reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Hej dziewczyny wpadam tylko powiedziec ze wczoraj byłam na wizycie u lekarza i dzidziuś ma 8 tygodni, termin mam na około 6 stycznia, widziałam bijące serduszko i od razu zrobił mi się banan na twarzy:-D. Dzidzia ma około 16-18 mm i jest wszystko ok. Całą drogę geba mi się smiała, był ze mna mąz i Laura też, było tak jak z Laurą jeszcze niedawno, ten sam lekarz, gabinet, kurcze jak ten czas leci. Nie zdecydowałam się jeszcze gdze bede rodzić, muszę skontaktować się z ubezpieczycielem ale z tego co lekarz mówił cięzarne płacą około 400-500 euro miesięcznie (prywatnie ubezpieczone) więc raczej odpada. Z drugiej strony chciałabym rodzic znowu w Pucku, bardzo fajnie tam było nie mam zadnych zastrzezeń do tego szpitala. Pewnie zrobimy tak ze pojedziemy na swięta do Polski a po swiętach gdzies pod koniec stycznia wrócimy do Niemiec już po rozpakowaniu:tak:.
Kotek ja prawie nigdy nie wchodze na ten watek ale jakims fuksem doczytalam sie tego komentarza:-);-):tak: Super ze wszystko pieknie! Buziaczki dla Laury i pomasuj brzucholka od nas:tak::-)
 
reklama
Ja dzisiaj stwierdziłam, że chyba zacznę brać tabletki antykoncepcyjne, bo wysiadam przy moim dziecku i jak na razie chyba na drugi nie starczyłoby sił:zawstydzona/y::-( Istne tornado- a ja się tak martwiłam, bo bardzo długo się na brzuszek nie przewracał :dry::baffled::szok:
 
Monia zroumiałam, ze w ciązy jesteś;-) - już Ci nawet gratulacje napisałam, ale wykasowałam, jak się do tyłu cofnęłam - i doczytałam ze to o Kotka chodzi ;-) - czy to jakiś znak :-D
 
ufffff....nie było mnie dwa tygodnie i troszkę się Was naczytałam :-)

jutro napiszę więcej, a póki co z nowinek- @ ciągle brak.... test I, ale tamtej brak. w środę gin.

kolorowych snów i do jutra!
 
Kochane, nadrobiłam 6 stron, więcej nie mam szans. Ale...
Livia i Dawid STO LAT !!!

Kotek, jestem w szoku, wszystkiego naj dla fasoleczki, jak ja Wam zazdroszcze ( Tobie i Esi - ja nie mam odwagi ma chciałabym jeszcze synka :-p). Gratki

Myślę o Was cały czas, ale będe na forum już coraz rzadziej, niestety- u mnie robi się gorąco w pracy (taką bynajmniej mam nadzieję po 6 miesiącach przestoju). Tak w skrócie - i ntak Was uwielbiam i myślę o Was często i przesyłam Wam milion buziaków;-)
 
Witajcie czerwcoweczki.

Wrocilam do swiata zywych.I kto by pomyslal ze jeszcze wczoraj bylam pewna ze umieram.Masakra jakas.Dzieciatka nie mialam sily na rece wziac i nakarmic,ani sama isc do toalety,ni to sie wody napic,temperatura 39 i takie tam..Cholender,zyje i bede zyla:tak::tak::tak:.
No a teraz sie przyznaje bez bicia.Borelioza mnie zaatakowala (to chyba ze sie tyle nagadalam o tych kleszczach).Biore antybiotyki przeciw boreliozowe i juz jest lepiej.Pozytywnie nastawiona do swiata dzielnie walcze z chorobą.Tylko przeklinam i zaklinam wszystkie kleszcze na swiecie.Dziewczyny strzezcie sie bo zartow z tym dziadostwem ni ma:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Najwazniejsze ze najgorsze za mna i leki dzialaja:tak:

Pozatym chcialabym Wam cosik napisac bo dzisiaj juz ten dzien.Dokladnie 31 maja rok temu w pracy zaczely odchodzic mi wody:-D:-D:-DA ja 3 razy do kibelkaa wracalam bo myslalam ze siku w majtki robie:-D(no do glowy by mi nie przyszlo ze to wody bo termin mialam na 2 sierpnia).Nigdzie nie moglam znalezc babeczek z ktorymi pracowalam to zlapalam telefon i dzwonie do kunynki.Ale odebral jej mąż i slyszy ze ja spanikowana i zapytal o co chodzi.Po moich wyjasnieniach zapytal tylko ile mam rozwrcia co mnie zamurowalo i zatkalo bo kompletnie nie kumalam czaczy ze to juz!!!:szok:.No i poszlo.Przyszla Mary,karetka,szpital a w nocy przewiezli mnie do kliniki dla wczesniakow.:szok:.Tam grzcznie lezalam w lozeczku i przez 5 dni tracilam wody bo jakas ciekawska dziewczynka imieniem Amelia chciala byc z mamusia od zewnatrz.:tak::tak::tak:.
Anni-No kupuj bileciki bo ciotka Asia zyje i zyc bedzie i na dodatek czeka!!!!! A slonko bedzie bedzie bo juz u pana pogody zamowilam

Fajna sprawa z ta tężnia,szkoda ze kolo mnie czegos takiego nima:no:

I jeszcze jedno.Warszawiankom zyczymy udanego balowania przy grilku:tak:
 
Elmaluszku kochany,jeeju bidulko sie nacierpialas,ale cieszu sie ze juz sie lepiej czujesz!Cholerne kleszcze!!!!
Calujemy Cie z Amelka moocno moocno no i dla fasolki wszedobylskiej tez wielkie buziolki:*

Dziewczyny- dzis mialam w planach imprezke urodzinowa (zalegla) i dupa bo mam znowu zapalenie ucha :( tym razem prawego....ja juz nie wiem co ja mam z tymi uszolami...tak bardzo boli :((:)-:)-:)-(
Wczoraj juz gorzej slyszalam i lekko pobolewalo wiec polecialam do lekarza,przepisal kropelki sterydowe ale zdazylam zakropic tylko raz bo dzis kanal sluchowy jest tak spuchniety ze zadna kropelka sie tam nie dostanie.Przychodnie pozamykane wiec bedzie mi dane na razie na tabletkach przeciwbolowych jechac.Jestem zalamana bo bol jest masakryczny,nie potrafie nawet buzi otworzyc szerzej ,nie mowiac o gryzieniu pokarmow...:-(

To sie najeczalam...sorki,ale jak sie Wam wyplacze to na sercu lzej:sorry2:
 
Elmaluszku, Olla, biedne dziewczynki jesteście:-(. Życzę żeby szybko się Wam poprawiło:tak:
A ja zaraz do szkoły jadę:baffled: maż w pracy odrabia ostatni wolny piątek, Wojciu z babcią na dworku, a ja się szykuję. Tak mi się nie chce straszliwie, ale dostałam od męża pieniążki żebym sobie coś ładnego kupiła (jak się ma TAKIE cyki i w ogóle TAKI rozmiar to ciężko coś ładnego kupić:wściekła/y: :-() no to wyjazd do Łodzi nie będzie chyba taki straszny;-):-)
Miłego dnia dla wszystkich :-):tak:
 
reklama
Oj bidulki Elmaluszek i Olla. Kurujcie się szybciutko i wracajcie do formy. Elmaluszek, nie strasz z tymi kleszczami.:szok: Ja to się tego cholerstwa strasznie brzydzę i boję, choć w naturze nigdy (tfu, tfu) nie widziałam.

Kotek, całuski w brzuchol.

Agik, miłych i owocnych zakupów.;-)
 
Do góry