reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

U nas dość chłodno. Zosia śpi w pajacyku i na to śpiworek - ostatnio przesiadła się na większy 6-12M z Tesco. Jestem z niego bardzo zadowolona. Przykrywam ją bardzo cienkim kocykiem - najczęściej udaje się dotrwać jej pod nim do rana.
Jak cieplej to bez spiworka, bo on mimo tego ze bawełniany to jednak dość gruby.

Ostatnio jednak jak byłam w Tesco to wreszcie pojawiły się letnie śpiworki - cieniusie. Pod niego założę tylko bodziaka. Na cieplejsze noce będzie super.
 
reklama
Szopka-witajcie po podrozy.Fotki jakies macie?:-)
Dzagud-na szczepionki antykleszczowe juz za pozno.Ale wiesz mi doktor wypisala(bo my prawie w lesie mieszkamy:-D) sumamed i hydrocorizon tak w razie gdyby.Jezeli zdazyloby sie ze Amelka bedzie miala kleszcza to posmarowc mascia i przez 3 dni brac ten antybiotyk.Wtedy nie wda sie ta cala borelioza.Moze chociaz takie zabezpieczenie pomoze skoro juz nie szczepią;-) tak wiesz jak by co to lepiej niz bez niczego pojechac.
Anni-no wlasnie wracajac do mojej historii to rumien z nogi juz mi zszedl i nic sie nie babra.Dzisiaj oderwalam strupek chyba z glowa i noga ale nie jestem pewna.A zdjecia super.Suri sliczniocha.Troche przypomina mi taką Kaitlin.Z reszta zdjecia Ci pokaze.

A ja dzisiaj wyrwalam literke A z klawiatury w laptopie bo mi kamyczek wpadl i nie moglam pisac a ze u mnie nic na sile wszystko mlotkiem to tak wyszlo.Jak Bartek wrocil z pracy i zostal o fakcie poinformowany to tylko ze stoickim spokojem stwierdzil ze wcale by sie nie zdziwil jak jutro uslyszy ze Amelka oderwala ekran:-D
 
Gusia, każda z nas wie najlepiej, co jest najlepsze dla naszego Malucha:tak:
U nas jest dość ciepło, dlatego lekko ubieram Stasia.
O nerkach nie pomyślałam:baffled:, za to zastanawiałam się nad otwartym oknem:sorry2::-p, ale na to jest jeszcze chyba troche za chłodno:dry: poczekam do zapowiadanych upałów w najbliższy weekend:-D

elmaluszek:-D:-D:-D

szopka gratulacje dla Czarusia:tak: ja też chętnie wpadnę na degustację:-p
może w końcu zorganizujemy jakieś spotkanie Warszawianek:tak::tak::tak:
 
:-D:-D:-D:-D

P.S. Zosia ma podobne zdolności. Dlatego dostała swojego laptopa (połowy literek już nie ma) :tak:
dlatego Michał ma laptopa bez literek:-D Miś-laptop za to niedługo chyba straci głowę, jak bąbel będzie tak otwierał swojego kompa:baffled:
elmaluszku zdolna z ciebie bestia:tak::laugh2:
 
Ja zamist bluzeczki od pizamki zakladam body na krotki rekaw + spodenki od pizam i wtedy nie musze martwic sie o odkryte plecki a w domu mamy naprawde cieplo
 
Ja Magdę ubieram w body i pajaca. Śpi pod lekką kołderką, ale najczęściej odkrywa się dopiero nad ranem jak już się obudzi i się bawi. Czasem się zdarzy w środku nocy, ale ja nie wstaję - chyba że z innego powodu i po drodze ją nakrywam. Poza tym od kilku dni śpimy przy uchylonym lufciku. Zresztą przypuszczam, że Weroniki mi Magda pod tym względem nie przebije. Weronika śpi wiecznie odkryta, w najdziwniejszych pozycjach i z kołdrą tak pokręconą że zastanawiam się jak ona to zrobiła. Już nie reaguję na to jej odkrywanie, bo musiałabym nad nią stać całą noc - zresztą u nas jest ciepło. No ale jak mieszkaliśmy z moją Babcią, to byłam nazwana "mało opiekuńczą matką", bo nie wstawałam 10 razy w nocy, aby Weronikę nakryć.:baffled:

Magda też mi się rwie do klawiatury i jak jej nie daję, to jest awantura. Na szczęście Weronika ma laptopa, w który Magda może postukać, zwłaszcza że jest tam program z graniem melodyjek, co ją zupełnie zadowala. Na szczęście demolki w literkach na razie brak.

Elmaluszek, rozumiem, że te leki to na receptę???? Muszę zapisać i poprosić na "w razie czego". A swoją drogą, rzeczywiście zdolniacha z Ciebie.:-D

Gosia, Livciak śliczniutki i słodziutki.:tak:

Anni, co do "koneksji" rodzinnych, to wujek-dziadek czy ciocia-babcia, to taki twór językowy, ale jak to nazwać? Mój Mąż i ja jesteśmy Wujkiem i Ciocią dla Moniki (córki siostry mojego Męża), a ona ma już synka. No więc teoretycznie jesteśmy dla Niego dalej Wujkiem i Ciocią, ale o pokolenie wyżej - gdyby Monika była naszą córką to dla Kuby bylibyśmy Dziadkiem i Babcią, no to w tym momencie jesteśmy Wujek-Dziadek i Ciocia-Babcia.:-D

Toska, Szopka, Esia, Fantazja, (i chyba ktoś jeszcze był z Warszawy?:zawstydzona/y:) no właśnie co z naszym spotkaniem???? Lato się zbliża wielkimi krokami i może czas na jakiegoś grilla zapoznawczego (Szopka stawia mięcho:-p;-)).
 
Toska, Szopka, Esia, Fantazja, (i chyba ktoś jeszcze był z Warszawy?:zawstydzona/y:) no właśnie co z naszym spotkaniem???? Lato się zbliża wielkimi krokami i może czas na jakiegoś grilla zapoznawczego (Szopka stawia mięcho:-p;-)).

No to do dzieła- robimy grilla! Dajcie znać kiedy wam pasuje spotkanie, a ja zarezerwuję osiedlowy domek na grilla, a przed proponuję wypad do tężni w Konstancinie. Kto się pisze i kiedy ma ochotę?:-):-):-)
 
ja nie jestem nadopiekuncza matka,i nie wstaje po 10 razy w nocy i warty nie robimy,a nie jest dla mnie problemem go przykryc jezeli w nocy wstane.A kazda z nas ma jakies watpliwosci co do ubierania,podwujne body i skarpetki to chyba przesasda nie zyjemy na syberii.:-)
 
reklama
Witajcie!
Zgłaszam sie z wymalowanego choć nadal niewysprzątanego mojego mieszkanka. Jeszcze jakieś dwa tygodnie porządków przedemną. A Zuza nic mi nie ułatwia.
Tak więc czasu brak, ale coś tam podczytuję i w miarę na bierząco jestem.

Zu na noc ubieram w bodziaka i śpiochy lub sam pajacyk. Oczywiście odkopuje sie w nocy spod kołderki, ale nie latam jej przykrywac bo ona śpi i ja również korzystam.

Pozdrawiamy i lecę poczytać dalej....​
 
Do góry