te wszystkie prezenty są zupełnie jej niepotrzebne a tylko potem wywołują pretensje i złość niektórych rodziców.

Esia widziałam na fotkach że macie w Mutsiaku jakiś ogromny kosz - gdzie go można kupić i czy będzie też pasował do wersji ze spacerówką? Bo nie zauważyłam by był w akcesoriach Mutsy.. Ostatnio kupiłam platformę dla Czarka i muszę powiedzieć że się sprawdza na trasie do sklepiku po bułki, a o takim wielkim koszu to marzę.
I ja idę w kimono choć nie chora, taki dzień śpiący jakiś (pierwszy raz obudziliśmy się z chłopakami o 9:30:szok::rofl2:)
Zdrówka dla dużych (Olli, Gośki) i małych chorusków (Antonka, Julci, Laurki i Vaneski).
 
Dzagud jak dlamnie kwiatki(jak bys mieszkala w poznaniu to moglam bym ci taniej zalatwic:-D:-D:-D:-D)i bombonierka i dzieciaki by mogly zrobic jedna wpulna Laurke.

wlanie ogladalam Franka na rowerku i mnie zainspirował,(prezet bum miala dla Mikulskiego) fajne rowerki sa na allegro zobaczymy co na to powie M pewnie powie nie,no nic zobaczymy:-D:-pchyba wezme przyklad z Gingeroska:-p
 
Olla ja tam się nie czuję jak harpagan (jak to się pisze :confused:), bo mam na osiedlu mamę z córkami - 2 latka i 3 m-ce i 4-miesięczną. Ona nie dośc, że wychodzi na 2-3 spacery (na 1 jesteśmy razem, tym 3h), to jeszcze obiady gotuje, sama sprząta i ma czas i siłę rysowac, śpiewac i wymyślac gry dla córki :szok::szok::szok: To ten mój spacer nie jest takie wielkie halo... ;-)
A spac w dzień nadal nie umiem :confused2:
szopka podziwiam :tak: Ja na podwójne wizyty u lekarza zaklepuję sobie moją mamę :tak: A może jakąś fotkę Tymka podeślesz... :-)
Kosz można kupic już prawie wszędzie :tak: To firmowe akcesoria Mutsy - ja kupiłam w Calineczce na Allegro (akurat nie mają wystawionego), ale mają też zwykły sklep internetowy :tak: Bardzo polecam i właśnie do spacerówki będzie lepszy, bo wtedy dostęp jest od tyłu (przy gondoli tylko od przodu). Super sprawa :tak:

Dzieciaki u siebie (csiii...), a ja zabieram sie do roboty. Dzisiaj przychodzi pani do sprzątania, to muszę jeszcze chałupę ogarnąc ;-)
 
Ja jako córka nauczycielki uważam, że prezent dla przedszkolanek/nauczycielek jest bardzo przyjemny;-):-D
Wiem jak mojej mamie było miło jak dostała od klasy jakiś drobiazg:tak:
Zamiast kwiatków (ciętych, które też kosztują), mozna kupić jakiś drobiażg, np jeden porządny kwiat w doniczce, który nie uschnie po 4 dniach, a z prezentów nie kwiatowych to: książka, album, czekoladki, pióro/długopis, etui na pióro.... jak coś jeszcze wymyśle dam znać.

Olla zdrówka, i gratuluje odpieluchowania, Mi się nie chce za to zabierać:zawstydzona/y: czekam aż Stasiek sam przyjdzie i powie: Mamo chę kupę:-D

Esia uwielbiam twoje radykalne poglądy;-):-D Trzymam kciuki za jak najdłuższą drzemkę:tak:

Ja tam lubię czasami oddać Staska dziadkom i sper...ć:sorry::-p

A historię z porwaniem też słyszałam:tak:

Gingeros zdróka dla Antka. A maść dla konie jest najlepsza, sama stosuję i polecam :tak:

Izka ucz się, ucz. :-D Trzymam kciuki

Gosia zdrówka

miłego dnia wszystkim:-)
 
toska ja tam czekam aż powie "mamo, a mogę już sobie nie zakładac pieluchy?" :-D
A akcja "dawaj i spie..laj" delikatnie różni się od "daję i spie..lam" - co do tej drugiej, to np. moim rodzicom chętnie bym wykonała :cool2:
Dobra, zabieram się...
 
reklama
He, he, moje wywrotowe Panie, zobaczymy jak Wasze dzieci pójdą do przedszkola / szkoły.;-)Ja generalnie nie jestem za tym aby dawać co roku, bo wtedy rzeczywiście kwiaty wystarczają zupełnie, i w poprzednich latach kupowałyśmy właśnie jakieś bukieciki na koniec roku. Natomiast chodzi o to, że teraz dzieci odchodzą z przedszkola na zawsze, bo idą do szkoły i chodzi o jakąś pamiątkę, stąd składki na prezent.:tak:
Toska, faktycznie, o piórze nie pomyślałam.:tak:Ale jeszcze poczekam, bo podobno jedna z Mam ma kontakt z Paniami i ma ich podpytać co by się im ewentualnie przydało (oczywiście bez przesady...;-)).
A co do "daj dzieci itd..." to ... napiszę na smutkach. ;-)
 
Do góry