No to nadrobiłam - ufff... obawiałam się, że więcej naskrobałyście, ale widzę, że miałyście zmiłowanie ;-) Czy to już przedurlopowe rozleniwienie? 
Do wszystkiego się oczywiście nie odniosę (aż taka zdolniacha jak Kotek to nie jestem ;-)) ale wysyłam serdecznie buziaki dla Małych Jubilatów - Zuzi, Eryka, Czarka, Julci, Szymka, Laury, Amleci, Franka, Suri, Olka i Kubusia :-):-):-):-) Rośnijcie zdrowo i szczęśliwie ku radości Rodziców!!!
A my pięknie dziękujemy e-Ciociom za życzenia :-)
toska to się minęłyśmy nad morzem
A w poniedziałek to nawet na obiedzie we Władku byliśmy 
szopka na jaką lokalizację się zdecydowaliście? Gdzieś w Waszej okolicy?
jolka baw się dobrze! :-)
Gingeros kurka, no żeby już przeszło! Biedactwo...
Gusia dobrze że jej w łeb tym tel nie rzuciłaś - miałabyś policję na karku jak nic ;-)
To teraz krótka relacja z podróży ;-) Wyjazd fajny, towarzystwo miłe, pogoda średnia (co okazało się być super), warunki katastrofa. Całość na plus (właściciele domu nadrobili tym, że zapomnianą w szufladzie kamerę już nam wysłali
). Podróż Piotruś zniósł wspaniale, był bardzo spokojny i zainteresowany światem. Tylko trochę pluł na nas, na szczęście nie podczas jedzenia (btw je - żre - wszystko
przeżywał rybę, zagryzał frytką, podjadał czereśnie i dobijał warzywami
istny Piotwór
). Wtorek przetrwałam, choć Synio mnie nie oszczędzał waląc dwie wielkie qpy - a możliwości umycia Go były mocno ograniczone
Plażowanie średnio się sprawdziło - toteż nie narzekaliśmy na nieplażową pogodę ;-) Piotruś po kocach rozłożonych na min 4m2 kursował w tempie rajdowca, do morza wraczkowywał jeszcze szybciej (woda +12', dobrze że Mu siusiak nie odpadł
), mokry piach pchał do buzi, a zainteresowania łopatką i wiaderkiem nie wykazywał najmniejszego
Za wcześnie dla Niego jeszcze na plażowanie
Samego miejsca - Chałup - nie polecam, o ile się nie jest miłośnikiem sportów "wiatrowodnych" ;-) Na szczęście do Władka blisko i można było na rybkę skoczyć.
A po powrocie rozwaliliśmy rodzinną imprezkę urodzinową - jak rozprawię się ze zdjęciami, wkleję. Było zgodnie z oczekiwaniami ;-) Piotruś ledwo wystaje spod prezentów ;-)

Do wszystkiego się oczywiście nie odniosę (aż taka zdolniacha jak Kotek to nie jestem ;-)) ale wysyłam serdecznie buziaki dla Małych Jubilatów - Zuzi, Eryka, Czarka, Julci, Szymka, Laury, Amleci, Franka, Suri, Olka i Kubusia :-):-):-):-) Rośnijcie zdrowo i szczęśliwie ku radości Rodziców!!!
A my pięknie dziękujemy e-Ciociom za życzenia :-)
toska to się minęłyśmy nad morzem


szopka na jaką lokalizację się zdecydowaliście? Gdzieś w Waszej okolicy?
jolka baw się dobrze! :-)
Gingeros kurka, no żeby już przeszło! Biedactwo...
Gusia dobrze że jej w łeb tym tel nie rzuciłaś - miałabyś policję na karku jak nic ;-)
To teraz krótka relacja z podróży ;-) Wyjazd fajny, towarzystwo miłe, pogoda średnia (co okazało się być super), warunki katastrofa. Całość na plus (właściciele domu nadrobili tym, że zapomnianą w szufladzie kamerę już nam wysłali








A po powrocie rozwaliliśmy rodzinną imprezkę urodzinową - jak rozprawię się ze zdjęciami, wkleję. Było zgodnie z oczekiwaniami ;-) Piotruś ledwo wystaje spod prezentów ;-)