Jesteście kochaniutkie!
Najbardziej to mi takiego wsparcia było trzeba. Mój m wraca z pracy późno i nawet jak mu opowiadam o swoich udrękach to widzę po jego oczach że nie bardzo kuma o co mi chodzi...
Wczoraj po kąpieli siedziałam przy łóżeczku pół godz i czekałam aż zaśnie. Troszkę pogłasakałam po główce i obyło się bez histerii i wrzasków. Tylko boję się ją do tego przyzwyczaic.
A przez ten jej wstret do spania porypał nam się cały plan dnia.
tak więc wielka niewiadoma dziś przede mną.
Najbardziej to mi takiego wsparcia było trzeba. Mój m wraca z pracy późno i nawet jak mu opowiadam o swoich udrękach to widzę po jego oczach że nie bardzo kuma o co mi chodzi...
Wczoraj po kąpieli siedziałam przy łóżeczku pół godz i czekałam aż zaśnie. Troszkę pogłasakałam po główce i obyło się bez histerii i wrzasków. Tylko boję się ją do tego przyzwyczaic.
A przez ten jej wstret do spania porypał nam się cały plan dnia.
tak więc wielka niewiadoma dziś przede mną.
Kachasku może byc i pietruszka i szpinak. Tylko że musisz jeszcze dodac jakiś olejek aromatyczny wtedy zgubi sie jarzynowy smak.
Gingerosku to kiedy w końcu będziecie we trójkę. Strasznie współczuję takiej rozłąki. Ja ubolewam że mój m pracuje po nocach i ciągle go nie ma, ale w nocy mogę sie do niego potulic. Całuski dla obitego Antonka.