reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

A ja sie musze pochwalić że wszoraj moje dziecko podraczkowało do rozłożonego na podłodze Taty, wspielo sie po jego kolanach do pieknego klęczka po czym... wzieło i wstało!!!! stał tak podparty pare sekund po czym klapnął na pupcie :tak::-D:-)
Oczywiście nie bylo mnie przy tym :sad:
 
reklama
Sorga gratulacje:tak: nie smutaj, jescze zobaczysz:-)
Kachasku, dopiero dziś zauważyłam, że pisałaś o sms'ie:-D - ja też przeważnie taka "odważna" jestem, więc wiem, o co chodzi ;-):-D:-D
nie chodziło o odwagę:no: to głupia sytuacja, ale dziś sms poszedł:-D
MONIKA ja również mam taką nadzieję :-D ściągnęłam sobie właśnie ebooka "uśnij wreszcie", prześlę go Maciejce do druknięcia ;-) i będę uczyć moich chłopaków ;-)

Coś nie tak jest z antonkowym spaniem, trzeba koniecznie wyeliminować błędy, dość już paskudnych nocy !!
biedny Antonek i biedny Maciejka:sorry2: u mnie metoda z "Uśnij wreszcie" będzie zastosowana dopiero w ostateczności
 
ja dam na swojego ;-) wg nas jakoś dobra, cena troszkę wyższa niż na pozostałych, ale za to można i napis zrobić, i dwa zdjecia ;-) FOTOKUBEK

popieram, tez jestem zadowolona z kubka od tego dostawcy ;-)

A co do spania naszych pociech, to u nas wczoraj sytuacja wyjątkowa była. Młody obudził się 2 godziny po kąpieli i ni chuchu nie chciał zasnąć. Gotowy do zabawy. No więc nie chciało mi się z nim boksować i wzięłam od razu go do nas do łóżka. Zasnął po 20 minutowym szarpaniu się z cyckiem (ale bo ja wcześniej, nie pamiętam:zawstydzona/y:). Efekt był taki, że mieliśmy tylko 1 pobudkę !!!!! ok. godz. 4.00 na jedzonko.
No i teraz już wiem ze nie mam co szukać sposobów na przespane noce poprzez najadanie się np.gęstym posiłkem, albo inne czary mary....
Mały się budzi bo chce być blisko mnie/nas i kropka. Musi sam z tego wyrosnąć.:baffled:
 
Efekt był taki, że mieliśmy tylko 1 pobudkę !!!!! ok. godz. 4.00 na jedzonko.
No i teraz już wiem ze nie mam co szukać sposobów na przespane noce poprzez najadanie się np.gęstym posiłkem, albo inne czary mary....
Mały się budzi bo chce być blisko mnie/nas i kropka. Musi sam z tego wyrosnąć.:baffled:
to masz taką samą sytuację jak ja:baffled:
 
Przeczytałam "uśnij wreszcie" i nie czuję się jakoś oświecona :rolleyes: tak szczerze, tom ja się senna zrobiłam ;-) skończą tylko nasi grać i pognam spać :-D

dzisiaj przesunęliśmy Antonka kąpiel na 18:30 (w lecie było 19:30 i było git, od jesieni 19:30 już nie była git). może Antonek na czasie letnim leci i nie chce chodzić spać po zimowemu ?? cholera wie, zasnął przy kolacji, przebudził się na sekundę (bo jakaś wariatka stała nad nim ;-)) i śpi nadal (odpukać) spokojnie. Zobaczymy czy to przesunięcie coś da.

aaaaa własnie Laskowski powiedział (w czasie zagrywki Łukasza Żygadło) - przy okazji pozdrawiamy cały Sulechów :tak: ja jestem Sulechowianka i z Łukaszem nie raz grywałam :-D ciepełko na serduniu się zrobiło ;-) jak miło :-)

SORGA inteligenta małego masz :-D wysportowanego inteligenta :tak:
 
popieram, tez jestem zadowolona z kubka od tego dostawcy ;-)

a ja na odwrót

najpierw nie mogłam się z nimi dogadać mailowo, w końcu zadzwoniłam do faceta powiedział że mają młyn ale postara się zdążyć przed gwiazdką i jeszcze pewnie ja chce zatwierdzic projekt. Ja mu na to że owszem bo zdjęcie nietypowe i chciałabym żeby je skadrowali. Trzy dni się nie odzywali. Na mój dziesiąty monit co z tym projektem w końcu się zlitowali i odpowiedzieli, że.... kubek poszedł dwa dni temu. Oczywiście jak przyszedł to okazało się że zdjęcie wstawili bokiem Zośka taka malutka że ledwo ją widać, napis nie taki jak chciałam, słowem kicha.
Napisałam im że przykro mi bo to miał być prezent na gwiazdkę i jeszcze były trzy dni i spokojnie zdążylibyśmy wymienić te dwa maila a różnica w 'jakości' kubka byłaby zdecydowana. Na to dostałam odpowiedź że strasznie im przykro i że przepraszają i że w zamian wyślą drugi kubek gratis z nowymi zdjęciami tylko żebym je przesłała. To było jeszcze przed wigilią. Kubka nie dostałam do dziś :-(
 
Efilo, zgadzam się po części z Tobą, że przed świętami byli mocno zakręceni. Modliłam się żeby kubki dotarły na czas i nawet bardzo nie chciałam im marudzić. Faktycznie raz tylko przesłali zdjęcia do akceptacji, a po moich sugestiach poprawek już się nie odezwali.... (pewnie celowa robota, żeby eliminować malkontentów ;-)). Kubki dotarły do nas parę godzin przed Wigilią i to M musiał sam szukać po mieście kuriera :baffled:.
Jednym słowem kubki jako towar są OK. I myślę, że obecnie nie będzie problemu się z nimi dogadać i poprawiać projekty do woli. :-) O ile się nie mylę to Gingeros trochę molestował pana.
W każdym bądź razie ja się zasadzam teraz na Dzień Babci i Dziadka - tylko muszę znowu jakąś sesją zrobić.
 
Gingeros dzięki za namiary :tak: Jednak "przygoda" efilo mnie :dry: bo projekt już mam i nie jest typowy.

Co do usypiania Antonka, to może za dobrze/długo bawił się w kąpieli? Piszesz, że zazwyczaj inaczej się kąpie i aż płakał po skończeniu - może zabrakło wieczornego wyciszenia? Nie martw się na zapas, chłopaki na pewno sobie poradzą! :tak: W końcu, być supertatą wcale nie jest łatwo ;-)
TH twierdzi, że dzieci jadą na jednym czasie, więc zimą zasypiają wcześniej - może faktycznie to jest przyczyna :confused:
U nas świetnie sprawdza się wieczorne czytanie - po cycu Małż przejmuje Młodego i 5-10 minut mu czyta, potem chwilkę śpiewa i odkłada do łóżeczka. No i - pomijając wyjątki - śpi przynajmniej do północy (od ok. 20.30).

Sorga gratulacje!!! Zaraz Wam ruszy, że się nie pozbieracie! :-D

Dzisiaj była piękna pogoda, pierwszy raz od dość dawna miałam ochotę na spacer (zazwyczaj wychodzę bez ochoty), i akurat winda wysiadła :baffled: Oczywiście dowiedziałam się stojąc ubrana z Młodym w wózku :baffled: Na szczęście dał się przekonać do spania na tarasie, ale strasznie mi było przykro...
(mieszkam na wysokim 4 piętrze - zero szans na stelepanie się z wózkiem i potem pod górę)
 
reklama
Znowu nasmarowałyście.:-(No nie wyrabiam z czytaniem.
Ale po kolei. Co do piesków, to Esia, broń mnie Boże od takich znajomych!!!:wściekła/y:Jakbym się dowiedziała że to ktoś kogo znam, to już bym go wykopała z pamięci. Dostałam maila od koleżanki, a ona pewno znowu od kogoś. Jak już mówiłyście, to krąży po sieci. Najgorsze jest to, że ja się wzruszyłam i kombinowałam co tu zrobić i komu to wysłać aby psiaki ratować, a to podobno rzeczywiście troll.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Pokazywałam maila kolegom z pracy z pytaniem czy oni by może chcieli psiaka, a jeden z kolegów na to, że to już rok krąży i podobno chodzi o to, że ktoś był niezadowolony z usług hodowcy tych piesków i mu taki "kawał" zrobił. Może chodziło o to, aby mu telefon ciągle dzwonił. W mordę jeża, sama się nabrałam i Was wrolowałam, za co serdecznie przepraszam.:zawstydzona/y::-:)sorry2:

Wszystkim raczkującym i chodzącym serdeczne gratulacje. Kompletnie nie wiem kiedy Magda się ruszy, i też się powoli załamuję. Ona nawet na boku nie sypia. Nie wiem czy nie lubi, czy co? Przekręcać się jakoś daje radę, ale tylko jak ma chęć akurat (i to bardziej z brzucha na plecy niż odwrotnie). W związku z tym, że nie lubi leżeć na brzuchu, to o raczkowaniu mowy nie ma. Jedyne jej osiągnięcia, to unoszenie się z leżenia płaskiego prawie do połowy, zabieranie wszystkiego co leży w zasięgu wzroku i rąk, m.in. ściąganie obrusa ze stołu i gadanie na całego. Madzia śmieje się, gaworzy, krzyczy, piszczy, a do tego śmiejemy się, że Żydówkę mamy w domu, bo ona uwielbia robić takie "ajajajajajaj".
No i mogę się pochwalić, że ja już od ponad miesiąca przesypiam całe noce. Magda śpi średnio od 21-22 (zasypia zawsze sama w łóżeczku), czasem coś tam zapłacze, a potem ewentualnie budzi się ok. 4-5 po smoka lub picie i śpi dalej do przynajmniej 7.00 rano. Niech i ja się pochwalę!:-D
 
Do góry