reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Dzieńdoberek i miłego dnia! :-)
Moje Słonko, po wczorajszej awanturze, dziś spało do 8.45 :szok: A o 10.15 zażądał drzemki i tak sobie kima :-)
 
reklama
Wszystkiego naj dla Maksia, Antonka i Madzi!:-)

Kachasku gratuluję, pisałam Ci już że zdolna bestia z Ciebie nie:-D.
no i my równierz zyczymy chorujacym dużo zdrówka:tak:.
Monika udanego wyjazdu;-).
Gingeros chciałabym żeby Laura jadła tyle co Antonek:tak:.
Gosia ale Liwia wyrosła, a oczka ma śliczne:tak:.
Agik egzamin na pewno zdany na 5;-).
 
Choruskom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i ślemy buziaczki :-):-):-)

Gosia Livka nie do poznania, ale piękna pannica ci wyrosła :tak::-)

U mnie pół rodziny aktualnie choruje, więc musieliśmy odłożyć w czasie podróż na Roztocze - moja mam właśnie wyszła ze szpitala po operacji, siostra też ( po urodzeniu synka), siostrzenica i jej tatuś mają grypę żołądkową, a siostra zwykłą - no katastrofa jakaś :no::eek::crazy:
Czarek zmienił się w wielkiego rykusia, chyba idzie parę ząbków naraz, a mi już kręgosłup odmawia posłuszeństwa, bo jedynie bujanie przez mamusię jest w stanie na chwilę ukoić jego cierpienia :baffled:
 
Dzięki za życzonka i nawzajem wszystkiego naj dla wszystkich ośmiomiesięcznych bąbelków.:-D

Cholera nadała z tymi chorobami. Widzę że prawie wszystkie dzidziulki dopadło:crazy:. U mnie nawet podwójnie, bo mi Weronika znowu zachorowała, tym razem na anginę. A do tego groziło że będzie też miała grypę żołądkową, bo właśnie panuje i początkowo wszystkie objawy na to wskazywały. Może to dobrze że się trochę wreszcie ochłodziło, to nam te mikroby wymrozi. I niech w końcu będzie WIOSNA!!!
 
Może to dobrze że się trochę wreszcie ochłodziło, to nam te mikroby wymrozi. I niech w końcu będzie WIOSNA!!!

Szwagierka moja w sanepidzie pracuje to trochę się zna na tych różnych zarazach i powiedziała, że musiałoby przynajmniej ze dwa miesiące pomrozić żeby te mikroby pozabijać, więc takie chwilowe ochłodzenie raczej nic nie da :baffled::angry:

Co do wiosny jestem ZA! Właśnie sobie obiecałam, że jak się skończy sesja, i Miś wyzdrowieje to będziemy sobie na dłuuugie spacerki łazić. Może nawet spróbujemy w spacerówce, żeby sobie dziecko już świat oglądało.:tak:
 
Witaj Ginerosku,a wiesz ze ukradli mi komórke,przed samymi swietami byłam tak roztargniona ze lece i zostawiłam ja w banku wróciłam po5min ale komórki juz nie było
Antonek rozkoszny
 
rzeczywiście strasznie tu cicho i pusto:eek::szok:

ja też tak na chwilę,
ostatnio mam dużo pracy i najnowsze odcinki gotowych na wszystko;-)
u nas wszytko ok, Staś zdrowy, grzeczny, w góle taki fajny chłopak z niego się robi (zakochałam się w nim po raz ....... nie pamiętam juz który:-D), jestem w szoku, że mam juz takie duże dziecko:-).

buziaki dla wszystkich i zdrówka dla chorych:tak:
 
Ależ przeciągi
k020.gif

Awaria jakaś była, czy co?

Ja też na chwilkę - po rocznej nieobecności wrócił nasz Przyjaciel i spędzamy z Nim max czasu. Bo zaraz wyjeżdża na dłuuugo do Szczecina :-:)-:)-(
 
reklama
po miesiacach zaniedban udało nam sie uzupełnic galerię, więc zaparaszam dziewuszki:)
jeśli chodzi o zdrowie... nocóz krtan Eryka nawraca sie notorycznie i leczymy objawowo... bardzo mi z tego powodu smutno ale chyba musimy nauczyć sie z tym życ na hcwilę obecną... już nawet zastanawiam się nad jakimś bioenergoterapeuto, co myslicie o medycynie niekowencjonalnej w takich przypadkach gdy konwencjonalna może byc albo drstyczna (całkowite znieczulenie w celu zbadania krtani- bardzo odradzane..) albo tylko objawowa?
 
Do góry