reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

cały czas marudziła mi, że za mało je (śniadanie - 240 ml mlecza, II śnaidanie - 210 ml mlecza, deser - 150 ml owoców, obiad - 250 ml zupy, podwieczorek niezawsze ok120 kisielu, sheka owocowego i kolacja 300 ml kaszki mannej, w ciągu dnia ok 100 ml soczku owocowego). Ja uważam, że to przesada, że Ant je tyle ile chce, głodny nie jest, ale mama wiecznie stękała, że głodzę jej wnuka :angry::angry::angry: a jak nie patrzyłam, to kramiła pomidorówką, ogórkiem kiszonym, czekoladą !! :angry::angry::angry: wrrrr, nadzór musiałam robić!
to jest mało?:szok: sorrki, ale ja się martwiłam , że za dużo żarełka daję Michałowi:sorry:
zdrowia chrowitym!!

dziękujemy:tak:
połamania piór sesyjnym ;-)
i jeszcze raz dziękujemy:-D

pióro się nie złamało (długopis się wypisał) i wszystko póki co do przodu:tak: wczoraj dwie 4,5 i 3,5 dzisiaj 5:sorry::laugh2: a co, pochwalę się:-D warto się uczyć dopiero na dzień przed godziną zero;-):-D
 
reklama
babcia nie dostanie Antonka na wakacje! cały czas marudziła mi, że za mało je (śniadanie - 240 ml mlecza, II śnaidanie - 210 ml mlecza, deser - 150 ml owoców, obiad - 250 ml zupy, podwieczorek niezawsze ok120 kisielu, sheka owocowego i kolacja 300 ml kaszki mannej, w ciągu dnia ok 100 ml soczku owocowego).


:szok::szok::szok: Toż ja bym się najadła ;-)


jak nie patrzyłam, to kramiła pomidorówką, ogórkiem kiszonym, czekoladą !! :angry::angry::angry: wrrrr, nadzór musiałam robić!

Skąd ja znam takie wybiegi? Ostatnio zdjębiałam jak babcia zaczeła dawać ani HERBATNIKA KAKAOWEGO. A jak na nią warknęłam, to my myślała że ja się czepiam bo to twarde jest... Ech... nic kobita z tego nie kapuje, więc czasem mi ręce opadają.
 
Kachasku dzięki za zaspokojenie mojej ciekawości;-) Gratulacje posuwającej sie do przodu sesji:-) Same dobre noty:tak:

Wszystkim chorym dzieciaczkom zdrówka i duuuuużo zdrówka.

Gingeros w środę o 12godz spotykamy się w kinie w pasazu grunwaldzkim z dziewczynami z regionalnego. Grają Lejdis. Piszesz się?
 
Dzięki, po tamtej akcji już cisza - zobaczymy co we wtorek powie dentystka :dry:
Gratulacje pięknych ocen! :-) (też zawsze uczyłam się na ostatnią chwilę - szybko weszło, szybko wyszło ;-))

Gingeros buziaczki dla Antosia!!! :-):-):-)
A Twoja mama to by chyba Pudziana chciała :szok: Piotruś by pękł na takiej diecie ;-)

Po raz kolejny przekonaliśmy się, że wszelkie zaburzenia piotrusiowego planu dnia powodują tragedię... Z powodu basenu musiał wcześniej zjeść obiad, potem drzemka była w aucie i zbyt krótka, potem kaszka za wcześnie, bo z powodu wcześniejszego obiadu wszystko się przesunęło. A ukoronowaniem był brak drzemki popołudniowej (w hałasie domu moich rodziców sama bym nie usnęła :baffled:). Zawinęliśmy się wcześniej, no ale 30 minut w aucie znów nie wystarczyło. Łudziliśmy się, że skoro o 19 trze czerwone oczy, to może jak położymy wcześniej, to uśnie. Właśnie przestał wrzeszczeć :baffled:
A my planujemy wyjazd w góry... Porąbało nas chyba :baffled:
 
Dziękujemy za ciepłe słowa dla Wojtusia. Niestety moje biedactwo, strasznie kaszle, kicha, leci mu z noska, z buzi , oczka też ciągle łzawią, no taki biedny miś, że szok:szok::-:)-:)-(
I najgorsze jest to, że jak to podczas choroby marudziński jest baaardzo a moje plecy już odmawiają noszenia 9680 żywej wagi:szok::no:.
No a dzisiaj miałam ten egzamin, coś mieszane uczucia mam, ale wyniki gdzieś za tydzień dopiero. 12 opisowych pytań!!!:szok:
Aaaa, mąż mój ma dzisiaj urodziny więc jeszcze kupa gości się przewinęła w domu i już ledwo żyję. Obawiam się, że będę miała trudności ze wstaniem teraz z krzesła taki mi tu dobrzeee:tak:

No, trzeba się zbierać, muszę jakoś uśpić chorowitka( jak na razie kaszle i ogląda sobie z tata film:eek:), coś czuję, że będzie niezła jazda w nocy:eek:
Buziaczki i uściski dla wszystkich chorych maluszków, żeby szybciutko wyzdrowiały i wirusy się ich nie trzymały :tak:
 
Zdrowiejcie dzieciaczki kochane,bo to chyba wiosna idzie
Livka juz lepiej ,dostaje bactrim i syropki i wit. c
A to zdjotko z dzisiejszego ranka
 
dziewczynki, nie myślcie sobie, że ja tak na siłę w Antonka wpycham :baffled: bo generalnie nie mam nic przeciwko temu, że opuści jakiś posiłek ;-) jak dla mnie dużo to on je, ale z drugiej strony jest już taki mobilny i traci wszystkie kcal na przemieszczanie sie ;-) pewnie dlatego tak często domaga sie o żarcie :eek: ale gruby nie jest, rzekłabym, że jest duży chłopak :tak:

wyspana jestem!! a teraz moje dziecko śpi od 9 :tak: pierwsza dzienna drzemka prawidłowo przeprowadzona ;-) mamuśka mi go rozregulowała :wściekła/y: więc musze nad Antonkiem troszkę popracować od nowa ;-)

ANIELAP już żem odpowiedziała na twą propozycję na regionalnym ;-)

GOSIA super Livka, super!!
 
A może są tu jeszcze jakieś mamy z Wrocławia? Nie chciałabym pominąć jeśli chodzi o wybranie sie do kina.
 
reklama
Do góry