reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

ELMALUSZKU ci sąsiedzi, co ich zaraziłam (rodzeństwo) to przechodzili jeszcze raz ospę :szok: kilka lat później, jak najmłodsza ze szkoły przytargała ;-)


głupie zęby :angry::angry::angry: maść znieczulająca ponownie poszła w ruch :rolleyes2: bidulek mój mały :sorry2:
 
reklama
Gingeros biedny Antonek... Oby szybko wyszły i przestały go męczyć! :tak:
Piotruś, póki co - odpukać! - zębolenie przechodzi niemal bezobjawowo. Przy pierwszym ząbku nic, przy drugim gorączkował pół nocki, teraz przy trzecim jest troszkę marudny. Oby nie było gorzej :tak:

elmaluszku dla mnie ospa to był koszmar. Nie dość, że czułam się fatalnie, gorączkowałam, to jeszcze na widok odbicia w lustrze dostałam histerii :baffled: Przez 3 tygodnie wchodziłam do łazienki przy zgaszonym świetle, a lustro w przedpokoju było zasłonięte :dry:
 
Lo rety Gingeros to chyba mialas jakas zmutowana wersje.Dobrze chociaz ze tak szybko Ci minelo bo ja to myslalam ze padne.To swedzenie to masakra.Mama lała mnie po lapach a ja dalej swoje.Na poczatku zostaly mi slady ale po kilku latach sie na szczescie wchlonely;-)
 
Esiu-Doskonale Cie rozumiem.Ja to mialam tych krost chyba tysiace i swedzialo jz na sam widok w lustrze.
Dobrze sie czujesz?Buziaki w brzuszek:-);-):tak::-D
 
Ale mnie dziewczyny straszycie. No jak mialam Ospe akurat lezalam ze zlamana noga. I hehehe noga w gipsie po pachwiny a jakkkk mi sie chcialo drapac :-D To byla dopiero meczarnia.

Jesli chodzi o Suri to : Rano wygladala pol zywa - choc temperaura troche spadla. Teraz, to juz nie wiem bo demoluje mi mieszkanie - wiec, chyba odzyskuje powoli sily. Normalnie metamorfoza w 15 minut:szok: po tym jak tatus zatrzasnal drzwi i poszedl do pracy:dry:

Takze nic - bede ja obserwowac - moze to tylko jakies powazniejsze przeziebienie...
sama nei wiem , bo z jednej strony chciala bym by miala i koniec...a z drugiej - no jak wytlumaczysz takiemu dziecku by sie nie drapalo! To dopiero byla by jazda:sorry2:

Wiec jak cos to ja poprosze wersje light:tak:
 
Dzieńdoberek :-)

elmaluszku dziękuję :-) Odpukać, dziś jest lepiej - całe szczęście, bo jestem sama z Piotrusiem i nie mogę Go zaniedbywać ;-)

anni ja to jakąś cholerę miałam - zaraziliśmy się z braćmi w górach, przywlekliśmy to na niziny, my byliśmy ledwo żywi obsypani milionami krost, a połowa podstawówki (taki mieliśmy zasięg rażenia :-D) miała po 2-3 :dry: Pech to mało powiedziane ;-)
Więc jest bardzo możliwe, że Suri zalicza właśnie taką niemal bezkrostową wersję :tak: Oby :tak:
 
A ja miałam ospę przed samiutką Komunią!!! Groziło mi, że nie pójdę do Komunii ze względu na to cholerstwo. Ale jakoś na szczęście przeszło na czas. I też byłam nieźle obsypana.

Anni, obserwuj i daj znać co i jak.
 
Dzien dobry czerwcowkom:-)
Ja chcialam sie pochwalic ze moja dziecinka wypila wczoraj wieczorem 100ml herbatki winogronowej(no setka nam sie jeszcze nie zdarzyla).
No ale jak to mowia cos za cos.Rano byla awaria qpa.No wiec klade malą dziewczynke na przewijak rozbieram a bodziak wyswiechtany ze uomatko:-D.Zabieram sie za mycie a tam nawet pod paszką co nieco:-D.Nieomieszkala jeszcze wsadzic łapki w caly ten bajzel zanim zawinelam pieluche:tak: Tak wiec umordowalam sie z myciem i przebieraniem przez 20 minut bo moje dziecie bardzo aktywne od rana i na przewijaku nie moglo ulezec ani przez 5 senukd.Tak wiec opanowalam przy okazji technike zakladania pieluszki i ubierania na brzuszku i w stanie raczkujacym:-D
no i jeszcze niechcaco wczoraj przytrulam mojego B przeterminowanym twarogiem(kurcze bylam pewna na stuwe ze go wywalilam)a dzisiaj patrze ze nowy lezy w lodowce wiec uzylam starego:baffled: A zawsze sprawdzam lodowke czy cos cie nie przeterminowalo i jakos mi umknelo:-(.No wiec moj B ma dzisiaj podobne problemy jak Amelka.Z rana szef czekal na niego pol godziny przed domem.Niech mnie dunder świśnie jaka ze mnie kucharka.Ale to niechcaco:-p
 
reklama
wlasnie rozmawialam z mama - wmawia mi, ze to byla rozyczka - wlasnie sie ogladnelam - mam bomble ma jezyku, podniebieniu i ...brzuchu. temperature tez.

No ladnie - chyba padne...

elmanuszku - historia super. Kiedys mojego bylego otrulam podobnie - zrobilam pomidorowke z 2 letniego przecieru. Bylismy w pospiechu bo wyjezdzalismy na wakacje - jechalismy 16 godzin autostrada w miejsce odlegle o 5 hehehe nie pytaj czemu :-D;-)
 
Do góry