CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

[agik25]

Nie było mnie przez weekend a tu takie wieści!!! Wojciu mi złapał chyba jakiegoś wirusa, bo leciało z niego górą i dołem przez cały weekend, chyba nie była to jelitówka bo gorączki nie miał. I jeszcze do szkoły jeździłam w sobotę i niedzielę. Także nie miałam czasu zajrzeć.
Przede wszystkim Esia, ogromne gratulacje, wiem, że nam wszystkim tak łatwo mówić, ale chyba każda po ciuchu by chciała być na Twoim miejscu, i pewnie prędzej czy później do Ciebie dołączymy;-)

Fantazja kochana, trzymamy kciuki żeby było ok. Bardzo żałuję, że mieszkam tak daleko, na pewno bym wpadła. Bądź silna dla Misi

Dzagud, nie wiem co napisać. Strasznie mi przykro:---(. Trzymaj się...

Ależ się porobiło....

 

[Kotek07]

Ale sie dzieje tutaj:-).

Esiu ja równiez gratuluję, na pewno dasz sobie radę, masz juz doswiadczenie, a Piotruś bedzie miał sie z kim bawić. Jak dla mnie to cudowna wiadomość, sama coraz czesciej myślę o drugim dziecku.
Olla witaj z powrotem, chyba już wróciłas skoro znowu piszesz jako Olla a nie Gabusia? , I co z Amelki alergią? A już doczytałam, czyli tesciowa przyleciała z wami? Współczuję tych oparów.
Fantazja trzymaj się, ja też żałuję że tak daleko mieszkam. Jeżeli chcesz się wygadać to moze na zakniętym, my zawsze wysłuchamy i pocieszymy.
Dzagud to straszne jakie zycie jest kruche:-(, bardzo wam współczuję.
Agik zdrówka dla Wojtusia:-)!

 

[jolka111]

Dzagud strasznie mi przykro :-(

Esiu tobie jeszcze raz gratuluje (od rana o tobie myślę), na pewno dasz sobie radę, zresztą teraz to już musisz być szczęśliwa ;-)

 

[oleola]

Esia gratulacje. Na pewno dasz rade.

A u nas odwrotne klimaty... N pyta kiedy bedzie braciszek dla Amelii. Ale my mamy plcie mozgu na odwrot w kwestii dzieci Amelka to tez jego decyzja, ale oczywiscie ja sie z tego bardzo ciesze. I powiem, ze widac to dojrzale ojcostwo w tym jak sie zajmuje Amelka.
Ale czasem Bambusi jak na faceta przystalo. I strasznie balagani, zeby nie bylo ze idealy istnieja

 

[Gingeros]

...I powiem, ze widac to dojrzale ojcostwo w tym jak sie zajmuje Amelka.

Ale czasem Bambusi jak na faceta przystalo. I strasznie balagani, zeby nie bylo ze idealy istnieja ​

u mnie tak samo
​

 

[Gingeros]

A u nas odwrotne klimaty... N pyta kiedy bedzie braciszek dla Amelii. Ale my mamy plcie mozgu na odwrot w kwestii dzieci Amelka to tez jego decyzja, ale oczywiscie ja sie z tego bardzo ciesze.

decyzję o Antonku podjęliśmy wspólnie ;-) ale jak już zabraliśmy się do dzieła, Maciek był strasznie wystrachany ;-) i podejrzewam, że w pierwszym cyklu starań tak dogadał się ze swoimi żołnierzykami, wy żadnego jajeczka nie dorwały kolejne dziecko już mamy dogadane ;-) tak za 2 - 3 lata ;-) jak nasze prace będą już stabilne ;-) i będziemy mieli jakieś mieszkanko własne


sto lat dla naszych dzisiejszych jubilatów !!! a szczególnie dla mojego kuzyna Maksia

 

[anni]

Anielap i Elmaluszek - napisalam e-mail do Blanes by was dodala do zamknietego ;-) Wiec juz pol drogi za nami.

 

[toska]

Dzagud, strasznie mi przykro:-(

 

[toska]

U mnie w domu panoszy się szalony destruktor, a ja jestem totalnie osłabiona po przedłużającym się okresie i nie nadążam za szkodnikiem

\

szopka ja nie jestem osłabiona a i tak nie nadążam za Stasiem-Demolką , po 30 minutach miejsce, gdzie się Staś "bawił" wygląda jakby tornado tam przeszło

Lot odbyl sie w oparach potu tesciowej,myslalam ze pawia puszcze.Na dzien nastepny kupilam mamie taki zestaw kosmetykowrofl2gdzie byl zalaczony dezodorant a ona na to ''ja sie nie poce'' i mi go oddala ,zachowujac reszte.

Wczoraj zagadywalam Janusza o dzidzi...az mu sie trabka wsysla z przerazenia hehehe

mam nadzieję, że ja będę lepszą teściową;-)

 

[Esia]

Dziękuję Wam za wszystko, co napisałyście - kochane jesteście
Strasznie się czułam zagubiona, a po przeczytaniu zrobiło mi się lepiej i "lżej" na serduchu - bardzo dziękuję!!!

Beta 32005, co by wskazywało na 6-7tc.
Od razu zaliczyłam wizytę u gina i usg (z bijącym już serduszkiem!!!) też to potwierdza :-) Niespodzianka ma 5,83mm i wszystko jest w porządku.
Oprócz mdłości i ssawy (zwłaszcza na mięso) to nic mi nie jest. Odpukać!

toska ja na pytanie gina o datę ostatniego okresu z szerokim uśmiechem odpowiedziałam "21 września 2006"

Wiecie, myślałam o kolejnym maluchu ale gdzieś pół roku później - a Małż to w ogóle na razie nie chciał myśleć ;-) No i okazało się po raz kolejny, że plany sobie, życie sobie - tylko tym razem dla nas "w drugą stronę" ;-) Póki co, na sucho i logicznie, widzę same plusy tej sytuacji, no ale teraz emocje muszą się dostosować... Z góry przepraszam za marudkowatość i ciążowe mędzenie ;-) Ale dacie radę - silne Laseczki jesteście!!!

A, i nigdzie się nie wybieram, wszystko co mi potrzebne spokojnie znajdę u Czerwcówek