Ależ tu cisza wczoraj była
.
My biurko-regał zamówili dla Weroniki, a do września będziemy przetrzymywać w magazynie u mnie w pracy.;-)Do tego kupiliśmy już na wyjazd dwie ooooooolbrzymie torby turystyczne, ale tym razem na kółkach.
Kosztowały w gruncie rzeczy niewiele, a są tak ogromne, że mam szczerą nadzieję zmieścić się w nie na 2 tygodnie pobytu. No i Tomek nie będzie tym razem dźwigał ino ciung.
Tak że teraz zostały mi "kosmetyczne" zakupy typu kaloszki, peleryny przeciwdeszczowe, kostium dla Weroniki bo już wyrosła, jakieś klapki i wsio.
A przy okazji - w sprawie tego testowania produktów o których Wam pisałam.
Anielka i
Agik - dostałam Wasze maile, z tym że przyszły później niż ja wysłałam zgłoszenie, więc na pewno skorzystam następnym razem. No i trzeba będzie Wasze adresy podawać w przypadku produktów, które można wysłać pocztą, bo np. Morlinki muszę odebrać osobiście i nie wyobrażam sobie w jakim stanie by do Was doszły jakbym pocztą wysyłała.
Olla i
Elmaluszek z Waszych adresów też bym skorzystała, tylko właśnie potem z wysyłką problem jednak.:-(Ale jakby to było coś naprawdę fajnego, to czemu nie....
A wyobraźcie sobie że załapałam się i na mleko i na Morlinki właśnie.
Esia i
Fantazja - jakoś się umówimy na odbiór, bo dziś Tomek pojedzie odebrać - a ma to być tygodniowy zapas wędlin dla dziecka. Ja rozumiem, że ponieważ podawałam Wasze adresy, to dostanę te zestawy także dla Was. Esi to na basen w niedzielę podrzucę, a Fantazja - nie wiem? Może jakoś z Tomkiem się ustawisz - on pracuje w Al. Niepodległości, więc niedaleko Ciebie. A co do mleka, to chyba będą wysyłać pocztą - jak przyjdzie do mnie, to też przekażę. Tylko Esia mówiłaś, że Twoje Maluchy mleka nie piją, więc nie wiem czy będziesz chciała, czy też mam podzielić między siebie i Fantazję?