reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

I dziękujemy z Weroniką wszystkim Ciociom za życzonka. W poniedziałek idziemy na zdjęcie gipsu - liczę ze zdejmą, bo Weroniki nie boli już od poniedziałku właściwie. Teraz to się tylko boję, że jak zdejmą ten gips, a przez te 10 dni ręka się trochę "zastała" w zgięciu, to ciężko ją będzie wyprostować i Weronikę to może boleć. A wtedy będzie koszmar.:baffled:
 
reklama
Maks bije rekordy w niegrzeczności dziś :baffled: mam go na dziś dość, więc położyłam spać ;-):-D

A wogóle to rozpracowuje oststnio żyrafę z FP (tą z klockami i melodyjką)
Najpierw skumał, że wystaczy mocno udzrzyć o ziemię i będzie grać :-D:baffled:
A dziś zakontaktował, że można otworzyć tę klapkę gdzie się wyciąga klocki, włożyć rękę, nacisnąć przycisk i gra :-D:baffled:
Tylko strsznie się wkurzał, bo otwierał klapkę i jak zabierał rękę żeby włożyć ją w otwór, to klapka opadała spowrotem :-D:-D:-D mamusia musiała trochę przytrzymać ;-)
Ciekawe kiedy zauważy, że wystarczy klocka wrzucić :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Jolka a ladnie gra ta zyrafka bo Amela ja ma tylko za nim zdazyla wyprobowac to umazala ja serkiem topionym,ja wiele nie myslac(czyli jak zawsze)wsadzilam do wanny i prysznicem ja heheheh...oczywiscie zyrafa zaniemogla czyli oniemiala heheheh :D
 
Olla że tak powiem znośnie (czyt. nie za głośno) :-D

Zapomniałam napisać: Elmaluszku dużo zdrowia tobie życzymy :tak: a czy ty w porę zgłosiłaś się z tym do lekarza, bo miałam znajomego, który zgłosił się za późno i teraz co dwa lata musi dostawać jakiś antybiotyk czy coś :baffled:


Maks się obudził :baffled: a ja nie zdążyłam nawet odetchnąć od marudy :baffled:
 
Dziewczyny dzieki za troske to mile
Jolka-mam nadzieje ze zglosilam sie na czas.Bo tydzien po ukąszeniu iz mi sie noga babrala i mialam rumień.Jeszcze na dodatek glowa kleszcze mi w nodze zostala i dlatego zachorowalm.
Dzagud-przepraszam nie chcialam Cie nastraszyc,tylko napisalam zebyscie uwazaly bo ta choroba to naprawde swinstwo i niewykryta moze spowodowac powazne powiklania takie jak np.porazenie opon mozgowych.Wiec tak ku przestrodze bo wiem ze gdzies sie wybieracie i mialas obawy, to lepiej miec lekarstwo ze soba w razie czegoWiesz jak jest przezorny zawsze ubezpieczony.Ja teraz musze brac doxycyline i juz lepiej sie czuje.
Olla-Ty tez kochana wracaj szybko do zdrowka.Biedne to uszko.Ja jak bylam mala to wiecznie zastrzyki na uszy dostawalam.
 
Jezdem już, padam na cyce:angry: Taki upał a ja się przez rozkopaną Łódź musiałam przebijać. Zakupy udane, zaliczenie dostałam w szkole, jak wracałam złapałam męża na mieście bo AKURAT Z WOJCIEM NA SPACER WYSZEDŁ:szok:, poszliśmy coś zjeść, i ...zapakowaliśmy Wojtka z wózkiem do samochodu i do domu na mecz siatkówki. Miałam w planach jeszcze z M na tenisa skoczyć, ale chyba nie dam rady już. Wolę sobie chyba legnąć na kanapę i paznokcie u stóp pomalować;-)(podstawowy błąd -lenistwo, i ja chcę schudnąć:dry:)

Aaaaa dziewczyny co to za żyrafa grająca, z opisu brzmi ciekawie. Dajcie linka jak macie.
 
Elmaluszku, ja żartowałam z tym straszeniem.:tak:Wiem czym to grozi, ale ja po prostu NIENAWIDZĘ wszelkiego robactwa, a kleszcz to już jest dla mnie totalnie obrzydliwy. Jak do tej pory przeżyłam bez oglądania na żywo tego uroczego stworzonka i mam nadzieję, że tak zostanie.:baffled: Mówiłam Mężowi o Tobie i stwierdził, że masz strasznego pecha, bo podobno (ja nie wiem czy to prawda) tylko ok. 10% kleszczy przenosi boreliozę. Ja na pewno skorzystam z Twojej rady i na wyjazd zapewnię sobie te lekarstwa.
 
Dzaudku - zycze by Weronsi bezbolesnie sie zagoilo i w ogole szybkiego zdjecia gipsu itp.,

Elmaluszku - no slow brak! Ciesze sie razem z Toba, ze zyjesz:-D:-D:-D
Bilety zostana zakupione szybko.

Ollu - problem z uchem taki, ze jest to dzidostwo przewlekle i...powraca, wiec uwazaj na przeciagi itp., Ja mam tak z zapaleiem pecherza - kurna mialam kilka lat spokoj i chhyba czuje, ze mnie bierze... Oby nie...Wiec, caluski.

Agik - to witaj w klubie malych terrorystow - ja juz myslalam o podwiazaiu jajnikow ostatniu :sorry2::-D Gratuluje zakupow~~~

u nas wszystko dobrze i ogolnie mam wam duuuzo do napisania, ale ...checi i sil brak. Wiec, przesylam pozdrowionka i caluski ,
 
reklama
Monika fajnie że w pracy Ci się rozkręca, ale smutno że jeszcze rzadziej będziesz do nas zaglądała... :-(

elmaluszku :szok: strasznie współczuję... Moja kuzynka wylądowała w szpitalu, bo w porę nie rozpoznano boreliozy - obawiano się nawet, czy nie zostanie kaleką... Cieszę się, że u Ciebie leki działają i jest coraz lepiej :tak:
A borelioza nie jest związana z resztkami kleszcza - po prostu część z nich ją przenosi i tyle. Niestety, nie wszędzie 10% - bywają regiony i sezony (np. zeszłe lato na Mazurach) gdy było to koło 70% :baffled:
Ja w życiu nie miałam kleszcza, na bank dostałabym ataku histerii :baffled: Na wszelki wypadek zawsze w lesie mam wciągnięte spodnie w skarpety i coś na szyi (niektóre skaczą z liści :dry:), a po powrocie rozbieram się do nagusa i dokładnie oglądam/biorę prysznic (kiedyś spłukałam z siebie 2 :szok: - oznaczało to koniec spacerów po lesie w tamtym sezonie :dry:).

Olla kurka, coś często masz problemy z uszkami :dry: Może pora przebadać się porządnie? Jakiś laryngolog z prawdziwego zdarzenia pewnie by się przydał...
Ależ ja nie lubię lekarzy :baffled:

agik Ty mówisz o lenistwie? :-D Ja połowy tego co Ty nie robię a i tak mam dość ;-)

Dziś mieliśmy wcześniejszy Dzień Dziecka u moich rodziców :-) Młody szalał w wielkim kojcu, bawił się nową zabawką (takie "kubki", które można włożyć jeden w drugi lub ustawić z nich wieżę) - był zachwycony, choć troszkę Mu nie wychodziło ;-) Mojej chrześnicy kupiłam lalkę - dzisiaj przeszukałam Smyka i byłam w szoku. Nie było właściwie żadnych lalek poza mega drogimi złożonymi bobasami (typu baby born) i barbie :baffled: A ja chciałam zwykłą szmaciankę do przytulania - w końcu udało mi się na dnie kosza wygrzebać prawie idealną :-) Nie miałam pojęcia, że to taki problem :sorry2:
 
Do góry