reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
IZKA skoro mówisz, niech będą Dąbki ;-)
zdrówka!

no ale i tak czekamy na naszą panią podróżniczkę ;-) może ona coś fajnijszego ma w ofercie ;-)

ESIA paniczyk powoli już wyrasta i wpadliśmy na taki genialny pomysł z własnym łóżkiem ;-) ale wstrzymujemy, niech dojrzewa jeszcze w łóżeczku :-D

ANIAJW idę do apteki, podaję nazwisko i odbieram zamówienie ;-)
 
AnielaP - dzieki bardzo za odpowiedz - juz kapiszuje...:tak:
Izka - teraz kochana to taka moda jest, ze w US kazdy to potencjalny terrorysta. .Nawet farmaceuta:-D Zycze wytrwalosci i nie nerwuj - powolutku do celu:-)
 
No witajcie,
Wczoraj trochę poczytałam ale Gad mi wisiał nad głową więc już nic nie pisałam.
Pirzonku, trzymam kciukasy za dzisiejszy dzień. Igorku wyłaź wreszcie.:tak:
Toska, ja sama sushi jeszcze nie jadłam, więc nie wypowiadam się na temat dawania dzieciom. Ale i tak u nas generalnie nie jest dobrze z jedzeniem ryb - my sami mało jemy, więc automatycznie przekłada się to na dzieci.:zawstydzona/y:Chyba nie jestem najlepsza w przygotowaniu zdrowego żarcia.:zawstydzona/y:
Izka, trzymaj się kobito - przejdziesz to i będzie z głowy.
Agik, może dziś się zbiorę i coś Ci napiszę. W robocie i tak roboty ni mo.;-)
Esia i jak nocka? Dała Małgosia pospać? Magdzie coś wczoraj odbiło totalnie. Nie spała do 22.30 i latała po całej chałupie w pidżamie, krzycząc, śpiewając i zaśmiewając się z nas. A jak już się położyła to wierciła się przeokropnie. Do tego pierwszy raz od bardzo długiego czasu obudziła się w nocy z płaczem i długo nie mogłam Jej uspokoić - najgorsze jest to że się nawet przytulić nie chciała. Nie wiem czy coś się Jej śniło czy co? Wylądowała w naszym wyrze i do rana spała bardzo niespokojnie.:baffled::angry:
Za to dziś od rana jest w gościach. Teściówka zadzwoniła do mnie jak jeszcze byłam z Weroniką w przedszkolu i mi powiedziała, że przyszła sąsiadka z tą małą Nadią i powiedziała że mała dziś siedzi z Babcią u nich w domu i czy w związku z tym Magda może przyjść do nich się bawić. No i tej dwa razy nie trzeba było mówić - od razu tam poleciala, a Babcia ma wolne.:-D

A ja u fryca byłam - żadnych szaleństw nie popełniłam tylko się po prostu wycieniowałam. Generalnie włosy zapuszczam (ciekawe kiedy mi przejdzie;-)), a od ostatniego obcięcia minęło tyle czasu, że zamiast cieniowania miałam 2 równe warstwy, które wyglądały jak wielka buła na łbie - bez kształtu i możliwości ułożenia. Pani "fryzurka" (jak kiedyś Weronika mówiła) bez skracania z długości, porobiła mi warstw kilka i podegażowała (tak się pisze?) więc włosów mniej i jest jakiś kształt. Teraz mogę chodzić w rozpuszczonych a nie spiętych jak ostatnie 2 miechy. Tak że generalnie jest ok, choć zmian wielkich nie widać.
 
Ostatnia edycja:
no więc wszystkie ciekawe ....

byłam u tej mojej lekarki, zbadała mnie, Igorek wysoko - ale tak przy drugim porodzie może być - za to szyjka zamknięta na 3 spusty
KTG ok - tętno ok - skurcze na poziomie 30 - 40 max
przeanalizowałyśmy wszystkie moje aż 4 @ po porodzie - różnica pomiędzy nimi 40 - 45 dni
do tego USG od początku pokazywało termin 28.02
no i ustaliłyśmy, że wyjątkowo potrzyma mnie wg terminu USG
ale jakby cokolwiek się działo mam jechać bezwzględnie do szpitala

następny dyżur ona ma w poniedziałek 2 marca od 8 - jeśli do tego czasu nie urodzę sama to na bank choćby kłódkami w szpitalu mnie zostawi

teraz mogłam zostać - wizja - 3 dni 2 razy dziennie zastrzyk inicjujący poród, z estrogenem, witaminą B i jeszcze czymś - to wpływa na macicę, ze wyczuwa każdą dawkę oxy wyprodukowaną przez kobietę naturalnie i może sie poród naturalnie bez podawania oxy sam zacząć

wizja jak dla mnie tragiczna .... zastrzyki bolesne i to jeszcze 2 razy dziennie .... brzmi jak koszmar ....
no ale skoro nie ma niebezpieczeństwa dla dziecka - i wszystko jest z nim ok to mogę być w domu i czekać :D :D
mnie to akurat cieszy, bo raz, że jest duuuuuuuuuuuża szansa, że się samo zacznie a dwa w domu to w domu
na żadnej patologii albo ginekologii z laskami co tulą już swoje szkraby

także nadal witam 2 w 1 :D
hihi wieczna ciąża ;-)

ja jestem z takiego obrotu sprawy zadowolona :-)
a jak już nie będzie innego wyjścia to niech mi i dają 10 zastrzyków - byleby Igorek urodził się zdrowy
 
witam
Pirzonku no to zycze co by się samo rozkręciło!!!
Livok się drapie w nocy nic nie pomaga ,ide kupić fenistil
 
Pirzonku - najwazniejsze, ze dopisuje Ci dobre samopoczucie. Ja tez wolala bym 100 razy w domku siedziec. Igorek uparty chlop, ale jestem pewna, ze w pore popusci;-)

wiecie, ja dzis mialam super dzien. Dawno sie tak nie ubawilam. Mam takiego sasiada - szalonego artyste - starszy gosc, ale fajowy. Upieklam torta - pamietacie? hehehe, a ze bylo nadmiar zapukalam do Artysty i wprosilysmy sie z Su na kawke z torcikiem. Suri rozwalila mu chate, potem wybralismy sie na lunch do mojej ulubionej hiszpanskiej knajpki i... hehehe bylo gdzies kolo 2 - zamowilimy sobie winko do obiadku. Bylo naprawde fajowo. Problem w tym, ze ja chyba przez pol roku nie pilam w ogole!!!:szok: po lampce wina mialam trudnosci wyjechac z wozkiem z restauracji :sorry2: Micheal tez abstynent raczej i tak troche milutko cieplutko sie mi zrobilo, ze sobie szlismy przez miasto zygzaczkiem z dzieckiem w wozku spiewajac Beatelsow. Tak dawno sie nie ubawilam - Suri cala w skowronkach spiewala z nami (no po swojemu oczywiscie). Nie myslcie, ze ja jakas matka nieodpowiedzialna jestem bo az taz zle nie bylo ;-) ocknelam sie w domu - wjechalam z wozkiem do duzego pokoju - nie wiem do konca jak to sie stalo :-D Ale bylo bardzo fajnie... Kurcze nie ma to jak winko saczyc w ciagu dnia :tak:;-)
 
Ostatnia edycja:
:-D:-D:-D
Wróciła Anni i ma fajne opowieści:-D:-D:-D
Świetna jesteś. Naprawdę.
Ja za to dostałam dziś swój pierwszy w życiu mandat i 4punkty. Chyba muszę to oblać. Niestety sama bo m już kima w stanie lekko wskazującym. Przez niego zawaliłam dwie godziny fitnesu:angry:

A jutro mnie nie ma cały dzień bo jadę w strony rodzinne. Czwarta rocznica śmierci mojego taty to odwiedzę cmentarz. Przy okazji załatwiam sprawy urzędowe.
Jak zajrzę wieczorem to może Pirzonek już urodzi;-)​
 
reklama
Do góry