reklama
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Wszystkiego naj dla Maksia, Antonka i Madzi!:-)
Kachasku gratuluję, pisałam Ci już że zdolna bestia z Ciebie nie.
no i my równierz zyczymy chorujacym dużo zdrówka.
Monika udanego wyjazdu;-).
Gingeros chciałabym żeby Laura jadła tyle co Antonek.
Gosia ale Liwia wyrosła, a oczka ma śliczne.
Agik egzamin na pewno zdany na 5;-).
Kachasku gratuluję, pisałam Ci już że zdolna bestia z Ciebie nie.
no i my równierz zyczymy chorujacym dużo zdrówka.
Monika udanego wyjazdu;-).
Gingeros chciałabym żeby Laura jadła tyle co Antonek.
Gosia ale Liwia wyrosła, a oczka ma śliczne.
Agik egzamin na pewno zdany na 5;-).
Choruskom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i ślemy buziaczki :-):-):-)
Gosia Livka nie do poznania, ale piękna pannica ci wyrosła :-)
U mnie pół rodziny aktualnie choruje, więc musieliśmy odłożyć w czasie podróż na Roztocze - moja mam właśnie wyszła ze szpitala po operacji, siostra też ( po urodzeniu synka), siostrzenica i jej tatuś mają grypę żołądkową, a siostra zwykłą - no katastrofa jakaś
Czarek zmienił się w wielkiego rykusia, chyba idzie parę ząbków naraz, a mi już kręgosłup odmawia posłuszeństwa, bo jedynie bujanie przez mamusię jest w stanie na chwilę ukoić jego cierpienia
Gosia Livka nie do poznania, ale piękna pannica ci wyrosła :-)
U mnie pół rodziny aktualnie choruje, więc musieliśmy odłożyć w czasie podróż na Roztocze - moja mam właśnie wyszła ze szpitala po operacji, siostra też ( po urodzeniu synka), siostrzenica i jej tatuś mają grypę żołądkową, a siostra zwykłą - no katastrofa jakaś
Czarek zmienił się w wielkiego rykusia, chyba idzie parę ząbków naraz, a mi już kręgosłup odmawia posłuszeństwa, bo jedynie bujanie przez mamusię jest w stanie na chwilę ukoić jego cierpienia
Dzięki za życzonka i nawzajem wszystkiego naj dla wszystkich ośmiomiesięcznych bąbelków.
Cholera nadała z tymi chorobami. Widzę że prawie wszystkie dzidziulki dopadło. U mnie nawet podwójnie, bo mi Weronika znowu zachorowała, tym razem na anginę. A do tego groziło że będzie też miała grypę żołądkową, bo właśnie panuje i początkowo wszystkie objawy na to wskazywały. Może to dobrze że się trochę wreszcie ochłodziło, to nam te mikroby wymrozi. I niech w końcu będzie WIOSNA!!!
Cholera nadała z tymi chorobami. Widzę że prawie wszystkie dzidziulki dopadło. U mnie nawet podwójnie, bo mi Weronika znowu zachorowała, tym razem na anginę. A do tego groziło że będzie też miała grypę żołądkową, bo właśnie panuje i początkowo wszystkie objawy na to wskazywały. Może to dobrze że się trochę wreszcie ochłodziło, to nam te mikroby wymrozi. I niech w końcu będzie WIOSNA!!!
A
agik25
Gość
Może to dobrze że się trochę wreszcie ochłodziło, to nam te mikroby wymrozi. I niech w końcu będzie WIOSNA!!!
Szwagierka moja w sanepidzie pracuje to trochę się zna na tych różnych zarazach i powiedziała, że musiałoby przynajmniej ze dwa miesiące pomrozić żeby te mikroby pozabijać, więc takie chwilowe ochłodzenie raczej nic nie da
Co do wiosny jestem ZA! Właśnie sobie obiecałam, że jak się skończy sesja, i Miś wyzdrowieje to będziemy sobie na dłuuugie spacerki łazić. Może nawet spróbujemy w spacerówce, żeby sobie dziecko już świat oglądało.
rzeczywiście strasznie tu cicho i pusto
ja też tak na chwilę,
ostatnio mam dużo pracy i najnowsze odcinki gotowych na wszystko;-)
u nas wszytko ok, Staś zdrowy, grzeczny, w góle taki fajny chłopak z niego się robi (zakochałam się w nim po raz ....... nie pamiętam juz który), jestem w szoku, że mam juz takie duże dziecko:-).
buziaki dla wszystkich i zdrówka dla chorych
ja też tak na chwilę,
ostatnio mam dużo pracy i najnowsze odcinki gotowych na wszystko;-)
u nas wszytko ok, Staś zdrowy, grzeczny, w góle taki fajny chłopak z niego się robi (zakochałam się w nim po raz ....... nie pamiętam juz który), jestem w szoku, że mam juz takie duże dziecko:-).
buziaki dla wszystkich i zdrówka dla chorych
reklama
po miesiacach zaniedban udało nam sie uzupełnic galerię, więc zaparaszam dziewuszki
jeśli chodzi o zdrowie... nocóz krtan Eryka nawraca sie notorycznie i leczymy objawowo... bardzo mi z tego powodu smutno ale chyba musimy nauczyć sie z tym życ na hcwilę obecną... już nawet zastanawiam się nad jakimś bioenergoterapeuto, co myslicie o medycynie niekowencjonalnej w takich przypadkach gdy konwencjonalna może byc albo drstyczna (całkowite znieczulenie w celu zbadania krtani- bardzo odradzane..) albo tylko objawowa?
jeśli chodzi o zdrowie... nocóz krtan Eryka nawraca sie notorycznie i leczymy objawowo... bardzo mi z tego powodu smutno ale chyba musimy nauczyć sie z tym życ na hcwilę obecną... już nawet zastanawiam się nad jakimś bioenergoterapeuto, co myslicie o medycynie niekowencjonalnej w takich przypadkach gdy konwencjonalna może byc albo drstyczna (całkowite znieczulenie w celu zbadania krtani- bardzo odradzane..) albo tylko objawowa?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: