Toska, to u mnie Magda leci do lodówki, każe sobie wyciągnąć musztardę, wycisnąć "packę" na talerzyk, potem najpierw zbiera paluszkiem i delektuje się mamrocząc pod nosem "dobe, dobe", a resztę potem zlizuje bezpośrednio z talerza i ma ubabrany cały nos i brodę.
reklama
Toska, to u mnie Magda leci do lodówki, każe sobie wyciągnąć musztardę, wycisnąć "packę" na talerzyk, potem najpierw zbiera paluszkiem i delektuje się mamrocząc pod nosem "dobe, dobe", a resztę potem zlizuje bezpośrednio z talerza i ma ubabrany cały nos i brodę.
dobre, ja musztardy jeszcze nie dawałam. Chyba się wstrzymam, jeden nałóg wystarczy
Stasiek to w ogóle lubi dziwne smaku, np. uwielbia marynowany imbir, ryż z sosej sojowym i wasabi (jak zamawiamy sushi, to nam to wyjada), a właśnie dajecie maluchom surową rybę? Stasiek jadł kilka razy, ale chyba nie powinnien był, na szczęście nic mu nie było, a on szaleje za rybami w każdej postaci.
TOŚKA ja też odkładam ciuszki ;-) wszystkie muszę zrobić z nimi porządek, bo niektórych rzeczy nie mam zamiaru trzymać ;-) eeee, ale leń taki ze mnie i nie mam jak posegregować
dwójkę "planujemy", ale na dzisiaj to jedno na bank niech nam się życie mieszkaniowe ułoży, będzie można lepiej rozplanować macierzyństwo :-)
dwójkę "planujemy", ale na dzisiaj to jedno na bank niech nam się życie mieszkaniowe ułoży, będzie można lepiej rozplanować macierzyństwo :-)
Toska Wiktoria ryby je tylko w postaci obiadków ze słoiczka
Agik ja Cie doskonale rozumiem. Ja tuż przed samą obroną wzięłam dwa tygodnie wolnego żeby się uczyćTia Było to w czerwcu 2006 i wtedy były MŚ w piłce nożnej, oglądałam wszystkie mecze, wiedziałam wszystko co się dzieje i jak mąż przychodził z pracy to mu zdawałam relacje. Nawet powtórki tych meczów oglądałm żeby tylko się nie uczyćOd tego czasu jestem fanem piłki nożnejAle Ty zmykaj i rób pisiu pisiu (jak mówi Wiki) tej pracy;-)
Anni wpadlam
Ja muszę biec teraz na pocztę i wysłać do reklamacji taką zabawkę co zamówiłam z sklepie internetowym babystyle Kupiłam jej taki czarodziejski domek, układanka i on powinien grać i niestety nawet po wymianie baterii on nie działaJestem tak zła że szok, zabawki już chyba w necie nie będę kupowała
Agik ja Cie doskonale rozumiem. Ja tuż przed samą obroną wzięłam dwa tygodnie wolnego żeby się uczyćTia Było to w czerwcu 2006 i wtedy były MŚ w piłce nożnej, oglądałam wszystkie mecze, wiedziałam wszystko co się dzieje i jak mąż przychodził z pracy to mu zdawałam relacje. Nawet powtórki tych meczów oglądałm żeby tylko się nie uczyćOd tego czasu jestem fanem piłki nożnejAle Ty zmykaj i rób pisiu pisiu (jak mówi Wiki) tej pracy;-)
Anni wpadlam
Ja muszę biec teraz na pocztę i wysłać do reklamacji taką zabawkę co zamówiłam z sklepie internetowym babystyle Kupiłam jej taki czarodziejski domek, układanka i on powinien grać i niestety nawet po wymianie baterii on nie działaJestem tak zła że szok, zabawki już chyba w necie nie będę kupowała
Nie chce spać to moje dziewcze....
Sama kazała sie położyć do łóżeczka i wariuje już dobre pół godziny.
Sama kazała sie położyć do łóżeczka i wariuje już dobre pół godziny.
Ciapa, chlapa u nas taka że spacer to był koszmar normalnie. Kałuże wszędzie po kolana (Zuzkowe) i jak tu puścić tego małego gnoma... A w wózku wogóle nie chce siedzieć.
Anni Dicoflor to probiotyk. Stosuje się go na obniżanie ryzyka alergii, wspomaganie odporności, a także doskonale reguluje pracę jelit, czyli dobre na biegunki, zatwardzenia i przy antybiotykach.
Toska ja na fitnes mam wykupiony już drugi karnet, więc zwrotów lenia nie przyjmuję
Toska ja na fitnes mam wykupiony już drugi karnet, więc zwrotów lenia nie przyjmuję
Ostatnia edycja:
aniajw
mama Natusi
Witajcie!!!
Ostatnio gdzieś nie mam weny żeby cokolwiek napisać, tylko sobie Was podczytuje codziennie. Może dziś coś naskrobę.
Ja w ubrankach robiłam parę dni temu porządki i wcale tego tak dużo nie mam narazie, no ale część mam jeszcze u siostry. No ale odkładam na kolejnego dzidziusia. Fakt będzie to dopiero za parę latek i nie wiadomo czy dziewczynka czy chłopiec ale odkładam.
Tośka oj smakosz Twój synuś, może kucharzyć będzie. A że rybki je to bardzo dobrze bo zdrowe.
Anni byłam:-);-)
Agik no laseczka nie z tej ziemi, super przebranie. A swoją drogą to już dużo masz tej pracy, może Ty po prostu już jesteś na finishu i dlatego tak sobie tu z nami piszesz;-)?
Dzagud moja Nati też lubi musztarde, ketchup ale tylko po troszku jej daje i od czasu do czasu aby nie za dużo.
A ja probiotyk jak dawałam to rozpuszczałam w letniej wodzie dosłownie w paru łyżeczkach. Przynajmniej wiedziałam, że zjadla wszystko, bo kasze nie zawsze chciała jeść.
A dziewczyny mam pytanie co do tej apteki "dbam o zdrowie", czy za przesyłkę też się płaci, czy tylko cena leków to mój koszt.
Więcej nie pamietam co miałam napisać. Pozdrawiam
Ostatnio gdzieś nie mam weny żeby cokolwiek napisać, tylko sobie Was podczytuje codziennie. Może dziś coś naskrobę.
Ja w ubrankach robiłam parę dni temu porządki i wcale tego tak dużo nie mam narazie, no ale część mam jeszcze u siostry. No ale odkładam na kolejnego dzidziusia. Fakt będzie to dopiero za parę latek i nie wiadomo czy dziewczynka czy chłopiec ale odkładam.
Tośka oj smakosz Twój synuś, może kucharzyć będzie. A że rybki je to bardzo dobrze bo zdrowe.
Anni byłam:-);-)
Agik no laseczka nie z tej ziemi, super przebranie. A swoją drogą to już dużo masz tej pracy, może Ty po prostu już jesteś na finishu i dlatego tak sobie tu z nami piszesz;-)?
Dzagud moja Nati też lubi musztarde, ketchup ale tylko po troszku jej daje i od czasu do czasu aby nie za dużo.
A ja probiotyk jak dawałam to rozpuszczałam w letniej wodzie dosłownie w paru łyżeczkach. Przynajmniej wiedziałam, że zjadla wszystko, bo kasze nie zawsze chciała jeść.
A dziewczyny mam pytanie co do tej apteki "dbam o zdrowie", czy za przesyłkę też się płaci, czy tylko cena leków to mój koszt.
Więcej nie pamietam co miałam napisać. Pozdrawiam
anni na razie to jak bajka o żelaznym wilku brzmi dla mnie Ale mam nadzieję, że nadejdą takie czasy i z tą kawką zasiądę i nie będę musiała co chwila się zrywać, by rozdzielać walczących
Dzagud no ja to jednak trzęsidupa jestem o dzieci Brak mi praktyki, bo jeszcze (odpukać!) za wielu "przygód" nie mieliśmy Na razie uodporniłam się wielce na kwestie zdrowotne, jak Piotrek zacznie wykręcać numery vide Weronika, to pewnie znieczulica będzie postępowała ;-)
pirzonek kciuki za Twoje plany!
Gingeros ale z jakiegoś konkretnego powodu, czy po prostu Ant dorasta? Nam Piotruś jakoś nie bardzo, przynajmniej w tym zakresie ;-) Za szczebelkami będzie spał tak długo, jak długo będzie mieścił się w tym łóżeczku ;-)
agik jak tak dalej pójdzie, to rzeczywiście pracę skończysz po majówce
toska no nieźle Stasiek wcina! Będzie się Amelka musiała nauczyć dobrze gotować ;-)
kingug ja prawie wszystko kupuję w necie i do tej pory nie miałam problemów - musiałaś mieć pecha...
anielap a'propos fitnesu, to w sobotę byliśmy na kręglach ze znajomymi - do dzisiaj nasuwają mnie kolana, jedna kostka i prawy łokieć oraz palce prawej dłoni Cholera, starość nie radość A przecież taką mam codziennie siłownię z moim autobusem ;-)
aniajw leki odbierasz w aptece i tam też płacisz - więc oczywiście, tylko cena leków No, chyba że chcesz, żeby Ci dostarczyli do domu, wtedy to coś kosztuje ale nie pamiętam ile (bo zależy, czy musi to donieść farmaceuta, czy może zwykły kurier).
Większość punktów dnia odhaczona :-) Dzieciarnia wyspacerowana, Młody nakarmiony i drzemie u siebie, Młoda jeszcze się po spacerze nie obudziła (aż boję się do Niej zajrzeć ;-)), a ja nawet obiad zjadłam Tvn24 odpalone, BB nadrobione - no, żebym się tylko nudzić nie zaczęła ;-)
Dzagud no ja to jednak trzęsidupa jestem o dzieci Brak mi praktyki, bo jeszcze (odpukać!) za wielu "przygód" nie mieliśmy Na razie uodporniłam się wielce na kwestie zdrowotne, jak Piotrek zacznie wykręcać numery vide Weronika, to pewnie znieczulica będzie postępowała ;-)
pirzonek kciuki za Twoje plany!
Gingeros ale z jakiegoś konkretnego powodu, czy po prostu Ant dorasta? Nam Piotruś jakoś nie bardzo, przynajmniej w tym zakresie ;-) Za szczebelkami będzie spał tak długo, jak długo będzie mieścił się w tym łóżeczku ;-)
agik jak tak dalej pójdzie, to rzeczywiście pracę skończysz po majówce
toska no nieźle Stasiek wcina! Będzie się Amelka musiała nauczyć dobrze gotować ;-)
kingug ja prawie wszystko kupuję w necie i do tej pory nie miałam problemów - musiałaś mieć pecha...
anielap a'propos fitnesu, to w sobotę byliśmy na kręglach ze znajomymi - do dzisiaj nasuwają mnie kolana, jedna kostka i prawy łokieć oraz palce prawej dłoni Cholera, starość nie radość A przecież taką mam codziennie siłownię z moim autobusem ;-)
aniajw leki odbierasz w aptece i tam też płacisz - więc oczywiście, tylko cena leków No, chyba że chcesz, żeby Ci dostarczyli do domu, wtedy to coś kosztuje ale nie pamiętam ile (bo zależy, czy musi to donieść farmaceuta, czy może zwykły kurier).
Większość punktów dnia odhaczona :-) Dzieciarnia wyspacerowana, Młody nakarmiony i drzemie u siebie, Młoda jeszcze się po spacerze nie obudziła (aż boję się do Niej zajrzeć ;-)), a ja nawet obiad zjadłam Tvn24 odpalone, BB nadrobione - no, żebym się tylko nudzić nie zaczęła ;-)
A
agik25
Gość
Zabijcie mnieeeeeee, no w głowie mam siano
Kawę sobie zrobiłam mocną (choć generalnie nie pijam), a sił mam tylko na klikanie myszką po NK i zaraz zasnę i padnę twarzą w klawiaturę i tak mnie M zastanie
Ludzie co się dzieje. Może to faktycznie dlatego, że już prawie, że na finiszu jestem.
No niby najłatwiejsze mi zostało, a dokładnie właśnie powinnam się zagłębiać w opis naszych wspólnych wakacji i innych naszych spotkań przeniesionych do reala a mi jakby ktoś myślenie dzisiaj wyłączył:-(
Jakieś sugestie???
Esia promotor powiedział, że widziałby kwiecień na obronę a maj to już ostateczna ostateczność. Osobiście wolałabym żebyśmy już świętowały mojego mgr jak się spotkamy
A może ja się wypaliłam, i nie skończę tego nigdy
Bosze....
Wrzucę Wam spis treści ok?
Może coś doradzicie.
Esia Ty jako specjalistka może się wypowiesz;-)
Wstęp
ROZDZIAŁ I. Internet jako medium przekształcające relacje miedzyludzkie.
1.1. Internet jako makrosystem komunikacyjny.
1.2 Internet w sensie społecznym.
1.2.1 Internet jako sposób komunikacji międzyludzkiej.
1.2.2 Społeczeństwo w przestrzeni wirtualnej.
1.2.3 Internet jako narzędzie pozyskiwania informacji.
1.2.4 Komunikowanie polityczne w Sieci.
1.2.5 Model macierzyństwa w Sieci jako wynik badań nowych form uspołeczniania.
1.3 Społeczność Internetu
3.1.1 Społeczności internetowe jako grupa lub krąg.
3.1.2 Elementy składowe społeczności internetowych.
3.1.2.1 Fora dyskusyjne.
1.4 Wady i zalety Internetu – podsumowanie.
ROZDZIAŁ II. Macierzyństwo „unowocześnione”.
2.1 Model matki w Internecie.
2.1.1 Poszukiwanie pomocy w Sieci.
2.1.2 Kategorie macierzyństwa wg Daniela Bertauxa.
2.2 Forum BB- historia powstania.
2.2.1 Forum jako interaktywna część portalu.
2.3 Charakterystyka użytkowników.
2.4 Podział na tematy i wątki. Ogólna budowa forum.
2.4.1 Schemat tematyczny pod –forum „czerwcowego” na przełomie lat 2004-2008.
2.5 Akcje społeczne na forum.
2.6 Troll w Sieci jako zjawisko podszywania się pod cudzą tożsamość.
ROZDZIAŁ III. Przeniesienie życia wirtualnego w świat rzeczywisty, czyli bliskie spotkania I stopnia.
3.1 Różnice interakcyjne na gruncie wirtualnym i internetowym.
3.2 Przenoszenie znajomości wirtualnych do „realu”, na przykładzie użytkowniczek forum Baby Boom.
ROZDZIAŁ IV. Analiza zebranego materiału badawczego.
i ten rozdział III męczę...
Kawę sobie zrobiłam mocną (choć generalnie nie pijam), a sił mam tylko na klikanie myszką po NK i zaraz zasnę i padnę twarzą w klawiaturę i tak mnie M zastanie
Ludzie co się dzieje. Może to faktycznie dlatego, że już prawie, że na finiszu jestem.
No niby najłatwiejsze mi zostało, a dokładnie właśnie powinnam się zagłębiać w opis naszych wspólnych wakacji i innych naszych spotkań przeniesionych do reala a mi jakby ktoś myślenie dzisiaj wyłączył:-(
Jakieś sugestie???
Esia promotor powiedział, że widziałby kwiecień na obronę a maj to już ostateczna ostateczność. Osobiście wolałabym żebyśmy już świętowały mojego mgr jak się spotkamy
A może ja się wypaliłam, i nie skończę tego nigdy
Bosze....
Wrzucę Wam spis treści ok?
Może coś doradzicie.
Esia Ty jako specjalistka może się wypowiesz;-)
TEMAT: Forum Baby Boom jako forma uspołecznienia macierzyństwa w przestrzeni internetowej.
Wstęp
ROZDZIAŁ I. Internet jako medium przekształcające relacje miedzyludzkie.
1.1. Internet jako makrosystem komunikacyjny.
1.2 Internet w sensie społecznym.
1.2.1 Internet jako sposób komunikacji międzyludzkiej.
1.2.2 Społeczeństwo w przestrzeni wirtualnej.
1.2.3 Internet jako narzędzie pozyskiwania informacji.
1.2.4 Komunikowanie polityczne w Sieci.
1.2.5 Model macierzyństwa w Sieci jako wynik badań nowych form uspołeczniania.
1.3 Społeczność Internetu
3.1.1 Społeczności internetowe jako grupa lub krąg.
3.1.2 Elementy składowe społeczności internetowych.
3.1.2.1 Fora dyskusyjne.
1.4 Wady i zalety Internetu – podsumowanie.
ROZDZIAŁ II. Macierzyństwo „unowocześnione”.
2.1 Model matki w Internecie.
2.1.1 Poszukiwanie pomocy w Sieci.
2.1.2 Kategorie macierzyństwa wg Daniela Bertauxa.
2.2 Forum BB- historia powstania.
2.2.1 Forum jako interaktywna część portalu.
2.3 Charakterystyka użytkowników.
2.4 Podział na tematy i wątki. Ogólna budowa forum.
2.4.1 Schemat tematyczny pod –forum „czerwcowego” na przełomie lat 2004-2008.
2.5 Akcje społeczne na forum.
2.6 Troll w Sieci jako zjawisko podszywania się pod cudzą tożsamość.
ROZDZIAŁ III. Przeniesienie życia wirtualnego w świat rzeczywisty, czyli bliskie spotkania I stopnia.
3.1 Różnice interakcyjne na gruncie wirtualnym i internetowym.
3.2 Przenoszenie znajomości wirtualnych do „realu”, na przykładzie użytkowniczek forum Baby Boom.
ROZDZIAŁ IV. Analiza zebranego materiału badawczego.
i ten rozdział III męczę...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Pogoda taka, że od dwóch dni jestem zakopana pod kocykiem i nic mi się nie chce. Czarek też jakiś ospały chodzi i mi się rozbija co chwilę o ściany - od wczoraj przybyły mu trzy siniory i poorał sobie buzię bo runął jak kłoda w mokry śnieg
Toska pewnie Stasiek kulinarne preferencje ma po rodzicach;-) Moja kumpela ze stanów przepada za sushi i jej córcia też czerwcówiątko od dłuższego czasu razem z mamą się objada i nic jak dotąd jej nie było.
Pirzonek do rodzenia się bierz - dość tego lenistwa, idź pobiegać po schodach;-)
Esia, Elmaluszku waszych ostatnich przygód nie zazdroszczę. Musiałyście się nieźle wystraszyć..
Agik ładna z ciebie piratka (i obrotna- widać że jakieś łupy z imprezy wyniosłaś ;-))
Olla bidulki wracajcie szybko do sił.
Gingeros fajne to miejsce w Dąbkach znalazłaś
Toska pewnie Stasiek kulinarne preferencje ma po rodzicach;-) Moja kumpela ze stanów przepada za sushi i jej córcia też czerwcówiątko od dłuższego czasu razem z mamą się objada i nic jak dotąd jej nie było.
Pirzonek do rodzenia się bierz - dość tego lenistwa, idź pobiegać po schodach;-)
Esia, Elmaluszku waszych ostatnich przygód nie zazdroszczę. Musiałyście się nieźle wystraszyć..
Agik ładna z ciebie piratka (i obrotna- widać że jakieś łupy z imprezy wyniosłaś ;-))
Olla bidulki wracajcie szybko do sił.
Gingeros fajne to miejsce w Dąbkach znalazłaś
reklama
aniajw
mama Natusi
Esia dzięki za info. Z apteki będę odbierać więc cena leku rozumiem? A i to przychodzi na moje nazwisko i w aptece tylko się przedstawiam i wydają mi leki i tam też za nie płacę? Czy tak? Bo mnie to jak krowie na granicy:-):-)
Agik oj dużo to Ty dzisiaj chyba nie napiszesz;-):-)
A dziewczyny z tymi probiotykami to pamiętajcie żeby nie mieszać z gorącym mlekiem czy to kaszą czy wodą. W wysokiej temperaturze te dobre bakterie giną i lek jest bezwartościowy. Może już wiecie, ale tak na wszelki wypadek
Agik oj dużo to Ty dzisiaj chyba nie napiszesz;-):-)
A dziewczyny z tymi probiotykami to pamiętajcie żeby nie mieszać z gorącym mlekiem czy to kaszą czy wodą. W wysokiej temperaturze te dobre bakterie giną i lek jest bezwartościowy. Może już wiecie, ale tak na wszelki wypadek
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: