reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

My ze swe strony ślicznie dziękujemy ciociom za życzenia (teściowej też :-D) :-)
Fotki z imprezki postaram się dziś lub jutro wkleić:tak:
Ale muszę się wam pożalić, że niektórzy zaproszeni goście sobie nie przyjechali :-:)no: no cóż, przykro mi było i nie wiem co powiem Maksiowi za kilka lat jak zapyta gdzie na zdjęciach z roczku jest chrzestny :zawstydzona/y:

A i zapomniałam napisać do na rehablilitacji
Pani była bardzo zadowolona z postępów Maksia, co prawda oceniony został przez studentki na dziesięciomiesięczniaka, bo na takim poziomie rozwoju jest, ale podobno ma wszystko sam nadgonić, więc nie musiumy już ćwiczyć.
Kolejna kontrola 30 lipca
 
Ostatnia edycja:
reklama
jolka cieszę się, że Maksio pięknie goni i sam już sobie poradzi :-)
A olewackim gościom kij w oko! Widać nie zasługują na obcowanie z Wami :tak:
Maksio nie zapyta ;-) Najwcześniej za 10 lat mogłoby Mu to przyjść do głowy, a wtedy sam już będzie wiedział co o nich myśleć ;-)

Miłego dnia!!!
 
Zuziu i Maksie troszkę spóźnione, ale szczere


63014tiluod2txn1.gif
 
Michasiowi i Mikołajkowi oraz
Zuzi i
Maksiowi
HAPPY FIRST BIRTHDAY - tak z angielska :sorry:
spóźnione ale za to baaaaardzo szczere życzonka...... Ciocia Emmila i kolega Krzysio :-)

Jola gratki dla Maksia - pewnie mogą sobie z Krzysiem piątkę przybić :-)
My mamy w środę wizytę u neurologa i zobaczymy co odkrywczego nam powie.
Mój małożonek wybył na meczyk z kolegami, a ja mam chwile czasu w oczekiwaniu na przyjazd mojego małego działkowicza.
Krzysio przez cały tydzień był z dziadkami na działce. Kiedy przyjechałam do niego stęskniona w czwartek to skubaniutki na mój widok uśmiechnął się pełną buzią i przywędrował do mnie. Wystarczyło kilka całusów i z powrotem chciał na dół do zabawek.
:baffled: Spodziewałam się, że nie bedzie chciał schodzić mi z rąk, a tak w ogóle to ze bedzie za mną płakał i takie tam....... A tu prosze - dziecko nie płakało, ładnie się bawiło, ładnie jadło, ładnie zasypiało, ładnie spalo i na dokładkę zaczęło mówić. mama, baba, dziadzia i prawie tata. Moja mama zawsze widzi w nim aniołka. Pewnie jeszcze tydzień czasu a mały zacząłby krzyżówki z dziadkiem trzaskać ;-).
A wracając to tematu wychowania małżonków to powiem wam, ze oni albo są albo udają ćwierćinteligentów i jak sie w tyłek nie kopnie to sam nie zrobi. Mój już nawet zaczął się żalić słowami "tresujesz mnie jak psa......:rofl:" A prawda jest taka, że jakby sam przez chwile pomyślał to bynajmniej nie rozkazywała bym mu co ma robić i jak ma robić.
 
Ostatnia edycja:
I ja do zyczen dla roczniakow sie przylaczam:-)

Dziewczyny dzis przezylam chwile grozy...robilismy porzadki i Misia dorwala skads kawalek starej tasmy klejacej..tak 1cm na 1cm...i zanim podbieglam to juz oczywiscie pozarla:angry: Przez 2-3 minuty troche pokaslywala, probowalam ja tak ulozyc i poklepac by to zwrocila ale w koncu polknela...od 1,5 godziny sie nic nie dzieje, tj zadnego kaszlu, duszenia sie itp..teraz wlasnie zasypia. Dzwonilam na pogotowie i lekarka mi powiedziala, ze ten kawalek ma juz w zoladku i zeby w ogole sie nie przejmowac, bo go wykupka...No ale ja nadal nie jestem pewna czy moge spac spokojnie:szok::confused:
 
Przyznaje sie bez bicia,ze zaniedbałam was przez ostatnie dni mam nadzieje,że jestem usprawiedliwiona.:tak:.



Zuziu i Maksie spoznione ale szczere i z samego serduszka.

Dziewczyny dziekujemy za zyczenia,jak czytałam to mi sie miekko na duszu zrobiło

Elmaluszku-co do suwaczka postaram sie poprawic:zawstydzona/y:.
Dzagud-jezeli chodzi o dopisanie to pisałam na liscie czerw.i myslałam,ze ktos mnie wpisze do tabeli,myliłam sie.:-(
 
Gusia, bo u nas Efilo dopisuje, a ostatnio się nie za często pojawia i może dlatego przeoczyła.
Fajnie że przyjęcie się u Was udało. Sądząc po zdjęciach było bardzo uroczyście.

Fantazja, myślę że nie masz co się przejmować tym kawałeczkiem, tym bardziej że lekarka to potwierdziła. Grunt że Jej to nie utkwiło w gardle i przełyku. Ale rozumiem Twoje nerwy w pełni, bo ja pół nocy nie spałam jak mi Magda jakąś reklamę kiedyś zeżarła...:-D
 
Dzieńdoberek :-)
Ja tylko migiem się z Wami podzielę - mam w brzuchu piłkarza/rkę lub kibica/ckę :-D Bąbelkowanie zaczęło się niezbyt długo przed meczem i trwało przez ponad połowę :-D Chyba będę musiała połknąć piłkę... ;-)
 
reklama
I mamy już poniedziałek:-(
A ja tak kocham weekendy...
Mojemu m śwetnie wychodziło usypianie Zu. Przez dwa dni nie było wrzasków i płaczów.
Tylko co będzie dzisiaj...

Fantazjo jak po nocce? Nic się nie działo? Oby ta taśma pojawiła sie już w pierwszej kupce dzisiaj.

Gusiu super że imprezka sie udała. Pięknie ustroiłaś stół. A Mikołajowi chyba tort smakował. I jak sam zajad a łyżeczką.

Esia :-D:-D:-D
 
Do góry