CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

[kachasek]

WSZYSTKIM KOLEJNYM ROCZNIAKOM, KTÓRE DO TEJ PORY OMINĘŁAM (przez niepisanie na BB) ŻYCZYMY WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SAMYCH RADOŚCI, UŚMIECHÓW NA CODZIEŃ I PRZEDE WSZYSTKIM DUUUUŻO ZDROWIA​

Agik o pareo już wcześniej myślałam
Dzagud życzę zdania za pierwszym podejściem
dzisiaj zaliczenie... ale mam lenia...
po cichutku się wam przyznam, że podczas "zaniedbywania" BB podczytywałam was regularnie wieczorami, ale nie chciało mi się za bardzo pisać​

 

[szopka]

Sto lat dla roczniaków Szymka, Stasinka, Michalinki i Wiktorka od Czarka i mamy :-)

A my zaraz śmigamy do babci, tata lata po bagnach i lasach - a mi juz sil brakuje do zgredka. Wczoraj i dziś zrobił po jednym samodzielnym kroczku

 

[Esia]

kachasek lenia usprawiedliwia tylko sesja ;-) Ale uważaj, bo się kończy

Muszę się pochwalić :-) Siedziałam i myślałam nad prezentem dla Małża na 30-te urodziny (a ja nie mam głowy do pomysłów...) i znalazłam świetny! Kupiłam Mu lot szybowcem (z instruktorem, oczywiście, przecież Go kocham ;-)). Strasznie się cieszę :-) No ale szczerze przyznam, że najpierw zapytałam, czy by w ogóle wsiadł, bo nienawidzi latania - okazało się, że szybowiec to nie samolot Pewnie pojedziemy w następny weekend :-) Ależ jestem z siebie dumna

 

[Olla]

Kochane roczniaki!
Wszystkiego co najlepsze od zycia,usmiechu na buznce,zdrowka i pogody ducha zyczy ciocia Olla z Amelka!!!!!!

Dziekujemy slicznie za zyczenia urodzinowe

Nie zagladalam na BB,nie podczytywalam nawet kompka nie zalanczalam.
Kiepsko z samopoczuciem u mnie bylo ostatnio,z reszta zalilam sie Wam...dolka mialam strosnego,dopiero jak moja mama przyleciala to poczulam sie lepiej.Odpoczelam od domu i od meza.Juz lest lepiej miedzy nami,chyba przemyslal sobie pare spraw i bardziej sie stara,zobaczymy na jak dlugo...

Obejzalam zdjatka na zamknietym i widze ze imprezki sie udaly .Ciesze sie:-)
Mnie jutro czeka ten wielki dzien i denerwuje sie czy wszystkow wypali,na szczecie jest mamusia i dzielnie walczy w kuchni od rana
bez niej ciezko bym miala bo Amelia od kilku dni chodzia nawet biega,dzis nauczyla sie zawracac i to jest to co lubi w tej chwili najbardziej.Robi to w ulamku sekundy,na piecie wiec taki piruet jej wychodzi i jak perszing zapierdziela dalej.A ja glupiutka myslalam ze jak nauczy sie chodzic to chwile wytchnienia bede miala...taaaaaa...hehehhe.

Jak tam Fasolki ?Wielkie buziaki w brzuszki :*

Ja dwa tygodnie temu zdecydowalam sie na implant antkoncepcyjny bo wiecej dzieci z niedobrym mezem nie chcialam miecPani doktor kazala po 2 tygoniach test ciazowy zrobic bo wczesniej sie nie zabezpieczalam...no i zrobilam wczoraj nawet dwa i na obu dwie kreski!Tylko ze ta jedna(w pierwszym okienku) to taaaka bledziutka ze juz nie wiem co o tym myslecTrezba z bliska patrzec by ja zobaczyc.Co o tym myslicie?

Wklejam zdjecie mojej rocznej pannicy,wiecej wkleje pozniej na zamknietym

 

[Kotek07]

Olla no telepatia jakaś czy co? Miałam dziś do Ciebie na gg pisać bo dawno się nie odzywałaś a tu prosze nawet nie zdążyłam. Co do testu mnie mam pojęcia, może wkej zdjęcie, ale z tego co wiem raczej testy w tą strone sie nie mylą... A o której godzinie robiłas test? No i super że juz lepiej u Ciebie i mamusia pomaga. Oby mąż już zawsze się starał;-). A Amelka sliczna dziewczynka jak zawsze, i gratuluję łazikownia, teraz zapomnij o odpoczynku:-).
Co do Fasolki jest ok, we wtorek wizyta u lekarza już nie moge się doczekac, bo cos ostatnio ciemno mi sie robi przed oczami i słabnę, może anemia?
Esia prezent super, mój mąż tez by się ucieszył. Czy Ty też polecisz?
Szopka gratki kroczków Czarusia:-).
Kachasku jak zwykle kciuki zaciśnięte, ile jeszcze masz zaliczeń?
Agik Dzagud ja mam takie pareo krótkie i długie. Do długiego nie potrzebowałam broszki tylko dwa końce wiązałam na szyi tak jak ma ta pani w tym ciemnoniebieskim pareo zdjęcie nr 6, tylko u niej tak jakby nie widac tego wiązania. A broszka to chyba po to zeby więcej szyi odsłonić, no i do ozdoby oczywiście.
Dzagud dokładnie, dobrane towarzystwo zapewnia udany urlop:-).

 

[anielap]

Dla roczniaka Wiktorka

Wszystkiego najlepszego... szczęścia i radości moc...
ciepłego słoneczka co dzień... kolorowych snów co noc...

Życzy Zuzanna z Anielą.

Olla nareszcie jesteś. Amelcia Twoja cudna. No i już chodzi, ale super. gratulacje!!!
Teścik to chyba musisz powtórzyc jeszcze raz... A powiedz mi co to ten implant antykoncepcyjny. Bo ja jakoś nie kumata w tym temacie

Kachasku trzymamy kciuki oczywiście. I niech Twój leń już sobie ucieka, bo brakuje tu Ciebie.

Iszatr to Ty już na stałe we Wrocku? Musimy się koniecznie spotkac

Esia świetny prezent. No, musisz byc dumna Pomysł genialny. Mój m też wkrótce ma urodziny, mogę zgapic? A wogóle to ile taka frajda kosztuje?

Dziewczę moje śpi więc lecę robic obiad...​

 

[Dzagud]

Olla, super że wróciłaś. Fajnie że Mamunia pomaga i Ty możesz odpocząć. No i gratuluję dwóch kreseczek!!! Czyżby moja "przepowiednia" dotycząca Mamuś z 20tego czerwca się sprawdziła? Daj znać jak sprawdzisz już na 100%. No i wytłumacz co to za implant, bo ja też nie wiem.
No i oczywiście Amelusia prześliczna! Super dziewuszeczka.

Esia, prezent superowy. Mój Mąż pewnie też byłby zachwycony takim. A zdradzisz jaki jest koszt tego i gdzie się to załatwia? (na Bemowie?). Bo mój w sierpniu kończy 35, ale ciiiii.....
Co do egzaminu, to niestety takie są procedury. I nie chodzi o zapłacenie. Mają strasznie dużo kursantów - nie wiem, może to ja teraz na to zwracam uwagę, ale jak patrzę na mieście to 80% samochodów (przynajmniej u mnie na Bródnie) to "L"ki. No ale może to u mnie takie widoczne bo ja pracuję na przeciwko Ośrodka Egzaminacyjnego na Odlewniczej.;-)Mój instruktor mi mówił, że pierwszy egzamin praktyczny musi być najdalej miesiąc po teorii. Natomiast na kolejne jakby co czeka się po 2 albo i 3 miechy. Masakra!!! No ale ja nie liczę na to że mi wyjdzie za pierwszym razem. Podobno zdawalność za pierwszym razem w Warszawie wynosi ok. 19%. Moja koleżanka z pracy zdawała już 6 razy. I dalej nic. A jeszcze żeby było weselej to mój Brat właśnie zwolnił z pracy mojego instruktora i ostatnie jazdy będę mieć z nowym. Upsss.

 

[Iszatr]

Dla Amelki i Czarusia gratulacje pierwszych kroków wprzód i tył
Esia prezent bombomy - teraz wszyscy nasi Panowie beda mieli taki sam prezent
Olla a Tobie udanej imprezki, nastepnym razem nie zamykaj sie tylko nam wypłacz swoje smutki. Jestesmy z Tobą
Anielap będę od 14.07 to sie umówimy
Kachasku powodzenia!
Dziagud trzymamy kciuki, omijaj przeszkody ;-)
Toska zgapiłam od Ciebie i pojechałam do Rosmana - jak rozstawie namiot to się pochwalę, tylko trzeba teraz kulki kupic ;-)

 

[anni]

Esia - hehehe ja kupilam taki prezencik G na dzien ojca. Noo nie moge!!! Wprawdzie wyznal mi troche za pozno ze ma lek wysokosci... Ale po mesku (bo to 100% facet;-)) oczywiscie poleci. Bedzie lecial w krotce (dwa razy przekladal hehehe)...

Olla - kochana muse Cie zmartwic -l(ub ucieszyc), ale mam przeczucie, ze leciutka kreseczka wrozy bobaseczka - ja tez mialam najpierw leciutka po kilku nastepnych dniach juz taka leciutka nei byla!!!!!!!!!!!! Kobtko pisz co i jak! Tesknimy za Toba.

 

[Esia]

Olla dobrze że zajrzałaś, bo też już zaczynałam się martwić
Cieszę się, że u Ciebie lepiej - zobaczysz, z mężem też się ułoży A jutrzejsza imprezka będzie super!
Co do testu - obydwa były tej samej firmy? Bo jeśli tak, to kup innej i sprawdź (pamiętam z dawnych czasów ;-) że jednej konkretnej firmy zawsze wychodziła blada druga krecha - kłamliwa ;-)). No i jeśli znowu będą II to w te pędy do gina!
Amelka śliczna :-)

Kotku dbaj o siebie! Dobrą masz morfologię?
Nie, ja nie lecę - musiałabym zapłacić podwójnie, a to w końcu prezent dla Niego ;-) Ale nie powiem, chciałabym...

anielap popatrz tutaj Prezenty WyjatkowyPrezent.pl - Lot szybowcem - Pełne wrażeń prezenty nad ziemią :-)

Dzagud niestety, w Warszawie nie udało mi się znaleźć żadnego lotniska, które organizowałoby takie loty Jeszcze dokładnie nie wiem, gdzie kupiłam (wiem, że to 1,5-2h drogi na północ) - dowiem się, gdy potwierdzą płatność, to wtedy Wam napiszę Ale wątpię, by dało się indywidualnie załatwić tam taniej...
A prawko to Niesamowicie się to pozmieniało, za "moich" czasów też było ciężko się zapisać, ale czekało się na to max 2-3 tyg. Ja zdałam za 2-gim razem, ale nie wiem co by było, gdybym w ośrodku egz nie spotkała matki mojego eksa ;-) Na szczęście bardzo mnie lubiła, chyba bardziej niż jego ;-)
Będę trzymała kciuki, żebyś znalazła się w tych 19%

anni Wiedźmo! Nie pochwaliłaś się pomysłem na prezent! Oszczędziłabyś mi myślenia! ;-)