Znowu nasmarowałyście.:-(No nie wyrabiam z czytaniem.
Ale po kolei. Co do piesków, to
Esia, broń mnie Boże od takich znajomych!!!
Jakbym się dowiedziała że to ktoś kogo znam, to już bym go wykopała z pamięci. Dostałam maila od koleżanki, a ona pewno znowu od kogoś. Jak już mówiłyście, to krąży po sieci. Najgorsze jest to, że ja się wzruszyłam i kombinowałam co tu zrobić i komu to wysłać aby psiaki ratować, a to podobno rzeczywiście troll.
Pokazywałam maila kolegom z pracy z pytaniem czy oni by może chcieli psiaka, a jeden z kolegów na to, że to już rok krąży i podobno chodzi o to, że ktoś był niezadowolony z usług hodowcy tych piesków i mu taki "kawał" zrobił. Może chodziło o to, aby mu telefon ciągle dzwonił. W mordę jeża, sama się nabrałam i Was wrolowałam, za co serdecznie przepraszam.
:-
sorry2:
Wszystkim raczkującym i chodzącym serdeczne gratulacje. Kompletnie nie wiem kiedy Magda się ruszy, i też się powoli załamuję. Ona nawet na boku nie sypia. Nie wiem czy nie lubi, czy co? Przekręcać się jakoś daje radę, ale tylko jak ma chęć akurat (i to bardziej z brzucha na plecy niż odwrotnie). W związku z tym, że nie lubi leżeć na brzuchu, to o raczkowaniu mowy nie ma. Jedyne jej osiągnięcia, to unoszenie się z leżenia płaskiego prawie do połowy, zabieranie wszystkiego co leży w zasięgu wzroku i rąk, m.in. ściąganie obrusa ze stołu i gadanie na całego. Madzia śmieje się, gaworzy, krzyczy, piszczy, a do tego śmiejemy się, że Żydówkę mamy w domu, bo ona uwielbia robić takie "ajajajajajaj".
No i mogę się pochwalić, że ja już od ponad miesiąca przesypiam całe noce. Magda śpi średnio od 21-22 (zasypia zawsze sama w łóżeczku), czasem coś tam zapłacze, a potem ewentualnie budzi się ok. 4-5 po smoka lub picie i śpi dalej do przynajmniej 7.00 rano. Niech i ja się pochwalę!